wczesne objawy ciąży

witam
to znów ja:)
wczoraj miałam dostac @, zazwyczaj jesli sie spoznia to góra 1 dzien, dzis tez nie ma @, i narazie nic nie wskazuje na to ze bedzie, nie bola mnie piersi czy brzuch nie przetluszczaja mi sie wlosy jak to zawsze ma miejsce, nie jestem rozdrazniona...a raczej rozkojarzona, bo z jednej tsrony wiem ze nic znow z tego nie bedzie z drugiej mam malusienka nadzieje... jak myslicie zrobic test dzisiaj czy jeszcze poczekac????boje sie kolejnego rozczarowania...:(w brzuchu mam tylko dziwne uklucia co jakis czas i czuje sie taka nabrzmaiała...ech ...co robic??

To zalezy od Ciebie ;) Ja na Twoim miejscu napewno zrobilabym jutro z porannego moczu..Gdy ja staralam sie o dzidzie nie lubilam czekac w napieciu z nadzieja, az wreszcie @ przyszla i czulam sie jeszcze bardziej zawiedziona . Trzymam kciuki :)

dziekuej za odp.
dodam tylko ze mam dziwne uczucie w brzuchu, niby mnie boli ale nie tak jak na okres przy jajnikach tylko tak centralnie od pępka w dół....nie wiem jak to opisać. poza tym zawsze przed @ mialam uczucie suchości, tym razem od kilku dni jest bialy/przezroczysty lepki gęsty sluz, mam uczucie lekkiej wilgotnosci wiec ciagle wydaje mi sie ze to @ przyszla i latam co chwile do lazienki...ech nie wytrzymam do jutra, chcialabym juz dzis wiedziec, tym bardziej ze zawsze @ zaczyna sie lekkim plamieniem dzien/dwa przed tym wlasciwym krwawieniem a teraz tego nie ma...kurde mam nadzieje ze to nie zludzenia i ze sie w koncu udalo!!! prosze o rade, czy jest sens robic dzis po poludniu(chcialabym zrobic jak wroce z pracy...)???czy jesli jest ciaza to test mi ja wykaze????

Może wykaże a może nie...trudno określić. Zatem ... kup 2 testy :D
Jeden na dzisiaj a drugi na jutro.
I...jeśli masz zamiar testować dzisiaj to postaraj się nie pić albo po prostu wstrzymaj się
z siusianiem. Nie wiem czy to pomoże ale :
testy robimy rano bo wtedy mocz jest skondensowany, nie rozcieńczony.
Tak więc zabiegi jak powyżej może sprowadzą mocz popołudniowy do tego porannego.

dziekuje, nie wytrzymalam i zrobilam test przed chwila, ale niestety 1 kreska ;((( (pewnie mocz rozcienczony ale musialam...)plakac mi sie chce.... ale mimo to powtorze jutro rano o ile @ nie przyjdzie....ale znajac moje szczescie to przyjdzie :( ech porabane to wszystko, inni nie chca a maja dzieci ja chce i nie mam;/

Ej, ej!!! Nic nie jest stracone :)
Słuchaj nawet jeśli jutro test wyjdzie negatywny to też to o niczym nie przesądza.
Test robiony po terminie @ to test mimo wszystko robiony wcześnie.
Powiedz nigdy nie zdarzył Ci się cykl dłuższy od tego?

szanse sa male bo wlasnie zaczynaja mi sie pojawiac jasno czerwone-blade plamy na bieliznie wiec chyba dzis @ przyjdzie niestety...:(( ale dziwne w tym miesiacu to wszystko! a co do cykli, to mimo ze nigdy nie bralam antykoncepcji to cykle mam jak w zegarku, raz-dwa razy w roku okres zazwyczaj sie spoznia 1 dzien w porywach dwa.... wiem teraz pewnie to przez to ze duzo mysle ale nie da sie inaczej....juz pol roku sie staramy i nic:( łudze sie jeszcze ze to moze zwykle plamienie i na nim sie skonczy i ciąża bedzie...coz nadzieja umiera ostatnia...

