czat to zdrada?

napisał/a: jagutka3 2007-05-24 23:07
Kurcze fajnie tak poczytać, że nie tylko ja mam problem z facetem, mój wchodzi na te dziwne kanały w telefonie, gdzie panienki bardzo chętnie wysyłają swoje nagie fotki, już tyle razy znalazłam w jego telefonie mms tych dup, na początku szok, awantura, płacz, a teraz wiecie co, mam to w dupie, jestem z nim bo jestem, to ja stawiam warunki, to ja zaczełam zachowywac się w tym związku jak facet, to ja żądam sexu i ma byc tak jak ja chce, dosyc gotowania i podstawiania pod nosek, on jest taki zdezorientowany tym co sie ze mną dzieje, a ja sie świetnie bawie, ale wiecie dlaczego?? Dlatego że go już nie kocham, bezczelnie go wykorzystuje, on chyba myśli że skoro go przyłapałam musi mi teraz sprzyjać, starać się to jakos naprawić, ale niestety Panowie, wy sie nie zmieniacie
napisał/a: 12toja 2007-05-25 08:52
ja też mam ten problem, ale chwilowo podaje się za jedną z takich internetowych panienek i po trochu dowiaduje się bardzo ciekawych rzeczy, czekam na spotakanie z moim mężem (jako ta internetowa0 i zaczynam się trochę bać, że nie będę miała juz potem kontroli, bo on będzie dalej urzędował na innych stronach, a ja będę dalej naiwna-nieświadomka, nie wiem co lepsze? zapraszam na moj post w tej sprawie. Co za cholerne dziady no :(
napisał/a: Julia9 2007-05-27 23:57
ja na Twoim miejscu zakończyłabym znajomość z tym panem.Prawdopodobnie bedzie Cie oszukiwał nadal. Nie skazuj sie sama na wieczne przygnębienie z jego powodu.I nie myśl takimi kategoriami,że jesteś już stara.Za stara na nowy związek, nową przyjaźń.Tak nie jest.Masz jeszcze niejedną szanse spotkać takiego faceta,któremu bedziesz mogła zaufać w takich kwestiach.Domyslam sie,że go kochasz i rozstanie bedzie dla Ciebie trudne ale sama widzisz,że ufać mu już nie możesz.A to właśnie na zaufaniu cały związek sie opiera...
napisał/a: takaXjedna 2007-06-01 13:44
Witjcie dziewczyny!!! jestem pierwszy raz na takim forum, nie bardzo wiem jak mam opisac to co czuję i co mnie gnebi juz od bardzo długiego czasu ale doskonale rozumiem co czujecie....mój facet z którym jestem juz ponad 6 lat a mieszkamy razem od pół roku wyznaje miłość na gg swojej "przyjaciółce" cały myk w tym że po pierwsze jest to uczucie jednostronne - jetem o tym przekonana - ona jest szczęsliwa mężatką i wiem na 100% ze nigdy nie zdradziłaby męża....Niestety lubi się bawić facetami tak dla zajawy więc cieszy ją to ze mój wyznaje jej miłość i podkręca go w tym nie daje mu o sobie zapomnieć wysyła smsy co tam u niego żeby wszedł na gg itp.
Mój facet powiedział mi zę to było tylko chwilowe zauroczenie i ze kocha tylko mnie zreszta mówi mi to naogół kilka razy dziennie a ona to tylko przyjaciółka - ja niestety choć bardzo chce nie moge zapomniec o tym że potrafił cos takiego rozbic ;-( wiem ze to moze śmieszne bo nie było zadnej fizaycznej zdrady - nawet nie doszło do pocałunku ale nie umiem sobie w głowie tego poukładac jak on mógł .....
Zreszta nie mam pewnosci czy nadal jej nie wyznaje miłości .... i nie pisze ze załuje ze nie poznali sie kilka lat wczesniej gdy oboje nie byli związani.... - założył sobie hasło na gg (to według mnie tez o czyms swiadczy - ze chyba ma cos na sumieniu - choc moze sie mylę) i zapewnia mnie ze to tylko kolezanka a mnie kocha [ponad zycie...
Zaznacze jeszcze ze swoja "przyjaciółkę" zna niecały rok a mnie przeszło 20 lat
wszystko miedzy nami było ok dopóki nei opojawiał sie w naszym zyciu ona prosiąłm błagałm aby zakończył te znajomość lecz nadaremno
Bardzo go kocham i wiem ze nie zrobił nic złego z drugiej strony męcze sie często łapia mnie doły i nie umiem sobioe tego w głowie poukładac ze ktos tak perfidnie moze sie bawic ludzkimi uczuciami - nie wiem co z nami dalej bedzie i czy zdołam tak długo jeszce sie zamartwiac
pozdrawiam Was wszystkie trzymajcie sie ciepło
napisał/a: Kredka 2007-06-01 14:07
Mada napisal(a):Wiem, ze nam wszystkim doradzajacym - zerwij, zostaw to itp. latwo mowic!! A w tej sytuacji jest nikt inny jak Ty. Jednak mimo tego ja tez, jesli moge, sugeruje zaczecie nowego zycia. Nie ogladaj sie za siebie, nie dawaj mozliwosci powrotu, bo nawet jesli - bedziesz sie meczyc. Nie zapomnisz o tym bedac z nim. A jestes mlodziutka ) Co to za glupoty, mam 25 lat?? Masz dopiero 25 lat!! Powodzenia!! Mada


