ja tez mam problem

napisał/a: villemo8 2007-06-11 21:31
magdo k- masz takie same inicjały co ja.... madziu.... sama widzisz że twój facet jest do wymiany i to od zaraz. odwołuj ten ślub póki nie jest za póżno, a wydaje mi się że twojego faceta jest w stanie podniecić tylko widok obcych gołych dup więc nie komplikuj sobie życia, proszę cię.
napisał/a: 12toja 2007-06-12 07:44
Już jesteś mało szczęśliwa, żeby nie napisać nieszczęśliwa, a po ślubie myślisz, że może sie coś zmienić na lepsze - WĄTPIE.

Ślub jest wziąść łatwo, rozwód dużo trudniej. Przemyśl to.
napisał/a: tiXka 2007-06-14 02:48
dziewczyno współczuje serdecznie ale daj sobie spokój-zaufanie,wiernośc,bezpieczeństwo to najważniejsze w związku jezeli tego nie ma to po co byc razem po co brac slub?
napisał/a: moniadr 2007-06-14 09:30
Dziwczyno powiem tyle....ciesz sie ze jeszcze nie jest twoim mezem i uciekaj gdzie pieprz rosnie........ ten koles nie wart jest zadnej laski, no chyba ze takich ktore oglada w internecie........
napisał/a: Mari 2007-06-14 14:02
Cytat: Dziwczyno powiem tyle....ciesz sie ze jeszcze nie jest twoim mezem i uciekaj gdzie pieprz rosnie........ ten koles nie wart jest zadnej laski, no chyba ze takich ktore oglada w internecie........

Zgadzam się w 100% z tymi słowami , nic dodać nic ująć!
napisał/a: nitka314 2007-06-19 10:52
to sie lepiej zastanow lepiej wszystko odwolac niz byc pozniej nieszczesliwa.jak on juz tak postepuje to tylko bedzie gorzej.Mnie sie wydaje ze ludzie ktorzy chca sie pobrac to przed sa bardzo szczesliwi,a ja z tego co wyczytalam to widze ze ty dziewczyno przez tego kretyna jestes nieszczesliwa a zarazem zakochana ,ale co to za mnilosc jak ie ma wzajemnosci to musi isc w obie strony a nie tylko w jedna.ja mysle ze powinnas odwolac ten slub a napewno znajdzie sie ktos kto cie doceni i pokocha cie taka jaka jestes i to tyle
napisał/a: agatka28 2007-06-20 11:23
powinnas przemyslec czy to TEN z którym chcesz spędzic reszte zycia.... Mój facet robi podobnie jesli chodzi o neta.... Ale gdy dochodzi do całowania...to byłaby dla mnie zdrada..., mimo wszystko nie powinien tego robić będąc z Tobą w narzeczeństwie....
Powodzenia
napisał/a: natuXka01 2007-06-21 15:33
Boże Madziu, zastanów sie czy chcesz sie tak katować juz przez całe życie !?!!!?!! Przeciez ten koleś nie jest Ciebie wart!! Kochana masz dopiero 23 lata, jesteś młodą, atrakcyjną kobietą! Popatrz w lustro i uwierz w siebie! Nie dałabym żyć temu draniowi na Twoim miejscu! Dziewczyny mają racje! Ciesz sie ze jeszcze nie wzięliście tego ślubu, bo wtedy dopiero byłby koszmar! Na razie to TY DYKTUJESZ WARUNKI!!! Jak mu sie nie podoba to niech spada (delikatnie mówiąc)! Wiecej pewności siebie Madziu!!!
napisał/a: jaania 2007-06-21 15:43
Uwierz w siebie i nie pakuj sie w malzenstwo jesli wasz zwiazej juz prze wyglada tak zle i nie widzisz szansy na poprawe.
W kazdym zwiazku sa gory i doliny ale jesli tych dolin jest za duzo to lepiej uciac to juz teraz.
Jestes mloda jeszcze sobie kogos znajdziesz jesli bedziesz chciala..
Pozdrawiam
napisał/a: bela 2007-06-22 18:18
ja zignorowalam moje przeczucia, chajtnelismy sie ...teraz jestem w trakcie rozwodu..moj maz jest uzalezniony od ogladania babek i wolal mnie mniej i mniej niz internet...pewnej nocy wyznal milosc , sama nie wiem komu..przez sen...powiedzial: kocham cie Kasiu...to nie bylo moje imie...wiem, ze on kochal tylko mnie, ze to byly tylko fantazje sexualne, ale nie moglam tak zyc..odeszlam...teraz mam wiernego, sexownego, kochajacego faceta, ktory na slowo sex mysli tylko o mnie...i to sie wie..to sie czuje. Nie wszyscy faceci sa zwierzakami....nie chajtaj sie z kims kto nie sprawia. ze czujesz sie jak ksiezniczka...oddajesz mu swe zycie....a odejsc z malzenstwa jest bardzo trudno ....i z czaszem nie bedzie miedzy wami lepiej....tylko gorzej...niestety..znajdz sobie kogos kto jest ciebie wart...swojego ksiecia...
napisał/a: magdaXk1 2007-06-25 23:15
juz nie wierze ze istnieje facet, ktory widzi tylko ukochana a nie inne gole laski. tego jest tera pelno. wejdzcie na wp.pl. nie wiem jak tak mozna.
probowalam odejsc po ostatnim razie jak go przylapalam,data jest gdzies na tym poscie. zatrzymal mnie nie pozwolil mi wyjsc. wiecie nawet nie plakalam-juz. mam dosyc byc nikim. dla niego to nie powod do rozstania bo przeciez bywaja gorsze a dla mnie to cios ponizej pasa. nie wiem dlaczego nie potrafi tego zrozumiec jak mi z tym ciezko ze mam dosyc. gdyby tego dnia mnie nie zatrzymal juz nie byloby nas.

nie wierze w to ze facet potrafi tak kochac jak ja. poprostu kocham go za bardzo....
i nie potrafie przestac
napisał/a: jaania 2007-06-26 10:07
magda.k

Jesli bedziesz chciala odejsc to zrobisz to predzej czy pozniej i najletwiej to zrobic tak aby on przy tym nie byl...

A co do "wartosci milosci", to wydaje mi sie ze kobieta jak kocha to oddeje cale swoje "ja" i "zapada" sie w zwiazek. Mezczyzni tego nie robia a jesli juz to jest to wyjatek potwierdzajacy regule...