Gdzie Ci mężczyźni ???

napisał/a: Princess90 2008-04-09 20:04
Witam wszystkich! tak na poczatek to uklony dla nefri4182 i nigara z ktorymi poniekad sie zgodze, ale moze teraz moje skromne zdanie...

"Nim powiesz kocham, pomysl czy potrafisz"
tego motto trzymam sie jak korzen ziemi... Moze malo mnie dotknelo, choc przezylam juz lepsze i gorsze dni, ale stosujac ta mysl osiagnelam wiele. Tyczy sie ona zarowno nas "kobietek" nie rzucuajmy slow na wiatr, bo sa na tym swiecie jeszcze mezczyzni, ktorzy rozumieja te slowa; ale rowniez mezczyzn, bo sa kobiety/dziewczyny, ktore biora do siebie powaznie te slowa, najpierw sa 'miodem dla uszu' ale jest i tak, ze przynosza rozczarowanie. Niestety czasem ksiezniczka z wiezy spada bolesnie na 'pupe' bo bylo wysoko, a ksiazenie nie wywiazal sie ze swojego obowiazku i wolal przechodzaca obok mieszczanke, lub bardziej interesowal sie swoim wlasnym ubraniem... rozumiecie??
Zeby sie przekonac jak nazywa sie uczucie miedzy dwojgiem ludzi trzeba czasu, a milosc jak pieniadze, nie lezy na drodze; nie da sie jej kupic, nie da sie chocby najzdolniejsza reka namalowac ani chocby najdelikatniejszym i suntelnym glosem wyspiewac... to jak alfa i omega... Wszystko ca najpiekniejsze, ale i najwiekszy bol... chocby wnabardziej udanym zwiazku. To wiecej niz przeznaczenie. To cud, ktory sie stanie jesli tylko sie uwierzy

"Ideal"
Chcieli być, ale nie są
Jutro też nie będą, nigdy, już na pewno
Przeminęli, zagubili się
Czasem tęsknią, skazani na przeszłość
Idealni, nie widziałem ich nigdy
Nie płakali, żyli tylko na niby
Zakochani, tak naprawde, na zawsze
Zbyt odlegli, by umieścić ich w kadrze
Zapisani, w kilku słowach wiersza
Utrwaleni, na fotografi z powietrza
Zapomniani, przez innych zakochanych
Których sny spełniły się po prostu za nic
Nie nazwani, jakby ludzkie słowa
Chciałyby nie znali,przemineli zanim
Ktoś zapisze ich historie w pamięć
Choć osobno, zawsze będą razem.

Mowiac Kocham i doznajac cudu bycia Kochanym jak to powiedziala 'nigara' klapki na oczach, ale... stajemy na wspolnej sciezce, na srodku stokrotki, a po bokach kamienia, i tylko trzymajac sie za reke przejdziemy nia zwyciezko, choc drapiac nie raz dlonie i kolana, zawsze z bliska osoba...

Sama majac za soba to i owo nie czekalam, nie szukalam milosci. Kiedys uganiajac sie i robiac nabostwo zwracalam uwage, ale nie poczulam chocby odrobiny z "bycia wazna, doceniona"i tu czy tam pokazujac sie po prostu "bylam' i jeden przypadek zadevcydowal o tym , ze moje zycie wpadlo w wir przemian. Kalejdoskop zdarzen i niespodzianek. Zdobywanie zaufania, kilka nie nie pozwalajac na pocalunek, nie bedac pewna, az w koncu moje "kocham" i mam mojego Mezczyzne... prawie 2 lata...
Bedac na jegomiejscu i tafiac na taka cholere jak ja z twardymi choc drobnymi zasadani chyba nie wytrzymalabym... Przeciez moglmiec kazda, z weekendu na weekend, z miesiacana miesiac, a wybral mnie... i to moi drodzy jest milosc, znam, go i wiem, ze moge na niego zawszeliczyc, juz nie pamietam jak to bylo gdy "bylam" teraz "JESTESMY" i wierzymy, ze "BEDZIEMY"
ideal moze byc tylko wymuskana fikcja literacka, ktora i tak nie podpasuke wszystkim, a milosc moze pojawic sie nawet w blysku oczu u dawnegokolegi z trzepaka... uwierz... ;)

a na koniec cos niebanalnego z banalnej byc moze dla nie ktorych, ksiazki dla szalonych nastolatek, przeczytalam dawno i zapisalam...

"...Czlowiek jako samotna wyspa. Wyobrazam ja sobie wsrod bezkresnych wod. Czasem podplywa do niej lodka, zostaje na dluzej lub krocej. Lecz w koncu zostaje na zawsze, osobna lodka na osobnej wyspie..."

