Jak ją odzyskąć

napisał/a: dkmp5 2016-02-14 16:32
Lajkuje to z góry :) Prawde Ci mówią
napisał/a: trzyk1 2016-02-14 16:46
Ale co to za prawda? Zakładacie z góry że nie wróci - prawda, ja zakładam że jak osiągnę sukces (przejdę terapie która pozwoli mi zapanować nad sobą) to będę starał się ją odzyskać, zacząć od nowa, jakieś sporadyczne spotkania, w trakcie których utwierdzę ją w przekonaniu że potrafiłem się dla niej zmienić, ale do tego długa drogą, może w tym czasie zdąży kogoś poznać, może nawet wyjdzie za mąż, nie wiem, ale dopóki będę miał nadzieję będę coś w tym kierunku działał, a działanie zacznę od terapii, prawda? "Nigdy nie mów nigdy", "stara miłość nie rdzewieje" itp
napisał/a: dkmp5 2016-02-15 00:13
Dyskusja nie ma sensu bo se wklepałeś do głowy jakieś pierdoły , TY myślisz że zmienisz się w miesiąc(to może potrwać dłużej ) ...
Ja już z tego miejsca Ci mówię że laska karze Ci wy pierdalać i zacznie dzwonić na policje bo ją nachodzisz . Daj jej i sobie ochłonąć , tymi rozmowami i proszeniem jej to tylko cały czas pogarszasz sprawę i stajesz się coraz bardziej przykrym gościem . Moim zdaniem jesteś jesteś hipokrytą przed samym sobą i sam siebie okłamujesz a zobaczysz że źle na tym wyjdziesz . A i co do tego przysłowia to pewnie będzie działać tylko z twojej strony . Także powodzenia jak tak dalej będziesz robił to na pewno się nie uda . Masz tu coś ciekawego , chociaż i tak pewnie będziesz ślepo jak baran brnął w ten swój świat fantazji że wrócisz do niej za tydzień i będzie cudownie :)

[mod:reklama usunieta]
napisał/a: krasnolud1 2016-02-16 02:27
trzyk1, I co walentyki przyjęła?
napisał/a: errr 2016-02-16 11:15
czuję, że wróciła albo jest na dobrej drodze.
To jak trzyk?
napisał/a: trzyk1 2016-02-16 12:59
Nie, ale przyjęła kwiatki i była akcja pt. "niezobowiązujący sex"....ale dalej nie chcę ze mną być. Wydaję mi się że mogłaby wybaczyć,ale ma armię ludzi po swojej stronie, dzień w dzień winszujących i popierających nasze rozstanie. Większość ludzi z jej otoczenia znała mnie tylko z tej złej strony, bo mój misiaczek :3, opowiadał im o mnie tylko po jakiś spinach, kłótniach. dkmp5, nie czytasz moich postów chyba, tylko odpowiedzi, pisałem o tym wcześniej i na dzień dzisiejszy dalej tak twierdzę, że nie chcę z nią być, jak już to po terapii która potrwa pewnie minimum pół roku

[ Dodano: 2016-02-16, 13:14 ]
Alee ten seks...mówię wam dziewczyny, niesamowita sprawa...znowu poczuć tę mięciutką pupcie na swojej twarzy jak na gentlemana przystało, najpierw ją doprowadziłem do orgazmu, potem już była tylko formalność ;pp niepotrzebnie po wszystkim zeszliśmy na nasz temat, ale liczę że w czwartek znowu da się wywieść w pole, w sensie robiliśmy to w busie na polu :)
napisał/a: errr 2016-02-16 14:24
hahaha, przecież to było oczywiste.
napisał/a: trzyk1 2016-02-17 13:14
jakiś pierdolony kutas do niej napisał i umówił się z nią na kawę, kurwa trochę nie za szybko? zabolało, ledwo przestało boleć i znowu to samo

[ Dodano: 2016-02-17, 13:15 ]
jak nie znajdą jego zwłok to nic mi nie udowodnią, co nie?
napisał/a: Valkiria_ 2016-02-17 14:24
Nie. Nic ci nie udowodnia. Zwłaszcza jak zobaczą twoje wpisy w necie
napisał/a: Annie 2016-02-17 16:53
trzyk1, czego się spodziewałeś?

trzyk1 napisal(a):trochę nie za szybko?

Dla kogo za szybko? Dla Ciebie zawsze będzie za szybko.
Dal niej jest w sam raz. Nie ma czegoś takiego jak okres karencji po związku.

W zasadzie kolego, sam napisałeś,
trzyk1 napisal(a):twierdzę, że nie chcę z nią być


Więc o co Ci chodzi?
napisał/a: trzyk1 2016-02-17 18:14
Zanim go załatwię w stylu poznańskiego i wylecę z dziewczyną na maltę, to usunę forum ze strony startowej mojego komputera... ale dziewczyny tak robią, zranione szybko szukają pocieszenia w ramionach innego, stary trick, można było to przewidzieć... szukając wsparcia macie tendencję do zbytniego otwarcia się przed nową osobą, jak będzie jakiś cwaniak może to wykorzystać. Mało było filmów o tym?... tak myślałem dzisiaj, faktycznie jestem niezrównoważony, spieprzyłem sprawę i to nie raz, ale nic gorszego jej już nie zrobię, bardziej jej nie skrzywdzę, nic gorszego jej nie powiem, ostatnio z tego co pamiętam to już takie głupoty wymyślałem, nic co miałoby związek z rzeczywistością i oprócz tego mam już plan, tylko ten czas ;/ sępy teraz się będą rzucać
napisał/a: Valkiria_ 2016-02-17 18:31
trzyk1, gorzej niż na ciebie to dziewczyna nie trafi...