Dlaczego zdradzacie??

napisał/a: ~tedybear27 2008-11-08 10:07
ja tez kre,u ale pilnika raczej nie, obcinaczka do paznokcji
napisał/a: hajny22 2008-11-08 15:32
tedybear27 napisal(a):ja tez kre,u ale pilnika raczej nie, obcinaczka do paznokcji


Tedy , ale takie nieopiłowane paznokcie , potrafią narobić szkody w pewnych delikatnych kobiecych zakamarkach , jak również zaniedbane ręce . :D
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-11-08 17:57
Ojj zgadzam się z hajnym:)Wy macie z rączkami tak samo, jak my... nie "dbacie" tylko dla siebie:D Grunt, że nie maluje i nie chodzi do kosmetyczki:D
Mój dawny kolega chodził do kosmetyczki, malował paznokcie... a jak się zapytałam, czemu mu się tak pazurki świeca (bo oczywiscie nie pomyslałam, że moze malować...)to powiedział, że mu kosmetyczka doradziła... że tak jest modnie i ładnie...
Chyba nie musze mówić, co wtedy poczułam:p
napisał/a: Fryne 2008-11-08 19:27
Mała napisal(a):Ojj zgadzam się z hajnym:)Wy macie z rączkami tak samo, jak my... nie "dbacie" tylko dla siebie:D Grunt, że nie maluje i nie chodzi do kosmetyczki:D
Mój dawny kolega chodził do kosmetyczki, malował paznokcie... a jak się zapytałam, czemu mu się tak pazurki świeca (bo oczywiscie nie pomyslałam, że moze malować...)to powiedział, że mu kosmetyczka doradziła... że tak jest modnie i ładnie...
Chyba nie musze mówić, co wtedy poczułam:p


o fuj, facetowi z pomalowanymi paznokciami mówię zdecydowanie NIE:eek:
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-11-08 19:30
Malował bezbarwnym...tzn kosmetyczka mu pomalowała...
Ale to wystarczyło, żeby mnie skutecznie obrzydzić:D
napisał/a: deedee86 2008-11-08 19:33
mnie tez moj kolega obrzydzal
napisał/a: Fryne 2008-11-08 21:21
naewt bezbarwny nie wchodzi w gre
napisał/a: deedee86 2008-11-08 21:27
alkiery sa dla bab a nie chlopow ok pamadke moj uzywa zima zeby wargi mu nie pekaly ale to dobrze przynajmniej ladnie usta wygladaja ale o lakierach nie marzy i nie ma zamiaru mlaowac paznokietek mozna dbac o siebie ale z umiarem
napisał/a: hajny22 2008-11-09 13:40
A ja często spotykam facetów , u których miara męskości wydaje się być jak najdalej posunięty stan własnego zapuszczenia . A ostatnio jeden zachwalał antyperspirant , taki dobry ze wystarczy raz na dwa , trzy dni używać . Wiem , wiem obrzydliwe .
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-11-09 14:03
fuuuj... i pewnie myje się raz w tygodniu he he
napisał/a: deedee86 2008-11-09 14:20
pewnie oszczedza na wodzie i mydle fuujjjjj
napisał/a: MalaTerrorystka 2008-11-09 19:34
hajny22 napisal(a):A ja często spotykam facetów , u których miara męskości wydaje się być jak najdalej posunięty stan własnego zapuszczenia . A ostatnio jeden zachwalał antyperspirant , taki dobry ze wystarczy raz na dwa , trzy dni używać . Wiem , wiem obrzydliwe .


Jest taki antyperspirant, dostępny w aptekach, Antidral się chyba nazywa czy jakoś tak, dla osób, ktore mają problemy z nadmiernym poceniem. Faktycznie stosuje się raz na dwa dni czy jakoś tak. Gdzieś tu nawet jest wątek o tym.
Więc w tej sprawie nie widzę nic obrzydliwego... ktoś stara się walczyć z problemem, dobrze, że zna na to sposoby;)
A stan zapuszczenia... z pewnością nie chodzi o omijanie prysznica szerokim łukiem, hodowanie wszy, brudne paznokcie itd... ale np. zarost, taki sprzed dwóch, trzech dni... Ubrania stylizowane na używane, chodzenie w trapkach czy innych też stylizowanych na stare, flanelowe koszule, wytarte jeansy... Mnie taki styl odpowiada, nie lubię lalusiów:)Ale wszystko oczywiście w granicach dobrego smaku i rozsądku;)