mój chłopak ogląda gołe laski i filmy porno...

karol14789
napisał/a: karol14789 2009-10-22 15:18
skoro twój chłopak ogląda takie rzeczy tzn. że seks z tobą jest dla niego nudny. Patrząc z perspektywy twojego chłopaka powinnaś wprowadzić coś nowego, coś co powaliło by go na kolana, albo zobaczyć co go rusza tak naprawdę w tych laskach co je ogląda na tych stronach znaleźć ten element i go wykorzystać!!!
napisał/a: karioke 2009-10-22 16:11
Ale bzdury piszesz karol!!... To, że chłopak ogląda filmy porno wcale nie musi oznaczać że seks z partnerką jest nudny!
karol14789
napisał/a: karol14789 2009-10-22 18:19
nudny - miałem na myśli małoatrakcyjny!!! to nie jest bzdura to często fakt, jednak nie mówię też, że w tym przypadku tak jest!!!
napisał/a: Eleoria 2009-10-26 18:59
Uważam, że ogladanie filmów porno nie jest niczym złym. Problemem jest wtedy, gdy staje się nałogiem. Zastanawiam się tylko, czy w przypadkach, w których kobieta stwierdza, że ich oglądanie odbija się negatywnie na życiu seksualnym w związku, zawsze jest tak, że przyczyną są właśnie filmy... Niekiedy pewnie tak, ale nałogowe oglądanie filmów może być tylko skótkiem, a przyczyna może być gdzie indziej.
Ja nigdy nie byłam zazdrosna o takie filmy, sama też czasem obejrzę, ale nigdy też nie miałam partnera, który by oglądał je nałogowo. Zazdrosna (i to bardzo :)) jestem tylko o realne dziewczyny.
Uważam, że jeżeli dla kogoś naprawdę jest to problem to można troszkę "pokonkurować" z tymi filmami i pomyśleć o nowościach w sypialni ;)
napisał/a: entela 2009-11-17 20:37
Witam wszystkich!

Mam inne pytanie odnośnie tego wątku, a właściwie nie jestem pewna czy jest "inne", bo nie zdołałam przeczytać wszystkich postów....

W każdym razie przechodząc do meritum:
Jestem z moim chłopakiem od ponad roku. Rok temu odkryłam w historii jego przeglądarki, że zagląda na strony pornograficzne co 2 dni, co nie ukrywam, przeraziło mnie. Oczywiście od razu mu o tym powiedziałam - próbował mi wmówić, że to nic takiego. Na początku właściwie nie wiedział, że zajrzałam do historii, dlatego próbował mnie trochę oszukać i mówił, ze zagląda tam od czasu do czasu, a już pod żadnym pozorem "nie robi sobie dobrze" przy tych filmikach... na co ja odpowiedziałam jeszcze większym zażenowaniem, bo przecież głupia nie jestem :).
W końcu przyznał mi się, że ogląda i że "zdarza" mu się masturbować przy tym, ale moja kobieca intuicja podpowiada mi, że może mu się to "zdarzać" w 99%. Oczywiście nasze życie seksualne na tym nie cierpi, on ma wręcz duży popęd i często większy niż ja sama, dlatego w tej kwestii oglądanie filmików mnie nie niepokoi.
Chodzi mi właściwie o inną rzecz - jak kiedyś oglądanie filmików sprowadzało się do amatorskich stron, tak teraz widzę, że przerzuca się na bardziej "hardcorowe" strony, gdzie coraz częściej można znaleźć silikonowe, wyuzdane i sztuczne panienki.
Inna kwestia - zauważyłam, że częściej ogląda tego typu filmiki, kiedy musi coś zrobić, np zacząć się uczyć, czy coś napisać, tak jakby chciał od tego uciec i nie podoba mi się, że robi to w ten sposób.

I teraz moje pytanie - czy któraś z Was miała podobne doświadczenia? Jak można interpretować takie zachowanie? Jak można temu w pewien sposób zapobiec?

Moim pomysłem jest zaaranżowanie spokojnej rozmowy na ten temat i próba dowiedzenia się co nim tak naprawdę kieruje, czy np. ja zaspokajam za mało jego potrzeb.

