wczesne objawy ciąży

napisał/a: wikam2 2012-01-03 13:23
Kurde...teoretycznie tak praktycznie trochę mniej :P
Zaraz Ci poszukam o preejakulacie bo jest tu o nim dużo.
napisał/a: wikam2 2012-01-03 13:29
Tak pisałam do innego użytkownika o preejakulacie i przerywanym :

"Powiem Ci tak :
Dość dużo znanych mi osób od lat preferuje tą formę antykoncepcji i wpadek nie zalicza.
I to bez mycia penisów etc. - jak wcześniej u Ciebie.
Są też tacy, którzy na przerywanym powpadali. Jak?
Zawsze myślałam, że w preejakulacie SĄ plemniki i tyle. Niemniej niektóre artykuły medyczne mówiły o tym, że fakt są. Ale tylko z poprzednich wtrysków. Bytują sobie w nasieniowodach max 48h i uwalniają się podczas następnego stosunku w wydzielanym preejakulacie.Oddając mocz i myjąc penisa (generalnie pod napletkiem) usuwa się je i wtedy przerywany jest bezpieczny.
Niby trzymałoby się to kupy...ale co z parami, ktore regularnie przez kilka lat współzyją w okresie plodnym a stosunek następuje zaraz po stosunku? Dlaczego te kobiety nie są w ciązy? Mają takie szczęście? Wątpliwe...
A żeby bardziej namieszać to ostatnio na wikipedii zagadnienie nt. preejakulatu zostało uzupełnione w najnowsze badanie, które dowodzi, że w preejakulacie plemniki są :

"Niedawno opublikowane wyniki badań klinicznych (2011) przeprowadzonych na małych grupach mężczyzn wskazują, że preejakulat może zawierać znaczne ilości żywych i ruchliwych plemników [4]. Wcześniejsze badania nie stwierdzały obecności plemników w preejakulacie [5], lub stwierdzały bardzo małe ich ilości, do tego o upośledzonej ruchliwości[6], a także plemniki martwe."*

No i co teraz? Te plemniki są w każdym preejakulacie czy tylko w tym z poprzedniego stosunku?
A może teorie o plemnikach z poprzednich w/w stosunków w ogóle nie mają odbicia w rzeczywistości?
Do której opini/załozenia by się nie przychylić to realia i opinie ludzi nt. przerywanego nie pokrywają się z nimi.

Przykład - w preejakulacie plemniki są zawsze. Dlaczego zatem znane mi pary oraz Ty i Twoja dziewczyna nie macie jeszcze dziecka? Szczęscie? Problemy z płodnością? Jw. - wątpię.

Załóżmy - w preejakulacie są tylko plemniki z poprzednich wytrysków. No ok. Ale Ty te teorię obalasz na podstawie własnego doświadczenia.

W preejakulacie NIE MA plemników - to skąd ciąże z przerywanego? Skąd tak niski wskaźnik Pearla?
Teorię niby znamy - w praktyce sama się gubię.

Czy zatem przerywany jest bezpieczny? Nie. Nie ma antykoncepcji 100% bezpiecznej.
Dlaczego dla niektórych par od lat jest najlepszą formą anty? Nie wiem... Niemniej ryzyko jest chyba nie warte poźniejszych konsekwencji.
A moze warto poruszyć w tym wszystkim kwestię kropelkowania? Każdy wie, że jest to wyciek nasienia przed orgazmem. Tam plemniki mogą się znajdować i zazwyczaj tak jest. Niemniej z tego co pamiętam ów płyn wytwarzają te same gruczoły co preejakulat. Więc wycieka nasienie czy preejakulat? I znowu to samo - skoro kropelkowanie ma miejsce przed wtryskiem to czemu Twoja dziewczyna nie jest w ciąży? Zdążasz na czas? Każdy kto nie wpadł zdąża? No nie wiem...

