Wszystkie, najdziwniejsze objawy nerwicy

witam kochane nerwuski piekne dni mamy ja czuje sie naprawde dobze jak narazie biore leki i jak narazie duszenie w gardle ustepuje aby tak dalej mysle pozytywnie tak trzymac talu dasz rade ,,,,,,do kropelkikcb posłuchaj dzewczyno mówisz ze bralas leki to były leki na uspokojenie czy na leki ???? niemozesz tak myslec ze niechcesz sie truc kazdy znas by tego niechciał ale bez leków wiele by znas nie przetrwało ja terz miałam lęki strach pzed smiercia ciezka choroba i bóg wiedzec co jeszcze tak jak ty płakałam modliłam sie ale bez specjalisty sie nie obylo idz do psychologa sprubuj terapi moze to ci pomoze...............miłego dnia zycze wszystkim kochani

wszyscy pisza ze nie wiedza czego sie boja a ja konkretnie potrafie nazwac to czego sie boje... mam nawet problemy z wypowiedzeniem tego slowa a jak ktos mi kaze to powiedziec to wpadam w paniczny lek...boje sie tego co obejrzalam w tamtym filmie o egzorcyzmach zaczelam przenosic na siebie to co sie dzialao z tamtymi ludzmi i juz nie moge dluzej ie chce mi sie zyc,...kazdy ruch czy drganie ciala topaniczny lek ze cos mi jest ze spotka mnie to samo co tamte osoby ... ludzie to straszne i mowie wam jesli nie maci mocnych nerwow nigdy nie ogladajcie takich filmow...

bralam leki takie jak zolafrem w roznych dawkach, zalasta luxeta aserti deprim persen ...

musisz naprawdze skontaktowac sie z psychologiem jezeli twuj umysł tak reaguje na takie filmy to nie ogladaj ich ja mialam tak kiedys stare czasy miałam chyba 14 lat obejzałam terz taki film jak ty egzorcyste stara wersja o dzewczynce opetanej to przez tydzen nie stałam bo mylałam ze mnie terz cos opeta to nasza wyobraznia płata nam figla dostarcza strachu i wiecej adrenaliny ..........ale tak jak mówie skontaktuj sie z psychologiem

chodzilam do psychologa i nic nie pomoglo a to sie coraz bardziej nasila... boje sie chodzic do kosciola....przenosze na siebie objawy opetania...jets mi z tym strasznie ciezko juz czasem mysle ze nie mam po co zyc i nawet kilka razy bylam bliska zrobienia sobie czegos ale cos mnie powstrzymalo...

witajcie nerwuski:)
talu ja tez mam zamiar odstawic leki ale boje sie ze nie dam rady bez nich.zmniejszylam sobie dawke bo nie chce tak zod razu zrezygnowac.
kropelko to sa chyba leki bez recepty?ja nie moge ogladac takich filmow.to nie dla mnie.ale tez boje sie zostawac sama w domu.boje sie ze cos mi sie wtedy stanie.lek od psychiatry mi nie pomogl i zaczelam terapie u psychologa.mam nadzieje ze poskutkuje.tobie tez radze tak zrobic:)
pozdrawiam was i zycze spokojnego dzionka:)

te leki sa na recepte... zalasta jest lekiem psychotropowym uyzwanym w schizofremii...

Wariatko366 nie dziw sie ze tak jest bo cofnęłam troche postów i żadko pisałaś na forum także pisz gdzie chcesz życzę powodzenia.Muszę przyznać że bezpodstawnie pojechałaś po nas ,trochę przykro.

Kropelko może do ksiedza trzeba iść bo to co piszesz to jak opętanie a może za duzo do kościoła chodzisz?To przestań na jakiś czas pozdrawiam.

nic mi nie jest a to nie jest opetanie.... i widze ze ludzie mnie nie kumacie wypadam stad myslalam ze znajde tu pomoc a widze tylko jakoies glupie rady nara

witam nerwuski co tam słychac widze ze naprawde nas tu coraz mniej wykruszyli nam sie faceci niechca z nami pisac wogule pisza do nas nieraz takie osoby a potem maja pretesje ze nie umiemy im doradzic trzymajcie sie kochane ..talu i siwa i buziaki dla nieobecnych dzidzi izy i arka

Widze ze jednak sa osoby bardzo nerwowe bo co by nie napisac to sie obrażają,to po co wchodza w ogóle na tą stronę jak nie umieja sie dogadac?A kropelkakcb to sie już w ogóle pogubiła sama nie wie czego chce.Zreszta czytajac jej ostatni post stwierdziła ze nic jej nie jest no to o co kaman?Zycze miłego ,Pieknego słonecznego dnia i spokojnego.