Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
czy wy umiecie naprawić kran?
![Bearezja](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/bearezja-255093.jpg)
Myślę, że wielu facetów lubi takie zajęcia, ale potrzebują docenienia.....
A z gotowaniem u nas akurat nie ma problemu, bo to jego hobby, więc gotujemy razem.
W innych sprawach dzielimy obowiązki...
![Bearezja](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/bearezja-255093.jpg)
A co do wyuczonej bezradnosci - to niestety zarowno kobiety z tego korzystają jak i faceci. Historia z wczoraj.Przyjechałam do niego bo napisal mi smsa do pracy ze jest chory i sie fatalnie czuje. Postanowilam zabawic sie w dr Queen. Pojechalam na zakupy zeby mu obiad zrobic. Cala obladowana siatami, poprosilam go zeby mi pomógł, to oczywiscie najpierw ze on nie bedzie z lozka wychodzil bo on umiera ale z laski mi pomogl. obiad zjadl ale ciagle skuczal jaki to on biedny nie jest. i wtedy sie wscieklam. on byl po prostu przeziebiony, mial katar i gardlo go bolalo a zachowywal sie jakby mial 40 st graczki (a nie mial jej wcale). Powiedzialam mu zeby nie wydziwial bo nic mu sie nie dzieje, lekkie przeziebienie a on juz histerie robi ze tego nie moze takmtego nie moze. I ze ja mu gwarantuje ze ja majac okres (mam wyjatkowo bolesne miesiaczki) na prawde umieram ale zagryzam zeby i ide do pracy i jakos zyje i nikt sie nade mna nie lituje. I wiecie co? zaczal sie smiac i jakos cudem ozdrowial. A co najlepsze moj ojciec zawsze robil identycznie. moze troche odbieglam od tematu, ale nie tylko my jestesmy takie okrpne :P
Nie dość, że się źle czuł, to musiał wychodzić i wnosić ciężkie siaty, po czym musiał się cieszyć z obiadu a na koniec wysłuchał kazania wkurzonej dziewczyny. Jest rzeczywiście okropny. Pewnie chciał trochę poleżeć, odpocząć i mieć troche świętego spokoju .... ale coż mógł tylko wyrazić zachwyt nad opiekuńczością. Następnym razem już nie zachoruje bo nie wiadomo jak to sie skończy.
Ja przy przeziebieniu nie skucze i nie jojcze tylko zachowuje sie normalnie, ewentualnie klade sie wczesniej do lozka z aspiryna.
Gdyby naprawde cos mu sie dzialo to bym przeciez sama mu zabronila wychodzic z lozka. I wcale nie twierdze ze jest okropny, jakby taki byl to bym z nim nie byla. To raczej jest smieszne :)
Ok, rzeczywiście odpisałem bez sensu. Gdy wcześniej czytałem nie zauważyłem, że symulował. Będę czytał dokłanie i ze zrozumieniem, jeśli potrafię. :cool:
![Bearezja](https://polki.pl/foto/1_1_SMALL_0100/bearezja-255093.jpg)
A na czym ta jego pomoc polegała? Pojechał po Ciebie pod sklep żeby pomóc nieść siatki, pomógł je wnieść po schodach czy pomagał w robieniu obiadu? W czym był niezbędny? :)
Ja tam uważam, ze jak już się pomaga choremu, to sie pomaga, a nie wynajduje mu zajęcia ;) Ja tam bym wolała nie jeść obiadu, ale mieć możliwość poleżenia w spokoju :D
Widze ze sie tu rozpetala straszna woja. Znam swojego faceta na tyle ze wiem kiedy jest chory a kiedy dopadnie go lekkie przeziebienie i jojczy zeby sie nim zajmowac jak przedszkolakiem. A z tego co wiem to nie jest jedyny :P tak wiec chcialam tylko powiedziec ze nie jestem okropna jazgoczaca baba ktora nie pozwala swojemu facetowi chorowac.
no i jakos tak obcujac z chlopakami nauczylam sie pewnych rzeczy miedzy innymi naprawiania tego nieszczesnego kranu ale od komputera dalej mam przystojnych kolegów;]