kolezanki mojego męża...

napisał/a: taiskierka 2007-11-09 15:46
kobitki dajcie żyć fct
ja go odebrałam inaczej niż Wy!
nie jestem choro zazdrosna i nie szaleję jak mąż ma spotkania firmowe czy imprezy
sęk w tym że mój (chyba jeszcze mó) ma same kolezanki i zamiast rozwiązywać nasze problemy rodzinne wolał uciekać w miłe towarzystwo i imprezy

niby się cos zmienia
wczoraj mu nawet zakomunikowałam, ze nadal drżę jak przychodzą do niego smsy i jak na nie odpisuje
że nie poradzę sobie z tym i że niedługo b edzie musiał wybrać - albo te smsy albo my

nie chciałam usłyszeć odp bo już wiele razy słyszałam to co chciałam i na tym się kończyło

ale ja się bardzo zmieniłam i wiem ze jesli nie odbudujemy w pełni mojego moczucia bezpieczeństwa i zaufania to małżeństwa z nas nie będzie...
napisał/a: taiskierka 2007-11-09 15:47
fct napisal(a):Hmmm..... Moment - jeżeli facet nie zauważa tych "symptomów" to znaczy, że:
1) spi
2) jest dupkiem
3) nie obchodzi go to
Nie ważne który z tych trzech powodów jest prawdziwy - nie można wtedy mówić o miłości itd....
I masz racje. Gdy się kocha chodzi o uśmiech, radość itd.
A taiskierka - cierpi. I prawdopodobnie jej podejrzenia nie są bezpodstawne. Nie bede do niej pisal o zaufaniu bo po 11 latach to ona wie wiecej niz ja. Jeżeli ona "cierpi" na koleżankach.... Tak nie powinno być i tyle. Nie może tak być.



fct dzięki :)
miło nie być choro zazdrosną, chociaż na forum...
napisał/a: fct 2007-11-09 15:53
taiskierka napisal(a):anex, ja nie mam czasu i ochoty na czaty
zreszta ja tych jego koleżanek nie znam i żeby było ciekawiej nie mam po co poznać, bo "to nic ważnego"
jak kilka miesięcy temu nie wracał na noce to dorwałam się do historii skype i przeglądarki
wtedy dowiedziałam się o kolezankach - i miałam o co zrobić drake :(

np on nie widział nic złego w wielokrotnym proszeniu koleżanke z pracy o jej zdjęcie z plaży...

itp :(


:eek: :eek: :eek:
Slow brak....
To niechaj sie nie krepuje i poprosi o zdjecia nago....
Albo moze jakies filmiki.
Szok!
Zazwyczaj staram sie wazyc slowa, ale - NIE OSZUKUJ SIE!
To na pewno nie jest normalne. Bo jezeli jest milosnikiem strojów kąpielowych to niech ci nakupuje i strzela tyle fotek ile chce i jakie chce.
Patrzac z mojej strony - lubie takie fotki. A "znajomej" kobiety jakos bardziej pociagaja niz np. zdjecia modelek pobieranych z netu. Dlatego robilem je mojej pani. No i wszyscy byli zadowoleni :)
Potrzasnij nim i to mocno bo mowienie ze to nic waznego to po prostu pie...nie i oboje o tym dobrze wiemy.
Pozdrawiam
napisał/a: taiskierka 2007-11-09 17:40
fct
robił ze mnie choro zadrosną
a przez te draki o skype i operę to powyłączał zapisywanie historii
bo nikt nie lubi byc kontrolowany...
więc ja mam mu ufać bezwarunkowo
a on się namyśli czy mu pasuje moje towarzystwo
a jak nie będzie mu pasowało to nawet mnie nie poinformuje

potem przyznał mi rację ale co z tego jak dalej robił prawie to samo
od niedawna polepszyło się ale ja nie wiem czy na pewno :(

