Jego kolezanki

Madzia i Łukasz napisal(a):

CZy jesli popatrzyccie na jego zdjecie, to czy macie mysli ze On moze zdradzic skrzywdzic??
Wyglada na takiego??
Jakie macie zdanie

Nie wygląda na takiego,który mialby Cię zdradzic.Ma łagodną twarz,ale co z tego skoro może mieć i drugą twarz,tej której jeszcze tak do końca nie poznałaś i nie znasz.

Też uważam, że wygląd o nuiczym nie świadczy.
Jest przysłowie, "cicha woda brzegi rwie".
Ale Madziu, proszę, nie bierz tego do siebie.

sylwia napisal(a):

Ale Madziu, proszę, nie bierz tego do siebie.

Postaram sie...

Wiecie co, ja czasem uwazam ze moze to moja wina, moze ja robie cos nie tak??
Bo moja mama i kuzynka mowia ze on nie powinien tak robic jak robi, ale z drugiej strony skoro sie zareczyl a ma swoje lata to powinien byc powazny. I powinna to byc przemyslana decyzja a nie ze sie za miesiac rozmysli...
Mowia tez ze ja jestem strasznie zaborcza i mu nie ufam i to nie jest wcale dobry zwiazek...
Łukasz tez mowi ze jestem zaborcza i wogole wkurza go to ze ja mu nie ufam. Ale jak ja moge mu ufac skoro nie mam do tego podstaw?? Albo moze ja sobie tak wmawiam...
Wiem ze mam kompleksy i strasznie niska samoocene i Łukasz to tez mowi. I gdy On pisze do mnie sms ze kocham Cie tesknie brak mi Ciebie aniolku to ja sie ciesze, ale zaraz nie wiem czemu mysle ze moze on kogos ma, moze wlasnie jest z ta druga.
Tylko kiedy?? Ma ja tylko na noce?? Jakby sie zastanowic to moze w szkole, ale co oni tam zrobia?? nic. A ze mna spedza czas tak hmmm powiedzmy ze srednio czesto. Chodzimy za raczke i u mnie w miescie i u niego. A gdyby kogos mial to by tak nie robil bo a nuz ta druga go zobaczy ze mna. Ale moga sobie postawic takie warunki ze chodza z 2 osobami naraz
I widzicie ze mna jest taki problem, ze jak jest dobrze to ja zaraz sobie cos ubzduram i znajde wyjscie by zmienic to. Łukasz stwierdzil ze we wszystkim chce znalezc dziure wbic szpile.
teraz pisze sms zebym go kochala... a ja mam znow glupie mysli...

To ze mna jest jakis problem tylko nie wiem jak go rozwiazac...

Słuchaj na twoim miejscu też bym miałą wątpliwości. Ale miejmy nadzieję, ze jego zachowanie się zmini (po tych twoich smskach, gdy zobaczył jak to jest). Obawy się przecież biorą z jakiejś przyczyny. Jakby mnie ktoś okłamywał w drobiazgach, to nie ufałabym mu w innych sprawach. Także czego mozna się spodziewać? Że nie będziesz miała wątpliwości. Jasne, że będziesz miała. Myślę, że twój facet jest mało poważny i nie zdaje sobie sprawy z tego, że takim zachowaniem można sprawić drugiemu ból. Życzę ci żeby się zmienił, żeby przemyślał swoje postępowanie. Żebyście byli szczęśliwi i żebyś w końcu mogła mu zaufać. Napisz jak jest teraz, czy dalej jest dobrze, czy rzeczywiście się zmienia, czy ten 1 dzień był tylko wyjątkiem.

asia napisal(a):

Napisz jak jest teraz, czy dalej jest dobrze, czy rzeczywiście się zmienia, czy ten 1 dzień był tylko wyjątkiem.

