Zapalenie gardła, niska temperatura ciała, osłabienie

napisał/a: Peter 2011-07-05 14:00
Gardło wygląda na podrażnione. To może być efekt chloru na pływalni. Ogólnie to jest gardło o charakterze alergicznym, jeśli wykluczono refluks.
napisał/a: pillage 2011-07-05 21:20
zapisałem się do alergologa, termin na koniec lipca :( ale, czy jeżeli od 2 mscy biorę Alertec to nie powinien on pomóc?

czy woda ozonowana nie będzie podrażniać? pływać muszę ze wzgl. na kręgosłup.
napisał/a: pillage 2012-02-16 10:26
minęło 7 miesięcy, więc napiszę jak się sprawy mają.

1. alergolog z NFZ to była farsa, dr zdziwiona na sugestię że alergia może wywołać ból gardła/krtani i tak podrażniać śluzówkę, ewentualne testy skórne to miesiąc oczekiwania, wizyty w godzinach pracy, więc urlop leci, zdecydowałem się zrobić przesiewowy na 30 alergenów z krwi za 130zl, alergii brak. przez ostatnie 16mscy w ramach testów własnych brałem p/h 1., 2. i 3. generacji, każdorazowo przez 30 dni, efektów żadnych, jedynie za pierwszym razem w grudniu 2010 zauważalnie mniejsze pieczenie przełyku przez kilka dni. z powyższych względów wykluczyłem alergię.

2. przez ostatnie 16 miesięcy byłem tylko raz przeziębiony, bez gorączki, tylko katar, 3 dni w domu i po problemie, bardzo pomogło sinus rinse, które stosuję zresztą od tamtego czasu regularnie, co drugi dzień.

3. krtań boli mnie, boli rzadziej z tego się najbardziej cieszę.

4. gardło wygląda jak wyglądało, a więc i są pęcherzyki, i jest przekrwione, czerwone łuki. z nosa nadal nic nie spływa :)

5. cienka śluzówka jakby trochę zgrubiała, dzięki czemu mogę swobodnie mówić. czasem nawet alkohol wypić, tu mała uwaga, najgorsze jest piwo, jeżeli już to musi swoje w kuflu odstać, whisky z racji tego że się ją sączy też nie polecam, najlepsza wódka zapita gęstym sokiem, np. bananowym, herbaty owocowe, ciepłe nie gorące, unikam słonego i ostrego, kawa już nie szczypie przy piciu (tylko czarną pijam) więc to też jest oznaka poprawy.

6. w domu pracują dwa nawilżacze, tak aby było ok. 50% wilgotności - i w nocy nie ma potrzeby popijania, różnica zwłaszcza teraz, w okresie grzewczym, gdzie w pracy mam około 20% OGROMNA RÓŻNICA.

7. pijam zimną wodę aby zahartować gardło/krtań.

8. przez te 16mscy brałem: luivac 2x 28dni, groprinosine 1x 30dni po 3 tabletki, immunoglukan 1x 30dni, jeżówkę 1x 10dni po 3 tabletki, selen i cynk organiczny, brane osobno, codziennie na wieczór, tran/olej z wątroby rekina/olej lniany naprzemiennie aby odciążyć wątrobę :) magnez z przerwami, kilka miesięcy 2-3g wit C dziennie, cały czas linex forte 1x dziennie

9. teraz kilka słów o regeneracji śluzówki, tu najważniejsza jest regularność, rano i wieczorem gulu gulu i połykamy olej z rokitnika, z czasem wieczorem płukanie i wypluwamy linomag, płukanie amolem/miodem nie przyniosło efektów. w ciągu dnia tak z 2L wody małymi łyczkami, do ssania tylko septimax lub akronsept, tymianek+podbiał i podobne działają słabo i krótkotrwale, tabletki z propolisem, te dopiero wysuszają i ściągają, nie polecam.

warto wspomagać się sztuczną śliną spray lub tabletki, nawilżacze w sprayu to tylko GardloX, inne zapewniają tylko chwilowe nawilżenie. ale zdecydowanie największa poprawa nastąpiła po płukaniu rokitnikiem i linomagiem, tylko tu trzeba czasu, kilku miesięcy codziennej musztry :)

10. dwa razy miałem kilkudniowe nawroty objawów chlamydii pneumonia, ból nadjądrza i węzłów pod pachą, ale same ustąpiły.

11. regularne ćwiczenia, spacery też bardzo pomagają.

12. w diecie pojawiło się więcej warzyw i owoców, głównie w postaci soków np. vega tymbarka. ograniczyłem spożycie mleka i przetworów.

13. jeżeli kogoś stać (800zl miesięcznie) to polecam Caphosol http://www.biomedical.pl/aktualnosci/terapia-zapalenia-blony-sluzowej-jamy-ustnej-caphosol-497.html, inna rzecz http://www.wegoform.de/saenger-oel.html,

14. do poczytania:
http://webcache.googleusercontent.com/search?q=cache%3Asta4q2RJ4PYJ%3Awww.terapia.com.pl%2Fpubl%2Fniezyt_blony_sluzowej_gardla_trudnosci_diagnostyki_i_terapii%2Fid%2C02184753c3a91ab4944d3b78c89d2be2%2Ced%2C96%2F+linomag+p%C5%82ukanie+p%C4%99dzlowanie&cd=40&hl=pl&ct=clnk&gl=pl
http://www.speedyshare.com/file/Ncw6D/Stany-zapalne-1.pdf

http://www.mediton.pl/library/orl_volume-7_issue-2_article-757.pdf

15. w najbliższym czasie spróbuję http://www.toczen.pl/forum/viewtopic.php?t=2941&sid=c80f1c2133ff15ee8093f7b2e351713a więcej śliny może tylko pomóc.
napisał/a: dan4tech 2012-02-19 16:49
Co byś powiedział na to:
http://forum.gazeta.pl/forum/w,22,5111623,5121017,Re_zanik_blony_sluzowej_w_gardle.html?v=2

Może kortykostgerydy by nam pomogły?
napisał/a: pillage 2012-02-20 08:42
ale zobacz http://www.atopowe.pl/forum/tematy/2630/sterydy-wziewne-stan-zapalny-gardla-alvesco/page2/ po wziewnych należy wypłukać gardło bo podrażniają i powodują chrypkę.... ale 5 dni doustnych to przecież bardzo krótko, ale to już trzeba z laryngologiem skonsultować. ale pomysł ciekawy :) jak każdy mogący Nam pomóc :)

ps. dostałem receptę :) jakoś w tygodniu ją zrealizuję.
napisał/a: pillage 2012-04-02 15:08
zdecydowałem się na Pilocarpinum 2%, krople do oczu, 2 x 5 ml cena przy 30% upuście to 6zł, 1% 10ml robiony przy 100% płatności to koszt ok. 30zł, więc się nie opłaca, na forum dot. toczenia nie udało mi się zalogować i tym samym zweryfikować informacji o cenie 5zł za 10ml 10% roztworu. a teraz najważniejsze, działa :) śliny jest zdecydowanie więcej, przy okazji nie ma potrzeby nawilżania oczu. stosuję 2x dziennie 3 krople na pół szklanki wody.