kłopoty z lodami
napisał/a:
majka1988
2008-12-11 11:12
szczerze mówiąc ja też nie za często robię to mojemu facetowi zrobiłam to raz z ciekawości>>teraz jak się kochamy jak ja już jestem po minetce to wezmę go do buzi ale jak tylko mój partner czuje że już mało mu brak to wtedy szybciutko zmieniamy miejsce na pupę i tam mój partner kończy jak narazie nie narzeka;)
napisał/a:
~gość
2008-12-12 21:16
To samo sobie pomyślałam po przeczytaniu postu reaper84 ;P Albo przestań jej wogóle robić minetkę, tak będzie najsprawiedliwiej, a może jej się przez to faktycznie oczy otworzą bo przecież nie można tylko brać ale też dawać.
napisał/a:
cinkapooh
2008-12-19 00:34
A może ... jeśli mogę... może ona po prostu nie chce, może źle się z tym czuje i wstydzi się o tym mówić, może chciałaby nawet Ci powiedzieć, ale widząc, że Ty byś bardzo chciał i wspominasz o tym,boi się, że tego nie zrozumiesz i np. się rozstaniecie i dlatego powiedziała Ci, że nie najgorzej....ale jednak tego nie robi dalej, bo nie chce.
Tak mi przyszło do głowy.
Tak mi przyszło do głowy.
napisał/a:
Dvo
2008-12-27 13:47
Nie ma szans w ciąże nie zajdziesz! Ale dla dziewczyn chyba nie ma w tym nic przyjemnego Tą decyzje musicie podjac oboje nie ma sensu podejmowania ie tego skoro nie chcesz.;)
napisał/a:
magdakrk
2008-12-27 14:42
a ja wiem jedno ja minetki nie liubię ale lody lubie.. ale mneijsza z tym może ta panna po prostu nie lubi tez minetki może daj odpocząć jej "muszelce" od Twojego języka daj jej "wolne" i w tedy moze przemowisz owej pannie do rozumu "skoro ja tego nie amm to ty też nie ebdziesz mieć"
napisał/a:
~gość
2009-01-17 19:38
temat tego postu mnie odrzuca ale po rozmowie mam pytanie chyba glownie do panow...
czemu zdaza sie ze panowie podczas seksu oralnego hmmmm miekna a w inmnzm wzpadku sa stale w gotowosci. czy to wina partnerki
czemu zdaza sie ze panowie podczas seksu oralnego hmmmm miekna a w inmnzm wzpadku sa stale w gotowosci. czy to wina partnerki
napisał/a:
seru
2009-01-17 22:17
Hmmm, nie miałem tak więc myślę że wina partnerki. Facet który "odbiera" fellatio nie ma zbyt wielkiego wpływu na to co mu jest robione, więc nie wiem czemu miałoby to być z jego winy. Może chodzi o zbyt delikatne pieszczoty, lub skupione na tym na czym nie trzeba.
napisał/a:
~gość
2009-01-18 09:26
No i wlasnie nadal jestem w kropce hehehehe
Bo to wyglada tak jakby On wolal co innego niz takie pieszczoty. A wiem ze nie wina partnerki bo przed tym prawdziwym seksem takich przygod nie bylo
No ale mniejsza o to, myslalam ze jest inne wytlumaczenie
Bo to wyglada tak jakby On wolal co innego niz takie pieszczoty. A wiem ze nie wina partnerki bo przed tym prawdziwym seksem takich przygod nie bylo
No ale mniejsza o to, myslalam ze jest inne wytlumaczenie
napisał/a:
~gość
2009-01-18 13:15
Może on czuje że się do tego zmuszasz ?
Druga opcja jesli rzadko to robisz może najnormalniej w świecie jest skrępowany trochę ? różnie to można odczytać, albo np. chodzi o miejsce, że ktoś może wejść do pokoju ?
Ale zwykle facet przy takich zabawach nie protestuje ... trochę dziwne
napisał/a:
patata
2009-01-19 13:35
o rany.. rece opadaja.
tak bedzie najsprawiedliwiej..?
"...i wtedy moze przemowisz owej pannie do rozumu `skoro ja tego nie mam to ty tez nie bedziesz miec`" - magdakrk
moj mezczyzna NIGDY nie "przemawial mi do rozumu" w tak idiotyczny sposob kiedy mialam opory.. i chwala mu za to ze "klopot z lodem" nie byl klopotem dla niego.
i bez kitu - takim naciskaniem i szantazem mozna uzyskac tylko efekt odwrotny do zamierzonego..
napisał/a:
~gość
2009-01-20 12:44
ja mojemu facetowi też za często nie robię tak dobrze, bo uważam że się za bardzo przyzwyczai:D heheh:) wolę zrobić mu czasami z zaskoczenia wtedy odpływa:)
napisał/a:
~gość
2009-01-20 13:10
dziwne podejście tu niektórzy mają: Ty jej robisz, a ona tobie nie, wiec przestań jej robić.
Najgłupsze podejście jakie istnieje. Będzie chciała to zrobi, nie będzie chciała to nie zrobi i tyle. Jakby mój chłopak zastosował taką taktyke, to przestalibyśmy uprawiać seks, bo każde czekałoby aż to drugie się odwdzięczy.
Paranoja.
Najgłupsze podejście jakie istnieje. Będzie chciała to zrobi, nie będzie chciała to nie zrobi i tyle. Jakby mój chłopak zastosował taką taktyke, to przestalibyśmy uprawiać seks, bo każde czekałoby aż to drugie się odwdzięczy.
Paranoja.