Poza tym całe to oglądanie filmików na tak dużą skalę mi się osobiście nie podoba - rozumiem, raz na jakiś czas, np. 1-2 w miesiącu, ale nie co 2-3 dni. Już mu kiedyś o tym powiedziałam, ale on tylko mi mówi, że teraz jest inaczej niż kiedyś, tyle, że ja nie widzę różnicy. Zresztą uważam, że skoro ja mam już akceptować jego upodobania to może on też powinien wyjść z jakąś inicjatywą i wypytać się mnie, dlaczego właściwie mi to jego oglądanie sprawia przykrość i jak temu wszystkiego można zaradzić?

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś odważny i odpowie mi na tak długiego posta :) Pozdrawiam wszystkich i czekam na odpowiedzi!
napisał/a: katy1313 2009-11-24 20:21
to jest jak z plotkami... ile razy w miesiącu czytasz pudelka, gale czy inne serwisy tego typu? ;)
napisał/a: Elita82 2009-11-25 07:10
entela napisal(a):Witam wszystkich!

Mam inne pytanie odnośnie tego wątku, a właściwie nie jestem pewna czy jest "inne", bo nie zdołałam przeczytać wszystkich postów....

W każdym razie przechodząc do meritum:
Jestem z moim chłopakiem od ponad roku. Rok temu odkryłam w historii jego przeglądarki, że zagląda na strony pornograficzne co 2 dni, co nie ukrywam, przeraziło mnie. Oczywiście od razu mu o tym powiedziałam - próbował mi wmówić, że to nic takiego. Na początku właściwie nie wiedział, że zajrzałam do historii, dlatego próbował mnie trochę oszukać i mówił, ze zagląda tam od czasu do czasu, a już pod żadnym pozorem "nie robi sobie dobrze" przy tych filmikach... na co ja odpowiedziałam jeszcze większym zażenowaniem, bo przecież głupia nie jestem :).
W końcu przyznał mi się, że ogląda i że "zdarza" mu się masturbować przy tym, ale moja kobieca intuicja podpowiada mi, że może mu się to "zdarzać" w 99%. Oczywiście nasze życie seksualne na tym nie cierpi, on ma wręcz duży popęd i często większy niż ja sama, dlatego w tej kwestii oglądanie filmików mnie nie niepokoi.
Chodzi mi właściwie o inną rzecz - jak kiedyś oglądanie filmików sprowadzało się do amatorskich stron, tak teraz widzę, że przerzuca się na bardziej "hardcorowe" strony, gdzie coraz częściej można znaleźć silikonowe, wyuzdane i sztuczne panienki.
Inna kwestia - zauważyłam, że częściej ogląda tego typu filmiki, kiedy musi coś zrobić, np zacząć się uczyć, czy coś napisać, tak jakby chciał od tego uciec i nie podoba mi się, że robi to w ten sposób.

I teraz moje pytanie - czy któraś z Was miała podobne doświadczenia? Jak można interpretować takie zachowanie? Jak można temu w pewien sposób zapobiec?

Moim pomysłem jest zaaranżowanie spokojnej rozmowy na ten temat i próba dowiedzenia się co nim tak naprawdę kieruje, czy np. ja zaspokajam za mało jego potrzeb.

Poza tym całe to oglądanie filmików na tak dużą skalę mi się osobiście nie podoba - rozumiem, raz na jakiś czas, np. 1-2 w miesiącu, ale nie co 2-3 dni. Już mu kiedyś o tym powiedziałam, ale on tylko mi mówi, że teraz jest inaczej niż kiedyś, tyle, że ja nie widzę różnicy. Zresztą uważam, że skoro ja mam już akceptować jego upodobania to może on też powinien wyjść z jakąś inicjatywą i wypytać się mnie, dlaczego właściwie mi to jego oglądanie sprawia przykrość i jak temu wszystkiego można zaradzić?

Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś odważny i odpowie mi na tak długiego posta :) Pozdrawiam wszystkich i czekam na odpowiedzi!


nic zlego z twoim facetem sie nie dzieje to typowe zachowanie mezczyzny:) oczywiscie i tak zrobisz jak bedziesz uwazala przeprowadzisz rozmowe bedziesz wypominac zabraniac ale poco? nmie lepiej sie z tym pogodzic? natury faceta nie zmienisz dojdzie do klotni. jedyne co mozesz zrobic to go poprosic zeby nie ogladal przy tobie skoro czujesz niesmak.
napisał/a: Mania89 2009-11-30 18:06
gość gość [10.11.09, 15:38] cytuj zgłoś link


0% 0%
(0 - 0)
Witam,mam ten sam problem ze swoim facetem.....kiedyś obiecał mi,że przestanie pornole oglądać..nagle zobaczyłam,że JEDNAK NIE PRZESTAŁ;/ tyle razy pytam się go czy ogląda te filmy?on twierdzi,że nie-nie wiem czemu mnie oszukuje,wstydzi się tego,strasznie jest drazliwy na ten temat?
przecież powiedzialam mu,ze nie mam nic przeciwko temu,tylko niech mnie nie oszukuje.
ponadto mam wrazenie,ze jak poszlam wczoraj sie kapac,to on wlaczyl sobie taki film i.....(wiadomo o co chodzi).zabolalo mnie to strasznie,ze wlaczyl sobie ten film,zaspokoil sie sam i tyle..a ja w tym czasie sie kapalam.
nie wiem co mam zrobic....wiem,ze jak mu powiem o tym,to zaczniemy sie klocic..stwierdzi,ze mam juz jakas obsesje....jak mam to interetowac?
napisał/a: karioke 2009-11-30 18:29
Mój facet też obiecywał i nici z tego póki co i pewnie tak zostanie! Nie wiem czemu oszukują, sama tego nie potrafię zrozumieć, ale pewnie dlatego że czują jakąś presję, strach że zrobimy awanturę czy coś w tym stylu no i dla nich penie to też trochę "obciach" przyjść i powiedzieć "Kochanie zrobiłem to..." Miałam identyczną sytuację do Twojej Mania, poszłam się kąpać i stało się to, jak zapytałam dlaczego to usłyszałam: bo byłem zły na ciebie... ale poznać po sobie w ogóle nic nie dał zanim poszłam, mało tego jak wróciłam normalnie ze mną rozmawiał... Jaki wniosek? I tak prawdy nie poznam, po prostu trzeba było coś odpowiedzieć... A jak często ogląda Twój partner takie filmy? Jak stosunkowo rzadko to może daj z tym na luz
napisał/a: Mania89 2009-11-30 18:54
Wydaje mi się,że często ogląda....bynajmniej ma taki "swój folderek"To chyba jest "genetyczne",bo jego ojciec tez "tak ma"
Do tej pory nie przeszkadzało mi to-jak oglądał,bo sama lubię je obejrzeć.
ale zaszokowana byłam wczoraj sytuacja...
nie wiem czy mam z nim porozmawiac?pewnie i tak znow bedzie klotnia....

A Ty nie bylas zla na faceta?Nie przylapalas go znow na tym?
napisał/a: karioke 2009-12-01 11:17
Byłam zła, nawet bardzo i przyłapałam go na tym nie raz! Porozmawiaj z nim o tym skoro to Cię dręczy ale tak szczerze to nie licz na to że przestanie patrzeć. Mój też nie przestał mimo że tyle razy z nim o tym rozmawiałam, jedynie co to podobno się ograniczył! pozdrawiam
napisał/a: anulka666999 2009-12-17 13:47
Witam! a mój problem to nie sam faktt że ON ogląda pornole tylko to że ukrywa to przedemną. Ja nie mam ogólnie nic przeciwko temu oglądałam nawet z nim, w łóżku ma dosłownie wszystko jak chce kiedy chce i ile chce....A co najgorsze mi mówi że nie ma ochoty na sex że nie myśli o tym bo ma dużo na głowie a po chwili ogląda jakieś cycate dziowki! Ale od jakiegos czasu ukrywa się z oglądanie filmów porno włacza je gdy ja wychode zpokoju a jak tylko wracam w pośpiechu wyłącza i nie wiem czemu:(czuje się z tym bardzo źle:( chciałam z nim porozmawiac kilka razy na ten temat ale ocś odburknołi zmienil temat po prostu lub się oburzył że on nic takiego nie robi i tyle:( BŁAGAM POMOCY CO MAM ROBIĆ?? JESTEŚMY Z SOBĄ 2 LATA I NIE CHCE GO STRACIĆ PRZEZ COŚ TAKIEGO