Mamisynek...

napisał/a: jolkaXp 2008-09-30 08:55
" chyba że uduszę teściową
" to też jakaś metoda :D i skuteczność gwarantowana :)
napisał/a: Ketrel 2008-09-30 09:23
Maminsynek = nieodcięta pępowina ;)

PS: teściowa wkońcu wywali kopyta sam czekam na ten fakt i na sama myśl pojawia się spokój i uśmiech na twarzy :)
napisał/a: jolkaXp 2008-09-30 10:12
jakie to brutalnie szczere Ketrel.....:D
napisał/a: Ketrel 2008-09-30 10:20
brutalna jest teściowa ja jestem szczery hah
napisał/a: jolkaXp 2008-09-30 10:36
Ketrel biorąc pod uwagę ilość wyprodukowanych przez ciebie postów w tak krótkim czasie, mam pytanie: jesteś napędzany paliwem rakietowym??
napisał/a: Klaudyna_24 2008-10-01 11:04
Ketrel ja nie liczę na to że ta pępowinę da sie odciąc. dla mnie taki facet to piz.... a nie facet. bo normalny facet ma zainteresowania, pasje itd. a nie niańczenie pieprzniętej mamusi...
napisał/a: Joas 2008-10-01 12:36
a może wyjadą razem???? jak najdalej od Mamusi ;)) a wtedy do ataku ;)) kolacyjka, świece, winko a dalej według własnej intencji!!! Niech zobaczy jak może byc fajnie w domu!!! Bez Mamusi którą sie "opiekuje!!!" O!!! ;)))
napisał/a: Klaudyna_24 2008-10-01 13:07
słuchajcie mój partner sie ze mną nie nudzi, w łóżku zadowalam go (bynajmniej takie mam wrażenie) tylko teraz się od niego odwróciłam bo jestem w ciąży i fatalnie się czuję, a on jest obrazony że nad nim nie skaczę, a ja po prostu nie mam na to siły...
napisał/a: jolkaXp 2008-10-01 14:51
w końcu nie jesteś robotem, tylko kobietą i to w ciąży.....więc ciężko żebyś mu usługiwała, a jak mu się coś nie podoba, to niech sobie sam chodzi w ciąży :D
napisał/a: Bajata 2008-10-01 14:56
Jolka.P napisal(a):w końcu nie jesteś robotem, tylko kobietą i to w ciąży.....więc ciężko żebyś mu usługiwała, a jak mu się coś nie podoba, to niech sobie sam chodzi w ciąży :D


O! No właśnie!! I rozstępy na cyckach i hemoroidy. I jeszcze zgagę jak ogień piekielny. :D:D:D:D::D:D
napisał/a: Klaudyna_24 2008-10-01 15:05
tak facetom przydałaby się prawdziwa szkoła życia w postaci ciązy:) wymioty, rozstępy, wahania nastroju itd. ale oni mają dobrze. niech ich szla (ale nie wszystkich) tylko tych mamisynków:)
napisał/a: Frotka 2008-10-03 21:16
Skoro jesteś w ciaży, moim zdaniem powinien Ci poświęcać znacznie więcej uwagi niż normalnie...
Dziwi mnie zachowanie jego mamy. Jeśli on pewnych rzeczy nie dostrzega, powinna mu je uświadomić.

Może nie stawiaj mu zakazów, ale za to co jakiś czas mów mu to co czujesz. Ale nie zaczynaj rozmowy od tego co Cię boli, tylko najpierw powiedz mu cos miłego, co w nim lubisz, za co go pokochałaś, a potem jak już wpadnie w stan lekkiego rozanielenia to powiedz mu, że gdy codziennie zostawia Cię na tak długo, nie czujesz jego wsparcia i opieki, a jako, że spodziewasz się Waszego dziecka -właśnie teraz jej szczególnie potrzebujesz. I powiedz mu, że to nie chodzi o jego matkę, tylko o fakt, że nie czujesz jego opieki.

A gdyby tak... gdy będzie u matki zaaranżować taką sytuację, by przyjechał do Ciebie Twój tata, albo też brat (jakiś krewny płci męskiej :D) aby Ci w czymś pomóc (bo żle się poczułaś i nie dałaś rady sama tego zrobić). Gdy już Twój mąż wróci niech zaufany krewny zacznie się zbierać do wyjścia i powie Twojemu mężowi (bez pretensji -jako informację), że źle się poczułaś i przyjechał zrobić to i to... Ty też nie rób mu wyrzutów. Po kilku takich akcjach może Twojemu meżowi zacznie być wstyd... ? I może zacznie się bardziej o Ciebie troszczyć. :D

A odnośnie zainteresowań i pasji -zawsze tak było?