Postaraj sie wyluzowac, nie myslec az tak bardzo o dzidzi -stres czesto stoi na przeszkodzie..Wiem to po sobie, bo sama staralam sie ok 2lata, pomimo, ze mam juz jedno dziecko.. Bardzo chcialam i o niczym innym nie myslalam, moje pmsy zaczely sie od siebie roznic, dajac mi zludne nadzieje ze to ciaza, cykle sie rozregulowaly..Gdy w koncu po miesiacach bezowocnych staran troche odpuscilam i stwierdzilam -co ma byc to bedzie..Udalo sie! Zycze Ci, zeby i Tobie wkrotce sie udalo :)

wiem ze powinnam odpuscic ale tak sie nie da calkowicie nie myslec, w zeszlym m-cu po kolejnym rozczarowaniu na serio przestalam sie tym zadreczac, zajelam sie roznymi sprawami po pracy, odnowilam stare hobby, i bylo tak do momentu az @ nie zaczela sie spozniac...niestety, wczoraj @ przyszla wiec po sprawie, kolejny m-c w plecy, a mnie juz denerwuje fakt ze zyje od owulacji do owulacji.obiecuje sobie za kazdym razem "teraz juz mam to gdzies, nie mysle o dziecku!!!" ale gdy przychodzi polowa cyklu wtedy zaczyna sie "liczenie", seks nie sprawia juz przyjemnosci, jest tylko mechanicznym aktem do splodzenia potomka...nie tak to sobie wyobrazalam, ...jestem zdruzgotana i zalamana, nie wiem co robic, tyle ciąż wokol, tyle malych dzieci, a ja nic...znajome dziewczyny rodza jedno za drugim a ja nie moge zajsc w ciaze z 1...to boli....nie jestem zazdrosna-zeby mnie ktos zle nie zrozumial ale jest mi smutno, w pracy mam 7 dziewczyn kazda ma dziecko, gadaja o tym bez przerwy tylko ja nie moge zabrac glosu bo go nie mam...zycie jest nie fair...znajomi ciagle pytaja a ja juz nie mam sily i pomyslow co odpowiedziec, wszystko co w zyciu osiagnelam przychodzi mi z dosc duzym trudem, na wszystko musze zaparcowac ciezko, myslalam ze chociaz z dzieckiem bedzie latwiej i szybciej...ale nie....nawet tu musze miec pod górkę...coz, pozostaje czekanie.pozdrawiam

witam ... dziekuje za gratulacje Wikam. Aktualnie, niespecjalnie sie czuje bo dokuczaja mi straszne mdlosci i lekkie bole w podbrzuszu. Jestem w 7 tygodniu i lekarz (bylam prywatnie)powiedzial ze po braniu doustnej antykoncepcji przez wiele lat moge miec problem z utrzymaniem ciazy ... inny lekarz - w mojej przychodni powiedzial ze to mdlosci sa dobrym sygnalem ze jest duze stezenie hormonow ciazowych i nie ma zagrozenia, i ze tabletki nie maja na to zadnego wplywu .. juz sama nie wiem co o tym myslec - jestem w UK i tak naprawde nie wiem komu wierzyc bo nie mam zbyt dobrej opinii na temat tutejszych lekarzy... I moze jakies rady na mdlosci (strasznie uciazliwe !)

Pierwsze słyszę aby tabletki wpływały negatywnie przez wiele lat na utrzymanie ciąży.
Może być problem z zajściem.
Zaszłaś w ciążę czyli z wielkim prawdopodobieństwem przyjmujemy, że równowaga hormonalna jest zachowana!
Na mdłości :
[url_special=http://kobieta-i-zdrowie.wieszjak.polki.pl/ciaza/286715,Sposoby-na-ciazowe-dolegliwosci.html:243c1lk9]http://kobieta-i-zdrowie.wieszjak.polki.pl/ciaza/286715,Sposoby-na-ciazowe-dolegliwosci.html[/url_special:243c1lk9]
+
porady mam w temacie - JESTEM W CIĄŻY

Wiatm wszystkich... mam takie pytanie... czy po ponad miesiącu od ewentualnego poczęcia jest możliwe że test ciążowy sie pomylił i dał wynik negatywny? bo w tym momencie moja najdroższa miała dziwny okres... nagły, baardzo bolesny i przedłużony niż zwykle... I zastanawiamy sie czy przypadkiem jednak nie była w ciąży i czy właśnie ni eporoniła dodam że teraz byłby jakoś już trzeci miesiac...