Koleżanka wtrąca się w moje życie i małżeństwo.

I jak się układa? Coś się wydarzyło, zmieniło od czasu napisania tego wątku? Jestem ciekawa jak poradziłaś sobie z tą sytuacją.

Tak czytam teraz ten wątek i w sumie mnie to bardzo też ciekawi jak to się wszystko zakończyło ? Powiesz mi czy to jakoś po prostu dobrze wypadło i jest już teraz w miarę okej : ) bo widzisz wiele pewnie dziewczyn tu na forum czeka na wiadomość od Ciebie a TY niestety milczysz jak grób..Opowiedz trochę, coś więcej

Witaj. Nie umiem zrozumieć po co trzymasz kogoś takiego w swoim życiu. To zły i zazdrosny człowiek. Miałam też sytuację z "przyjaciółką", ale trochę inną. Ona przez dwa lata podstępnie, małymi kroczkami uzależniała mnie od siebie i robiła swoją kopię. Jak przejrzałam na oczy to kopałam w d****sko i tyle ją widziałam.

witaj moim zdaniem nie jesteś beznadziejna. Uważam, że nie powinnaś pozwolić na to aby ktoś wtrącał się w Twoje życie i małżeństwo. Bo za Cibie tego nie przeżyje.

Powiem tak : zmień sobie koleżankę , bo taka koleżanka która jest opisana przez Ciebie w wątku jest po prostu toksyczna . Ona CI może nawet rozwalić małżeństwo , a raczej tego nie chcesz chyba... lepiej nie mieć koleżanek aniżeli mieć taką jak masz.

zostaw te koleżankę na boku

to żadna koleżanka która tylko kopie pod kimś dołki