jak przekonac do...??

napisał/a: ~destructor" 2006-05-17 22:32
jestem z dziwczyna w zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
by sie przekonala...??
p.s. niejest chetna w zadna strone...


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~michal" 2006-05-18 02:12

Uzytkownik "destructor" napisal w wiadomosci: > jestem z dziwczyna w
zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
> do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
> by sie przekonala...??
> p.s. niejest chetna w zadna strone...

Przede wszystkim nie rezygnuj. Dziewczyna potrzebuje czasu.
Najprawdopodobniej z otoczenia, w jakim wyrosla w czasie dojrzewania
przejela to jako rzecz naganna moralnie, badz ponizajaca. Moze miec jakies
przykre doswiadczenia z tym zwiazane. Trzeba tu wielkiej rozwagi i wyczucia,
zeby ja przekonac.
Mysle, ze najlepiej byloby, gdyby rzeczowa argumentacja dotarla do niej nie
od Ciebie. Od kolezanki, seksuologa, psychologa. Ale sam takze ja namawiaj.
Mów jej, co wiesz na ten temat. Opowiedz jej cos z przeszlosci, o reakcjach
Twoich, jakiejs poprzedniej Twojej dziewczyny...
Na kobiety bardzo silnie i podniecajaco dzialaja opowiesci...

pozdrawiam
michal

--
Mysle wiec jestem. Nie mysle, to znaczy, ze mnie glowa boli


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Henry (k)" 2006-05-18 10:43
Dnia 17 May 2006 13:32:00 -0700, destructor napisał(a):

> jestem z dziwczyna w zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
> do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
> by sie przekonala...??
> p.s. niejest chetna w zadna strone...

Ale dlaczego nie jest chętna? Trudno zwalczać objaw nie znając przyczyny


Pozdrawiam,
Henry

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~M.M." 2006-05-18 11:04
destructor wrote:
> jestem z dziwczyna w zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
> do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
> by sie przekonala...??
> p.s. niejest chetna w zadna strone...
>
>
Witam
Zabrakło w Twoim poście jednej ważnej rzeczy, dlaczego nie chce się
zgodzić na seks oralny?
Chyba to wiesz bo w innym wypadku to słabo, oznaczałoby to, że macie
kłopoty z komunikacją :).
Pozdrawiam M.M

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~pwil 2006-05-18 18:33
michal nastukał(a):

> Ale sam takze ja namawiaj.

Często namawianie przynosi odwrotny efekt.

> Mów jej, co wiesz na ten temat. Opowiedz jej cos z przeszlosci, o
> reakcjach Twoich, jakiejs poprzedniej Twojej dziewczyny...

Wątpię, by się ucieszyła z tego, że opowiada co to wyprawiał z
wcześniejszymi. Pomyśli, że jeśli się rozstaną, to innym będzie opowiadał jak
to mu...

> Na kobiety bardzo silnie i podniecajaco dzialaja opowiesci...

Ale bardziej takie z Harlekina (nie wiem jak to się pisze ;))

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~destructor" 2006-05-19 17:08
pierwszym jej orgumentem przeciw jest obrzydzenie jakie ja na sama
mysl o tym bierze... a drugi ze to wg niej nie higieniczne ;-\\


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Lilith 2006-05-19 20:31
On 17 May 2006 13:32:00 -0700, destructor wrote:

> jestem z dziwczyna w zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
> do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
> by sie przekonala...??
> p.s. niejest chetna w zadna strone...

Tak jak tu już było napisane - pierwsza i podstawowa rzecz: dlaczego nie.
Sprawy seksu są zawsze kwestią cholernie indywidualną i "co kraj to
obyczaj". Dla niektórych seks oralny jest "pierwszym krokiem" w stronę
wspólnej przyjemności, dla innych (np. dla mnie) - krokiem ostatnim i
potrzebuję do niego dużo więcej zaufania i pewności w związku niż do
klasycznego seksu. Jeszcze dla kogoś innego to może by ogólnie odrażające,
sprawiać wrażenie niehigienicznego, albo poniżającego... Powodów mogą być
setki i póki go nie znasz, to ciężko mówić "co możesz zrobić żeby się
przekonała".

--
Nieustannie demonicznie ;] pozdrawiam
Lilith

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~michal" 2006-05-20 01:29

Użytkownik "pwil" napisał w wiadomości

> michal nastukał(a):

>> Ale sam takze ja namawiaj.

> Często namawianie przynosi odwrotny efekt.

Ile razy Ci przynióśł? :)

>> Mów jej, co wiesz na ten temat. Opowiedz jej cos z przeszlosci, o
>> reakcjach Twoich, jakiejs poprzedniej Twojej dziewczyny...

> Wątpię, by się ucieszyła z tego, że opowiada co to wyprawiał z
> wcześniejszymi. Pomyśli, że jeśli się rozstaną, to innym będzie opowiadał
> jak
> to mu...