W tej chwili jest w Ktaowicach (ponoc) na pogrzebie mial wrocic wczoraj nie wrocil mial dzisiaj nie wraca bo nie wie kiedy ojciec chce wracac... Zadko pisze, ale dostalam sms od jakiejs osoby o tresci:
"Czy Łukasz Ci mowil jak nam bylo cudowniej zeszlej nocy?? Mam nadzieje ze nie angazujesz sie bardzo. Ostrzegalam" Czyli wtedy co ja podejrzewalam ze spal poza domem... Ale on obiecal ze spal w domu!!
A dzisiaj na moje gg ktos przyslal notke (to chyba numer jego brata)
"Hej podaj Łukaszowi ten mail o ktory mnie prosil"
Byl to mail do dziewczyny ktora mu sie podoba z wzajemnoscia...
Ja mam wrazenie ze jak sie psuje w zwiazku to On szuka innej... Rozmawialismy o tym ale mowi ze to nie prawda. Tylko ze jak psulo mu sie z byla to znalazl mnie, a jak kiedys ze mna to znalazl inna na sczescie nic sie nie stalo a numery jej pokasowal...

Madzia i Łukasz napisal(a):

Czy Łukasz Ci mowil jak nam bylo cudowniej zeszlej nocy?? Mam nadzieje ze nie angazujesz sie bardzo. Ostrzegalam" Czyli wtedy co ja podejrzewalam ze spal poza domem... Ale on obiecal ze spal w domu!!
A dzisiaj na moje gg ktos przyslal notke (to chyba numer jego brata)
"Hej podaj Łukaszowi ten mail o ktory mnie prosil"
Byl to mail do dziewczyny ktora mu sie podoba z wzajemnoscia...

Jestem w szoku po tym co przeczytałam Ktoś,albo ardzo chce zepsuć wam ten związek,albo to jest prawda,że on kogoś ma na boku.
Roumiem cię doskonale,bo ja na pczatku nszego związki też miałam przeboje z dwoma pannami,które chciały rozwalić nasz związek,.Jedna to jego była,która chciala go złpać na ciąże,prawie się jej udało,bo odszedł od mnie,ale potem on nie wracał do domu,bo się okazało ze jest w szpitalu bo miał wypadek,a ona myslała,że jest u mnie.Potem do policja dzwonila do niej i przekazali,ze on jest w szpitalu i mi to przekazała.Pozniej ona mu wyznała,ze to nie jego dziecko i pisała smsy,ze on się odezwie jak wyjdzie ze szpitala to się odezwie do mnie,bo bedzie chciał do mnie wrócic.I tak było,bo ponoć odszedł do niej dlatego tylko ze względu na dziecko,ale ponoć cały czas mnie kochał.
Druga kolezanka z netu,chciała nam zepsuć związek,wmawiała mi,ze on mine oszukuje,ale okazało się że ona kłamie,noi kazałam mojemu jeszcze wtedy chłopakowi,załatwic to raz na zawsze.Ona,albo ja,no to do niej zadzwonił i dała już nam spokój

[ Dodano: 2006-10-05, 14:04 ]
Teraz to ja jestem guru.

Madzia i Łukasz napisal(a):

Czy Łukasz Ci mowil jak nam bylo cudowniej zeszlej nocy?? Mam nadzieje ze nie angazujesz sie bardzo. Ostrzegalam"

Ja też jestem w szoku.
Ja bym tego tak nie zostawiła.

albo ktos chce wam perfidnie zniszczyc zwiazek albo to jest jednak prawda.....z tego co opowiadasz to ja juz bym dawno zrobila z tym pozadek...postawilabym mu ultimatum bo przeciez ja dluzej nie moglabym tego ciagnac poprostu bym nie wytrzymala psychicznie!!! z grubej rury bym mu wypalila albo powiesz prawde albo koniec z nami, albo ja albo twoje kolezanki proste!!

Oj współczuję. Mam podobne zdanie, jak dziewczyny, dlatego nie będę się powtarzać.

Po pierwsze: nasz zwiazek od poczatku chce rozwalic moj byly, byla Lukasza i jego brat. Wiec wsszystko mozliwe ze to dalej one, bo jeszcze nie tak dawno krecili
Po drugie: dostalam sms ze o 16:15 bedzie w krakowie i czy moglabym po niego przyjsc na dworzec bo teskni za aniolkiem... Wiec jade i z nim pogadam
Jak cos to relacje napisze Wam jak wroce.
Trzymajcie kciuki!!

Trzymam mocno

Ja też trzymam