jak się pozbyć

Coś Ty chłopie narobił????????????? Czy nie wiesz o tym, że jeżeli łączy nas z kimś bliska więź to jesteśmy za tą osobę odpowiedzialni?????????? Ty tę kobiete potraktowałeś jak rzecz i nie mów, że kochasz swoją żonę, bo to kolejna zabawka w twoim ręku. Normalnie chłopie fajnie traktujesz ludzi i uwierz, że to co was łączyło było największą zradą a teraz męcz się z koleżanką, bo może się zakochała...

A skąd wiecie ze biedak zrozumiał ?; > a jak biedak sie znudził ?;) ... Zasada obowiązująca - zrobił raz, zrobi 2 , 3 , 4 ;] Cudowna przemiana mowisz?;] hmm ; ] Ale zyczę zebys był jednym z niewielu ( bo mowią ze brzydko generalizowac i pakować wszystkich do jednego wora ) w ktorym narodziła sie refleksja po tym zdarzeniu .

zadziora napisal(a):

A skąd wiecie ze biedak zrozumiał ?; > a jak biedak sie znudził ?;) ... Zasada obowiązująca - zrobił raz, zrobi 2 , 3 , 4 ;]

Pieprzenie kotka za pomocą młotka !.
Takie powtarzane głupoty często wprowadzają zamęt u osoby , która jest po przejściach i na pewno nie pomagają ...
W końcu zdecyduj czy robią to powtórnie , czy może jednak nie? , a może jednak to jest zależne od związku uczuciowego jaki ich łączy ?.

och nie jest powiedziane ze jak zrobil raz to zrobi i 2, 3, 4, nie osadza sie wszystkich przez jedna osobe co tak robi

jak wiadomo ona tez ma meza wiec nie bedzie chciala tego ujawnic jego zonie bo ona wie ze on juz jej nie chce a jak ujawni to starci i meza i bylego kochanka

dlatego nie jestem mężatką!! proste...;)

Moim zdaniem - zrobi. Ale ponoć są wyjątki .. nie znam osobiscie zadnego, ale slyszalam;]Dlatego dałam nawiasik i to co w nim , zeby nikt mi nie zarzucił ze generalizuje. Bez nerwów Mari ... chyba mam prawo do własnego zdania? uszanuj łaskawie . A związek uczuciowy miedzy dwiema osobami ? zapewne duzo od tego zalezy . ALe uzalac sie nie bedę nad osobą ktora sie pobawila i nie ma w sobie nawet na tyle klasy by to skonczyc w cywilizowany sposob. A zachowanie ów Pana chyba o czymś swiadczy .. bynajmniej dla mnie. Więc meliskę proponuje;) Pozdrawiam

no ja męża mam i mam do niego pełne zaufanie ale głowy...ręki bym uciąć nie dała...za nikogo nie można być pewnym na 100%

zadziora meliska dla każdej pani bo chyba każda jest uczulona na taki rodzaj Pana:p

Tak jak mówisz deedee86 ;))))

Ja mysle ze to jest zwykla prowokacja,nie realny problem.Ktory facet o zdrowych zmyslach zwrocilby sie do nas z prosba o pomoc w takiej sprawie no chyba ze jakis naprawde idiota z mozdzkiem kurzym (z szacunkiem do kur)A wiec jesli jednak jestes idiota z mozdzkiem kurzym,to jedyne co mozemy to cie zaszczuc.Oboje jestescie siebie warci i ty i twoja kochanica-czy jak tam kto woli-zycze ci zebys nigdy sie od nie nie odczepil,aby byla juz na zawsze kula ci u nogi,by nigdy nie pozwolila o sobie zapomniec...ble ble ble,i mam nadzieje petaku,ze twoja zona potraktuje cie tak samo.Jaki ty kretyn jestes;)

deedee86 napisal(a):

no ja męża mam i mam do niego pełne zaufanie ale głowy...ręki bym uciąć nie dała...za nikogo nie można być pewnym na 100%

zadziora meliska dla każdej pani bo chyba każda jest uczulona na taki rodzaj Pana:p

Racja!bo potem mozna zostac o jednej

zadziora napisal(a):

Moim zdaniem - zrobi. Ale ponoć są wyjątki .. nie znam osobiscie zadnego, ale slyszalam;]Dlatego dałam nawiasik i to co w nim , zeby nikt mi nie zarzucił ze generalizuje. Bez nerwów Mari ... chyba mam prawo do własnego zdania? uszanuj łaskawie . A związek uczuciowy miedzy dwiema osobami ? zapewne duzo od tego zalezy . ALe uzalac sie nie bedę nad osobą ktora sie pobawila i nie ma w sobie nawet na tyle klasy by to skonczyc w cywilizowany sposob. A zachowanie ów Pana chyba o czymś swiadczy .. bynajmniej dla mnie. Więc meliskę proponuje;) Pozdrawiam

eee ...i ja mam ambiwalentny stosunek do tego Pana ,więc nie do niego pisałam , ale wkurzają mnie słowa powtarzane na tym forum jak złe proroctwo i te słowa Ty też podchwyciłaś:confused: .
zadziora,
tak! masz prawo do własnego zdania :D , ale Twoje twierdzenie ,że osoba , która zdradziła zrobi to powtórnie nie jest prawdą .
Brakło by Ci życia do udowodnienia mi ,że się mylę :D.

Tyle ile jest par na świecie , tyle różnych doświadczeń ...odejść i powrotów i nie należy generalizować , bo skrzywdzona osoba czytając Ciebie już powinna sobie zacząć pleść sznur?.

pozdrawiam a meliski nie lubię :p .

Mari może to dlatego, ze po prostu wyjątków osobiscie nie znam. A moze dlatego, ze ostatnio trafiło mnie podobne doświadczenie. Nie mialam w zamyśle wrzucać wszystkich do jednego wora .. moze i są tacy , ktorzy po glębokich przemysleniach dochodzą do wniosku jakimi byli idiotami pakując sie w romanse a przy tym raniąc swoje rodziny. I osobiscie tez wolalabym czytać o cudnych przemianach i o tym ze jak raz cymbał zrobi skok w bok to 2,3,4 razu nie będzie ;] Jeśli ktos stracił przeze mnie nadzieje no tooo wybaczcie; ] Nadzieje trzeba mieć i duzo pracowac nad związkiem zeby nigdy wiecej. Ale jak czytalam to co napisał ów Pan ... to ( cenzura) + mam wątpliwosci .. nie no jestem pewna ,ze On pojęcia nie ma co znaczy słowo ' kocham ' nie wspominając o beznadziejnosci Jego całej osoby ;] i skok w bok to zrobi x 1000 jeszcze;) Aaaaaaaaa melisy to ja tez nie lubię; > Pozdrawiam ;]