** Miłość **
napisał/a:
WeselneZaplecze
2012-02-29 09:47
Nie ma na to reguły! Każdy związek i ludzie są inni więc to jest raczej sprawa indywidualna. Nie da się kochać kogoś na zawołanie, bo uczucie przychodzi samo i to zazwyczaj w najmniej oczekiwanym momencie.
napisał/a:
KamilaWwa
2012-07-18 10:19
Milosc najpiękniej wyraża się czynami,a nie słowami
napisał/a:
joanna11
2012-07-20 18:56
Milosc to Moj Maz na ktorego moge codziennie patrzec, tulic sie do Niego, ktoremu moge mowic jak bardzo Go Kocham.
Kocham Jego slodka buzke, kocham patrzec na Niego kiedy spi.
Ty Kochanie jestes moim sercem.
I wiesz co ... moj swiat bez Ciebie nie istnieje !
Bo Milosc ma Twoje imie, gwiazdami na niebie jest wyrazona ...
Kocham Cie tak po prosu bez granic, do ostatniego tchu mojego, za wszystko i ponad wszystko ...
Kocham Jego slodka buzke, kocham patrzec na Niego kiedy spi.
Ty Kochanie jestes moim sercem.
I wiesz co ... moj swiat bez Ciebie nie istnieje !
Bo Milosc ma Twoje imie, gwiazdami na niebie jest wyrazona ...
Kocham Cie tak po prosu bez granic, do ostatniego tchu mojego, za wszystko i ponad wszystko ...
napisał/a:
Jaah
2012-09-02 20:46
Niestety, miłość jest czymś, na czym się zawiodłem..
W moim związku, który zakończył się miesiąc temu żyłem w miłości iluzorycznej.. Ja kochałem, ona mówiła, że kocha. Czas pokazał, że jednak nie kocha i nawet nie ma ochoty powalczyć o nasz związek. Nic się nie stało.. Po prostu mnie zostawiła z dna na dzień, nawet nie wyjaśniając powodu odejścia, mówiąc tylko "To już nie wyjdzie, tego już nie ma".
Doszedłem do wniosku, że miłość, w której żyłem była z jej strony tylko złudzeniem.. Ona chciała działać na zauroczeniu, ale zauroczenie nie trwa wiecznie..
Miłość jest związana z odpowiedzialnością, troską.. Do mnie odwróciła się plecami osoba, którą kochałem i nadal kocham.. Nie rozumiem jej. Mimo, że ją kocham, dla mnie jest już nikim.. I nigdy jej tego nie zapomnę.. nigdy. Zostawiła w moim sercu ranę, która będzie się goić jeszcze przez długie lata, ale ona i tak ma to gdzieś..
W moim związku, który zakończył się miesiąc temu żyłem w miłości iluzorycznej.. Ja kochałem, ona mówiła, że kocha. Czas pokazał, że jednak nie kocha i nawet nie ma ochoty powalczyć o nasz związek. Nic się nie stało.. Po prostu mnie zostawiła z dna na dzień, nawet nie wyjaśniając powodu odejścia, mówiąc tylko "To już nie wyjdzie, tego już nie ma".
Doszedłem do wniosku, że miłość, w której żyłem była z jej strony tylko złudzeniem.. Ona chciała działać na zauroczeniu, ale zauroczenie nie trwa wiecznie..
Miłość jest związana z odpowiedzialnością, troską.. Do mnie odwróciła się plecami osoba, którą kochałem i nadal kocham.. Nie rozumiem jej. Mimo, że ją kocham, dla mnie jest już nikim.. I nigdy jej tego nie zapomnę.. nigdy. Zostawiła w moim sercu ranę, która będzie się goić jeszcze przez długie lata, ale ona i tak ma to gdzieś..
napisał/a:
beren78
2012-09-03 11:43
Jaah, Jeśli ją kochałeś szczerze to bez obrazy ale daj sobie spokuj z negatywnymi emocjami. Daj jej spróbować być szczęśliwym.......wiem że to trudne ale to jest miłość chyba. Nie szuka odwzajemnienia. Jest bezinteresowna. Pozwól jej odejść. Może kochała a może i nie. A może i kocha nadal któż to wie.
napisał/a:
misia31
2012-09-12 17:46
To jest niesamowite jak zupełnie obcy człowiek, poznany przypadkiem staje się tak ważny, wypełnia każdą minutę życia. Kiedyś nie dawałam mu szans, patrzyłam jak na kolegę a teraz...teraz jest prawdziwym cudem. Miłość naprawdę zmienia człowieka...
napisał/a:
anak87
2012-11-08 22:34
Miłość idealna to: miłość opisana w "Hymnie do miłości"
Miłość realna to: stan czasowego (krótszego lub dłuższego) zainteresowania się drugą osobą
Miłość realna to: stan czasowego (krótszego lub dłuższego) zainteresowania się drugą osobą
napisał/a:
Fragma_88
2012-11-08 22:56
Z przymrużeniem oka o miłości...
Miłość można porównać do porządku w mieszkaniu.
Jeśli dbasz, systematycznie, nawet gdy masz gorsze dni i jesteś zmęczony to długo się nim cieszysz. Ale potrzeba też tu chęci drugiej osoby. Bo jeśli któreś nabrudzi, się zniechęci... potrwa dłużej sprzątanie. A czasem może powstać nawet i burdel.
Miłość można porównać do porządku w mieszkaniu.
Jeśli dbasz, systematycznie, nawet gdy masz gorsze dni i jesteś zmęczony to długo się nim cieszysz. Ale potrzeba też tu chęci drugiej osoby. Bo jeśli któreś nabrudzi, się zniechęci... potrwa dłużej sprzątanie. A czasem może powstać nawet i burdel.
napisał/a:
ewcikth7cseuvs
2013-06-26 07:22
miłośc ... hmmm... to znaczy ze poprostu chcesz byc przy tej osobie na dobre i na złe... nawet jeżeli ta osoba ma zły dzień... a gdy jest ci przykro chcesz być własnie przy tej osobie... najgorzej jest kochac kogos bez wzajemności... lecz wtedy nadal warto miec nadzieje ze moze kiedys ta osoba o0dwzajemni twe uczucie... i żyjesz sobie w tej wierze... jezeli np... ta osoba kogos ma ty wtedy nie puszczasz fochów... tylko cieszysz sie jej szeęsciem... hoć jest ci przykro... a gdy juz ktoś ta osobe rani... ty powinnes byc przy niej i ją pocieszać... bo wtedy jest szansa ze ta osoba zrozumie w koncu ze ją kochasz... i bedziecie razem... i tak dalej... to poprostu znaczy ze zawsze chcesz byc przy tej osobie...
napisał/a:
Mitaminer
2013-07-14 09:20
Kocha się nie za coś ale mimo czegoś...
napisał/a:
SeraphimXD
2013-08-19 17:51
po swoich przeżyciach wiem tylko że stracona miłość to jakby wbity nóż pod zebro z którym trzeba się pogodzić mimo bólu i bezdechu
napisał/a:
Valkiria_
2013-08-19 19:12
Miłości nie można stracić.
Prawdziwej miłości nie.
Prawdziwej miłości nie.