Kto w Waszym związku podejmuje ostateczne decyzje?

nawiaa napisal(a):

Dziewczyny, jak to u Was jest? Decydujecie Wy, razem, a może On?

U nas najczęściej razem. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś podejmował decyzje za mnie, a tłumaczenie: "on głową, ona szyją" jest mi zupełnie obce - nie umiałabym kimś tak manipulować i udawać, że tak naprawdę to nie ja decyduję.

U nas działa to w ten sposób że ostatnie zdanie ma ten który ma większe pojęcie w danej sytuacji :)

Kurdeblaszka, i tak powinno być :)

Zgadzam się z Wami, można podyskutować, ale należy słuchać zdania fachowca w danej dziedzinie ;)

To zależy czego te decyzje dotyczą. Jeśli chodzi o samochody itp. to nie to w ogóle nie interesuje i daję wolną rękę mężowi. Jeśli natomiast chodzi o jakiś np. remont no to wspólnie podejmujemy decyzje. Co, gdzie kupić, za ile i czy w ogóle jest to nam potrzebne. Jak np. ta szlifierka oscylacyjna.
Co do wychowania dzieci i różnego rodzaju decyzji- to mąż mi daje wolną rękę.

Zazwyczaj ja :)

Oczywiście, że ja ;)

Zależy. Każde z nas się zna lepiej na czymś innym i w tej dziedzinie decyduje. W sprawach, w których nie można tak tego rozstrzygnąć dochodzimy do kompromisu i raz decyduje jedno, raz drugie.

A u nas chyba częściej jednak on, mimo że nie jestem niezdecydowaną kobietką.

To zależy czego to decyzje dotyczą;) ja niestety jestem niezdecydowana.

zawsze mi się wydawało że mój facet jest osobą decyzyjną, istotnie tak było bo jest silnie dominujący. Jednak od jakiegoś czasu stara się abym rónież podejmowała decyzję lub abyśmy robili to razem

Zazwyczaj jednak ja mam ostatnie słowo:) Chociaż najważniejsze decyzje staramy się podejmować wspólnie