jakie tabletki antykoncepcyjne polecacie?

od kwietnia wracam do tabsów, zobaczymy co mi przepisze gin, bo ostatnie trzy opakowania regulonu już mi nie służyły

Escherichia napisal(a):

Różnica jest spora.

ale to drugie to inny hormon, stężenie pierwszego chyba się liczy i to jest to co starają się obniżyć producenci, te nowsze lżejsze tabletki mają go mniej

Może pytanie nieadekwatne do tematu (ale nie mogłam takiego znaleźć), ale chciałabym zacząć stosować tabletki (dotąd przez 4 lata stosowaliśmy prezerwatywy i mam już ich trochę dosyć). Chcemy nasz pierwszy raz z tabletką mieć w noc poślubną i teraz nie wiem kiedy zacząć się tym interesować? Czy jak pójdę do mojej ginekolog na kontrolę, to od razu przepisze mi receptę, czy zostawić sobie większy zapas czasu, np. na jakieś badania hormonalne etc.?

mainecoonka, 1 tabletka w 1szy dzień okresu, więc zależy kiedy Ci onwypada. Ale od sierpnia mogłabyś już brać.
A co do gin, to iść wcześniej, może np. lipiec, kontrola, badania i recepta następnie.

Dzięki gerberek :) Chyba pójdę jeszcze wcześniej, tak na wszelki wypadek, jakbym źle zareagowała na tabletki, żeby mieć jeszcze czas na ich zmianę. Czy zdarzyło się wam tak, że pierwsze były niedopasowane, że dostałyście problemów ze skórą, czy coś z wagą zaczęło się dziać i musiałyście zmienić?

mainecoonka, oczywiście, że się zdarza, że nie spasują, mi akurat spasowały, ale po przeszło roku organizm miał ich dość i odrzucał, temu odstawiłam,

Po roku?! Szybko... Ja myślałam, że tak z pare lat będę stosować :P

mainecoonka, U niektórych nic się nie dzieje a biorą lata, ja brałam rok i mi się dziwne rzeczy działy ale jak organizm odpocznie to można wracać, ja mam zamiar od kwietnia.

mainecoonka napisal(a):

jakieś badania hormonalne etc.?

Badania koniecznie sobie zrób. ja badania takie wykonalam dopiero niedawno, po 5 latach brania tabletek, wiec dosc pozno :/ na szczescie jest wszystko dobrze i biore dalej, jednak przerwe od tabsow planuje wlasnie tuz przed ślubem :) Widze ze ślubujemy tego samego dnia :)

mainecoonka napisal(a):

Ja myślałam, że tak z pare lat będę stosować

mi po pół roku stosowania okazało się, że mam mięśniaki... więc nie polecam osobiście :P

Anuleczka czyżby Twój narzeczony też się nazywał Paweł? Wnioskuję, po napisie pod twoim nikiem Mam nadzieję, że to nie ten sam
Ja się ciągle zastanawiam czy na pewno chcę tabletki, czy inną formę antykoncepcji, ale w tym wyborze to już musi mi pomóc ginekolog. Po prostu boję się, że coś pomylę- albo zapomnę wziąć tabletki, albo przykleję plaster nie w ten dzień co trzeba... Marzyłby mi się implant, ale na razie na studencką kieszeń jest trochę za drogi

mainecoonka, krążki?
ja właśnie się nad nimi zastanawiam zamiast tabsów