dziekuje za uwage i miejscena stronie
i zapraszam do polemiki
napisał/a: ~gość 2008-04-09 22:20
W zasadzie to nie ma z czym polemizować... Gratuluję, że udało Ci się poznać kogoś, kto sprawił, że "kochasz i doznajesz cudu bycia kochaną". Jednak z mojego punktu widzenia świat nie jest tak piękny, życie wszystko weryfikuje. Ludzie (nie tylko mężczyźni) nie potrafią kochać tak wprost, szczerze. Niektórzy po prostu nie umieją, innym nie chce się włożyć w to nieco wysiłku, bo myślą, że to samo przychodzi. Może się jednak mylę i w związku z tym niech mnie ktoś przekona, że jest inaczej. Pozdrawiam ;)
napisał/a: sorrow 2008-04-09 22:41
BaltazarGąbka, nie mylisz się, więc nie ma cię do czego przekonywać. Zapomniałeś tylko o jednej grupie, której się chce włożyć ten wysiłek. Wtedy jak się dobiorą ze sobą dwie takie osoby to mają miłość po grób :).
sylwana82
napisał/a: sylwana82 2008-04-10 15:53
Miło sie was dziś czyta ,....... ale i tak moj problem wisi nade mną cały czas :( ech... pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2008-04-10 18:09
Głowa do góry, nie jesteś w tym odosobniona ;) Możemy sobie podać dłoń
napisał/a: Princess90 2008-04-10 19:24
Oj... ktos mnie tu nie zrozumial...
wiem, ze nie wszystko jest kolorowe, bo nie bede wam streszczala zycia, ale naprawde mialam pod gorke i co 2 raz trafialam na jakiegos bez uczuc, albo na etapie zachwytu soba i lataniem z kwiatka na kwiatek...
Mi sie udalo, wiec i wam sie uda... ;)
napisał/a: nigara 2008-04-10 21:11
o miłość trzeba walczyc kazdego dnia.... Jesli ja zaniedbamy zginie. Nie bedzie trwala tak poprostu. Jesli dwie osoby na pierwszym miejscu postawia ta wartosc osiągnął szczescie w zwiazku.

ps. Mowie tu o milosci a nie zakochaniu. Rożnice pomiedzy tymi dwoma pojeciami dobrze tu wszyscy znamy.

[ Dodano: 2008-04-10, 21:15 ]
Princess90
sylwana82
napisał/a: sylwana82 2008-04-10 22:32
BaltazarGąbka napisal(a):Głowa do góry, nie jesteś w tym odosobniona ;) Możemy sobie podać dłoń

Baltazar może to co teraz napiszę to trochę egoistyczne ale ciesze się, że nie jestem sama z tym problemem. Prawdę mówiąc już wątpię w jakiekolwiek zakochanie i miłość ale w głebi serca jeszcze się coś iskrzy ......podobno nadzieja umiera ostatnia :)
napisał/a: ~gość 2008-04-10 23:01
Ja też jakoś wątpię, bo póki co zawsze trafiałem jak kulą w płot ;) I za każdym takim "trafieniem" wątpię coraz bardziej...

nefri4182 napisal(a):Baltazar może to co teraz napiszę to trochę egoistyczne ale ciesze się, że nie jestem sama z tym problemem.


Czy ja wiem, czy to jest egoistyczne? Nawet jeśli, to nic nie szkodzi. Wiadomo, jest trochę lżej na duchu, gdy ktoś inny również się z czymś takim zmaga ;) Pozdrawiam :)
napisał/a: Princess90 2008-04-10 23:29
tak tak nigara ;)
co dzien na nowo,chocby sie mialo za soba pol zycia... zagadka, do rozwiazania, poznajemy sie wciaz na nowo...faceta nie czyta sie jak etykietki od a do z... jego tez sie poznaje stopniowo...i milo sie POZYTYWNIE raz na jakis czas zaskoczyc..
a ty nefri4182 po 1 to nie uzalaj sie tak tylko troszke wiecej wiary w siebie 'swoje ja' gdzies w swiece jest ktos, dla kogo bedziesz naj...
sylwana82
napisał/a: sylwana82 2008-04-11 07:54
napisal(a):Ja też jakoś wątpię, bo póki co zawsze trafiałem jak kulą w płot ;) I za każdym takim "trafieniem" wątpię coraz bardziej...
no dokładnie mam to samo , ...... wiesz być może my za bardzo chcemy i za bardzo się staramy ,...czasami chyba trzeba olać sprawę,...... ale jak olewać kiedy człowiek chce aby było wszystko jak najpiękniej ? tylko aby było pięknie muszą sie starać dwie strony :) eee....... po prostu trudne to życie ;/

Princess90 napisal(a):ty nefri4182 po 1 to nie uzalaj sie tak tylko troszke wiecej wiary w siebie
nie chę aby zabrzmiało to jak użalanie się ,... ja swoją wiarę w siebie mam ,.... inaczej pewnie już po swoich przejściach powinnam trafić do psychiatryka, a uwierz mi trochę w swoim życiu przeszłam .
Princess90 napisal(a):gdzies w swiece jest ktos, dla kogo bedziesz naj...
dobrze mieć przy sobie przyjazną duszę :)
dziękuję i pozdrawiam
napisał/a: ~gość 2008-04-11 10:55
nefri4182 napisal(a):ale jak olewać kiedy człowiek chce aby było wszystko jak najpiękniej ?


No właśnie. Ja za każdym razem mogę powiedzieć, że chciałem dobrze, a wyszło jak zwykle... ;) Może jestem zbytnim idealistą (ciekawe skąd to mam ;) ) i zbytnio się staram, a gdy druga strona to zauważy to się wycofuje... I mimo, że zdaję sobie z tego sprawę, to jednak bardzo trudno to zmienić...