Nie potrafię opowiedzieć się jednoznacznie i z całym przekonaniem powiedzieć TAK bądź NIE przerywanemu.
Wierzę, że wiele par go praktykuje, wierzę, że jego bezpieczeństwo jest wyższe niż podają źródła ale sama nie polecam. Nie wierzę aż tak.
Tobie mimo szczęścia, które mieliście do tej pory polecam inną formę antykoncepcji.
Obyście się kiedyś nie zdziwili :P

A co śmieszne - przeglądając fora w necie i to nie tylko medyczne można zauwazyć pewną właściwość.
Społecznośc tworzy 3 obozy. Na każdym forum inny.
Pierwszy - wszyscy twierdzą, że preejakulat nie zapładnia, w drugim, że zawsze zapładnia a w trzecim gadają o myciu penisa i oddawaniu moczu.
I co byś na danym forum nie napisał, społeczność która ma tam najdluższy staż zakrzyczy Cię i swojej opinii nie zmieni.
Byłam na forum X gdzie twierdzono, ze mycie penisa na 100% zabezpieczy przed ciążą z preejakulatu. Mowy nie było aby obalić choć w niewielkim stopniu tę teorię :)

*źródło - Wikipedia "

Powiem Ci (bo tego posta powyżej pisałam już jakiś czas temu), że przychylam się (na podstawie obserwacji środowiska!) do teorii jakoby preejakulat był bezpieczny jeśli nie odbywało się stosunku 48h przed kolejnym bądź jesli umuło się penisa i oddało mocz.
napisał/a: xxxkarolina1990 2012-01-03 13:33
ok dzięki :)
napisał/a: seba2123 2012-01-03 16:49
Witam, pisze z pytaniem. Czy moja dziewczyna moze byc w ciazy, jezeli:
kochalismy się z zabezpieczeniem ( prezerwatywa, która nie pękła )chociaz raz i bez lecz wtedy miala dni nie plodne i nie doszło do wytrysku, okres się jej nie spoznił lecz był bardziej skąpy niż zazwyczaj, teraz ma dosyć duzo stresów i pojawiło się krwawienie z nosa.? Jakie jest prawdopodobieństwo ciązy.?
napisał/a: wikam2 2012-01-03 18:12
Jeśli był prawdziwy okres, nie ma ciąży.
Przeczytasz o tym w pierwszym temacie działu - "do dziewczyn zadających pytanie czy jestem w ciąży"
napisał/a: seba2123 2012-01-03 19:06
powiedziala, ze okres byl prawdziwy bo trwal normalnie 7 dni tylko byl bardziej skapy..
napisał/a: wikam2 2012-01-03 19:06
No więc sam widzisz.
napisał/a: seba2123 2012-01-03 19:08
a wiec dziekuje bardzo...:) pozdrawiam
napisał/a: sweeeter 2012-01-04 18:34
Witam Was!
Otóż mam problem ponieważ moja dziewczyna ostatnio miała okres 5.12.11 i dni płodne wychodziły jej ok. 15-22 cos koło tego i w tym czasie nie upriawialiśmy seksu tylko 'bawili'. Nie pamietam czy po wytrysku ją dotykałem, a jezeli tak to uwcześnie wytarłem dobrze ręke husteczką było to 16 grudnia. Od 3 dni ma silny ból w podbrzuszu jest jej nie dobrze, jest przemęczona, bolą ją piersi i zauwazylismy ze są wieksze... przed miesiączką nigdy tak nie miała, a wypada jej na ok. dzisiaj. Pomóżcie czy moze byc ciazy nie przez seks ? Nie jesteśmy gotowi na dziecko i mamy gromny stres i blisko załamania... co o tym sądzicie ?
napisał/a: wikam2 2012-01-04 19:05
Z tego co mówisz nie wprowadzileś nasienia do pochwy więc ciązy nie ma.
Dziewczyna może zaczęła własnie odczuwac dość silny pms. Jego natężenie się zmienia.
napisał/a: sweeeter 2012-01-04 19:17
no mamy kilka wersjii, a jeżeli na palec byłby tylko nasiaknety nasieniem ? raczej gołą reka nie dotykałem członka, tylko zaraz wytarłem go w husteczkę i własnie ten zawód pamieci czy potem robiłem jej dobrze czy nie... wiem ze poszła do łazienki, a nastepnie zbierała sie do wyjscia
napisał/a: wikam2 2012-01-04 19:23
Do pochwy ma być wprowadzone nasienie czy preejakulat w dośc sporej ilości plynny, świeży niczym nie wytarty. Inaczej nie ma mowy o ciązy. Nie stresujcie się.