W zupelnosci popieram Made. Jestes bardzo mloda i dobrze, ze to teraz odkrylas. Mg mnie jesli facet takie cos robi i nie ma wyrzutow sumienia to pozniej bedzie tylko gorzej. Nie moglabym tak zyc. WIem, ze bedzie Ci trudno zyc sama na poczatku, ale pamietaj,z e czas leczy rany. Ja tez kiedys musialam zostawic faceta, ktorego kochalam. Duzo sie nacierpialam ale teraz wiem, ze zobilam dobrze. Swojemu facetowi powinno sie ufac, inaczej nie bedziesz sie czula bezpiecznie w zwiazku.

A ogolnie jak on sie wobec Ciebie zachowuje? Jestescie szczesliwi? Jak wam sie uklada?

Pozdrawiam serdecznie
napisał/a: nellydg 2007-06-02 23:44
bez słowa,przestał pisac i odbierac telefony,czyli co?poznał kogos?a udawał zakochanego i wierzyłam,nie wiem co robic,zapytac dlaczego czy zostawic jak jest?choc dla mnie ból ogromny,ale tez nie chce sie ponizac i wydzwaniac,poradzcie...ika
napisał/a: nellydg 2007-06-02 23:50
taka napisal(a):Witjcie dziewczyny!!! jestem pierwszy raz na takim forum, nie bardzo wiem jak mam opisac to co czuję i co mnie gnebi juz od bardzo długiego czasu ale doskonale rozumiem co czujecie....mój facet z którym jestem juz ponad 6 lat a mieszkamy razem od pół roku wyznaje miłość na gg swojej "przyjaciółce" cały myk w tym że po pierwsze jest to uczucie jednostronne - jetem o tym przekonana - ona jest szczęsliwa mężatką i wiem na 100% ze nigdy nie zdradziłaby męża....Niestety lubi się bawić facetami tak dla zajawy więc cieszy ją to ze mój wyznaje jej miłość i podkręca go w tym nie daje mu o sobie zapomnieć wysyła smsy co tam u niego żeby wszedł na gg itp.
Mój facet powiedział mi zę to było tylko chwilowe zauroczenie i ze kocha tylko mnie zreszta mówi mi to naogół kilka razy dziennie a ona to tylko przyjaciółka - ja niestety choć bardzo chce nie moge zapomniec o tym że potrafił cos takiego rozbic ;-( wiem ze to moze śmieszne bo nie było zadnej fizaycznej zdrady - nawet nie doszło do pocałunku ale nie umiem sobie w głowie tego poukładac jak on mógł .....
Zreszta nie mam pewnosci czy nadal jej nie wyznaje miłości .... i nie pisze ze załuje ze nie poznali sie kilka lat wczesniej gdy oboje nie byli związani.... - założył sobie hasło na gg (to według mnie tez o czyms swiadczy - ze chyba ma cos na sumieniu - choc moze sie mylę) i zapewnia mnie ze to tylko kolezanka a mnie kocha [ponad zycie...
Zaznacze jeszcze ze swoja "przyjaciółkę" zna niecały rok a mnie przeszło 20 lat
wszystko miedzy nami było ok dopóki nei opojawiał sie w naszym zyciu ona prosiąłm błagałm aby zakończył te znajomość lecz nadaremno
Bardzo go kocham i wiem ze nie zrobił nic złego z drugiej strony męcze sie często łapia mnie doły i nie umiem sobioe tego w głowie poukładac ze ktos tak perfidnie moze sie bawic ludzkimi uczuciami - nie wiem co z nami dalej bedzie i czy zdołam tak długo jeszce sie zamartwiac
pozdrawiam Was wszystkie trzymajcie sie ciepło