naprawde go nie rozumiem
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2007-11-09 20:53
Powiedz jemu ze jak bys nie miala powodow to bys nie byla zazdrosna.
Moj maz tez pisal z kolezankami z pracy i raz przeczytalam smsa od jednej to sie zapytalam w prost czy ja mam to skonczyc czy on skonczy spotykanie sie z nimi na piwie a mowil ze dluzej pracuje a ja jak glupia wierzylam. On powiedzial ze jestem zazdrosna a ja jemu a czy to to ma nie byc powod do zazdrosci co ty sobie myslisz i wybieraj ty albo one bo inaczej koniec i sie wyprowadze. Wiesz co az sie zaskoczylam a on napisal do niej zeby do niego nie pisala i wykasowala sobie jego numer poniewaz mu zalezy na nas. Wiem od tamtej pory kontroluje jego tel i bilingi. To moze sie wydac glupie ale juz nie potrafie mu tak wierzyc bezpamieci.
napisał/a: fct 2007-11-09 21:05
taiskierka napisal(a):fct
robił ze mnie choro zadrosną
a przez te draki o skype i operę to powyłączał zapisywanie historii
bo nikt nie lubi byc kontrolowany...
więc ja mam mu ufać bezwarunkowo
a on się namyśli czy mu pasuje moje towarzystwo
a jak nie będzie mu pasowało to nawet mnie nie poinformuje

potem przyznał mi rację ale co z tego jak dalej robił prawie to samo
od niedawna polepszyło się ale ja nie wiem czy na pewno :(

naprawde go nie rozumiem


Widzisz....
Kiedyś zdarzyło się, że byliśmy razem a eski przychodziły. Nie czytałem ich nawet (bo miałem dużo ciekawsze i przyjemniejsze zajęcie), nie wiedziałem kto i co pisał. Widziałem, że strasznie ją to gryzie więc powiedziałem - bierz i czytaj.
To fakt - nikt nie lubi być kontrolowany. Myslałem, że jak przeczyta, jak zobaczy, że nie mam nic do ukrycia....
A ufać bezwarunkowo.... Na to trzeba sobie zasłużyć. Bezwarunkowe to mogą być odruchy ;)
Pozdrawiam
napisał/a: taiskierka 2007-11-09 21:16
wiecie ale ja nie czuję, że to zazdrość
mnie te jego zachowania krzywdzą i bolą
ale ja nie jestem obiektywna...
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2007-11-09 21:27
ale nikt tu nie mowi ze jestes zazdrosna Jaki czlowiek o zdrowym umysle lubi byc krzywdzony zaden wiec niech on sie zadeklaruje wreszcie bo on doprowadza ciebie do depresji a przeciez masz jeszcze dla kogo zyc dla dzieci niech tobie powie ta prawde bo jest lepsza gorzka prawda nis slodkie klamstwo.
napisał/a: taiskierka 2007-11-10 20:49
on niestety jest z rozbitej rodziny i to takiej w totalnej kłamstwie
on inaczej nie umie i dla niego kłamstwo jest tym co zna
dla świętego spokoju mnie kłamie
a prawdy to z niego żywcem nie wyciągniesz
ale wiem, że gdzieś tam w głębi on chce dobrze
jego zmienić nie mogę
mogę zmienic siebie :)
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2007-11-14 19:32
jezeli on sie nie zmieni to ty zrob cos z swoim zyciem Zacznij myslec o sobie i swoim dziecku. Masz jedno dziecko czy wiecej? Mam nadzieje ze bedziesz szczesliwa pozdrawiam napisz cos czasem jak mozesz trzymam kciuki
napisał/a: taiskierka 2007-11-15 14:38
moniczka- napisal(a):jezeli on sie nie zmieni to ty zrob cos z swoim zyciem Zacznij myslec o sobie i swoim dziecku. Masz jedno dziecko czy wiecej? Mam nadzieje ze bedziesz szczesliwa pozdrawiam napisz cos czasem jak mozesz trzymam kciuki



mam jedno dziecko i z drugim jestem w ciąży...
ale decyzja o byciu z nim nie jest kierowana "bo są dzieci"
Monika1984r
napisał/a: Monika1984r 2007-11-15 21:46
to dobrze ze tak myslisz a teraz jkest tobie potrzebny spokoj i powinnas pomyslec o waszym szcesciu a kiedy masz termin mam nadzieje ze wszystko sie ulozy pozdrawiam