No to spróbuj, a przekonasz się, jak działa szczerość w sprawach intymnych.
Czy wiesz o tym, że statystyczną dziewczynę najbardziej interesuje, co jej
chłopak robił przedtem innym dziewczętom?


>> Na kobiety bardzo silnie i podniecajaco dzialaja opowiesci...

> Ale bardziej takie z Harlekina (nie wiem jak to się pisze ;))

Ale!.... ;))

pozdrawiam
michał

--
Głupia konsekwencja jest chochlikiem małych umysłów (Ralph Emerson)


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Mikronia 2006-05-21 15:16
michal napisał(a):
>
> Użytkownik "pwil" napisał w wiadomości
>
>> Często namawianie przynosi odwrotny efekt.
>
> Ile razy Ci przynióśł? :)

Kilkakrotnie, choć z moim partnerem układa nam się generalnie znakomicie.
Do wszystkiego trzeba wyczucia.

>
>>> Mów jej, co wiesz na ten temat. Opowiedz jej cos z przeszlosci, o
>>> reakcjach Twoich, jakiejs poprzedniej Twojej dziewczyny...
>
Jak pomyślę o możliwej formie takiej opowiastki to robi mi się
generalnie niemiło.
Już lepiej wspólnie usiąść i omówić uczciwie, bez niedomówień i
informacji między wierszami, czym jest dla was obojga kontakt seksualny,
w jaki sposób mógłby wzmocnić (lub osłabić) wasz związek.
Jeszcze jedno pytanie - próbowaliście pettingu?

>> Wątpię, by się ucieszyła z tego, że opowiada co to wyprawiał z
>> wcześniejszymi. Pomyśli, że jeśli się rozstaną, to innym będzie
>> opowiadał jak
>> to mu...
>
> No to spróbuj, a przekonasz się, jak działa szczerość w sprawach
> intymnych. Czy wiesz o tym, że statystyczną dziewczynę najbardziej
> interesuje, co jej chłopak robił przedtem innym dziewczętom?
>

Jako, że jestem dziewczyną, pozwolę sobie sprostować. Interesuje,
owszem, jeżeli jest się mocno pewną chłopaka, dotychczasowe życie
seksualne jest udane, a para lubi eksperymentować.
Jest jeszcze kwestia w jaki sposób chłopak zacznie o tym opowiadać.
W skrajnych przypadkach taka opowiastka wywoła ostrą wojnę.

>>> Na kobiety bardzo silnie i podniecajaco dzialaja opowiesci...
>
>> Ale bardziej takie z Harlekina (nie wiem jak to się pisze ;))
>
> Ale!.... ;))
>

To już zależy od konkretnej osoby.

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Wiktor Swawolny 2006-05-21 21:47
On 17 May 2006 13:32:00 -0700, "destructor"
wrote:

>jestem z dziwczyna w zwiazku dosc dlugo i próbuje przekonac ja
>do sexu oralnego, jednak ona nie daje sie przekonac... co moge zrobic
>by sie przekonala...??


Czytalem wszystkie posty i, co jest dla mnie dziwne, nikt nie
zaproponowal, zebyscie najpierw sprobowali w gumie. Moze twoja
dziewczyna nie trawi takich niekonwencjonalnych przedmiotow w ustach.
Mowi sobie: "Wybacz, ale jestem "obrzydliwa" w tych sprawach".


Poza tym powinniscie obejrzec wspolnie film Koterskiego, "Ajlawju",
sroda 24 maja, 0.45, TVP1. Caly film jest zabawny, ale was
szczegolnie powinna zainteresowac poruszona tam tematyka seksu
oralnego.
Pazura (Miauczynski) walczy jak lew, zeby przekonac Figure (Gosia) do
uprawiania seksu oralnego.
Przekonajcie sie, czy wasze rozmowy wygladaja podobnie...


Swawolny


--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Kocureq 2006-05-21 23:10
Wiktor Swawolny napisał(a):
> Czytalem wszystkie posty i, co jest dla mnie dziwne, nikt nie
> zaproponowal, zebyscie najpierw sprobowali w gumie. Moze twoja

Hm... ja tam mojej za cholere nie przekonam, zeby to zrobila w gumce :)

--
/\\ /\\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\\ /\\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \\
(___(|_|_| [ kocureq@jabber.org ] |_|_|)___)

--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/
napisał/a: ~Marek" 2006-05-21 23:46
> co moge zrobic
> by sie przekonala...??

A ja proponuje jeszcze inny sposob.
Jesli Ty ja zadowalasz oralnie to mowisz ze przeciez Ty jej robisz to samo i
nie marudzisz.
A przeciez kobiety tak czesto nawiazuja do rownouprawnienia w zwiazku ;)
Teraz Ty to wykorzystaj ;)
Moja dziewczyne bylo tez trudno nomowic do 69 (mimo iz wczesnie uprawialismy
seks oralny) ale na szczescie sie udalo :)

powodzenia ;) i nie rezygnuj bo warto powalczyc ;)



--
Archiwum postow odrzuconych: http://www.niusy.net/