jak mozesz myslec ze nie zrobi nic złego?zrobi na sto jesli tylko ona mu pozwoli,prosze cie,nie pozwalaj sobie na takie historie bo sie zagnębisz a nie jest wart z tego co piszesz
napisał/a: Dobrusia70 2007-06-17 11:59
kochana! jeśli to sprawiło Ci ból to sądze , ze bedzie to za Toba chodziło, nie prędko opuści Twe myśli i nie ukrwajmy będzie jedno powtarzajace się pytanie "kiedy przekroczy kolejną granicę" i jeśli nie masz pewnego zaufania do swego partnera to lepiej przerwij ten związek.
napisał/a: agatka28 2007-06-18 10:26
Mam podobną sytuacje, chłopak tez tak robi, jakies portale, czaty...A chce ze mna teraz zamieszkac, mówi ze mnie kocha, chce slubu, dziecka w najbliższej przyszłości.... Jak mu zwracam co do tego uwage to mówi ze to tylko tak dla żartu, ze to nic takiego... Próbuje mu zaufac i to wybaczac, choc strasznie mnie boli, ale dopóki nie przestanie to bede mu robila wyrzuty...Bo jak on by sie czuł gdybym ja tak robiła, Faceci oczywiscie tego nie rozumieja
napisał/a: ana818 2007-06-18 17:49
miałam taki problem z męzem poznawaał jakieś młode laski i z mnimi smsowł kiedy się wydawało (a zawsze takie rzeczy się wydają) zawsze tlumaczył sie ze to tylko zabawa a ja prosiłam i pałakłam a on swoje az ostatnio po tym jak się dowiedziałam przypadkiem o nastęniej panience zagroziłam rozwodem postwiłam sprawe jasno ze nie życze sobie takich smsów i kolezanek (sama sobie się dziwiłam ze tak potrafie) ale byłam juz kompletnie zmęczona tymi podejzeniemi szpiekowniem itd. no i chyba wkońcu dotarło przynajmniej narazie jest spokój z smsami
napisał/a: maXgorzatka83 2007-06-23 16:41
Witam!
Minęły dwa miesiące od założenia mojego postu. Dziękuje wszystkim za radę. Oto co zrobiłam: zostawiłam go. Przeprowadziłam z nim co najmniej dwie rozmowy. Prosiłam go zeby wiecej nie wchodzil na te czaty, zeby nie klikał z tymi panienkami, ale on i tak robił swoje, mimo że wiedział, ze bardzo mnie rani i że go cały czas sprawdzam. Oczywiście bardziej sie z tym ukrywal, ale mu sie nie udalo. Poprosiłam kolezanke zeby do niego napisala i podała sie za jakąs piekność:) i chwycił to. Pisał pisał a ja znałam kazdy szczegół ich rozmowy, to co czytałam przeraziło mnie:( Pisał o seksie.... probowłysmy doprowadzic do spotkania ale nie wyszło, bo juz nie mogłam dłużej wytrzymac kiedy napisał jej ze robił to nie tylko przez kamerke ale równiez na żywo i to nie raz..... Co miałam zrobić?????? Nie ufam mu. Potem sie tłumaczył ze to tylko sobie wymyslił, ale ja mu nie potrafie tak do końca uwierzyc w to że mnie nie zdradził. Tak czy siak na pewno robił to przez kam bo po co mu by była potrzebna ta kamera w pokoju??? Dobrze postąpiłam??
napisał/a: marta7910 2007-06-23 18:18
hej , radzilam wczesniej rozmowe i czas , ale widze ze to zrobilas i nie bylo lepiej , a sprawdzanie kogos i kontrola to nie ma sensu , brak zaufania i jego naduzycie w zwiazku to dla mnie koniec , tak wiec mysle ze dobrze zrobilas , warta jestes kogos kto nie bedzie potrzebowal przygod internetowych , zycie przed toba , i masz je tylko jedno, wiec zycze powodzenia i duzo szczescia :) pozdrawiam