Mój chłopak zdradzał swoje byłe dziewczyny

napisał/a: Valkiria_ 2013-09-05 20:29
Ja po prostu jestem z natury chorobliwie podejrzliwą osobą. I bywa, że mnie to wyniszczało- choć często moja podejrzliwość miała uzasadnienie.
Teraz jestem spokojna, bo jestem pewna, że "mój-za-16-dni-mąż" jest dobrym człowiekiem- w samej istocie słowa "dobry człowiek".
Tyle ;)
Na ogół myślę. I to dużo. Za dużo. Wszystko wiecznie rozbieram na czynniki pierwsze. Muszę mieć do końca wyjaśnioną, dopowiedzianą każdą kwestię. Można mnie określić, jako pierdołowatą osobę ;)
Ale rozumiem, że łatwiej jest uznać, że mam zaćmienie mózgu niż uwierzyć, że człowiek może być pewny drugiego człowieka po pół roku związku ;)
napisał/a: errr 2013-09-06 11:11
Ja się nie dziwie, że po pół roku jesteś go pewna, myślę, że każdy z nas czuł to przy swoich licznych zakochaniach;) Dodatkowo Twój stan podkręca zbliżający się ślub, pewnie od tygodni żyjecie sobie jak pączki w maśle wzajemnie się motywując. I dobrze.
W sumie to bez różnicy kiedy byście się pobrali, tak czy siak się rozwiedziecie;) Przetrwają tylko nieliczni.
napisał/a: lisbeth871 2013-09-06 11:16
Proszę o powrót do tematu
napisał/a: Escherichia1 2013-09-06 15:20
errr napisal(a):W sumie to bez różnicy kiedy byście się pobrali, tak czy siak się rozwiedziecie;) Przetrwają tylko nieliczni.

"Uwielbiam" Twoje proroctwa
napisał/a: Valkiria_ 2013-09-08 20:44
errr napisal(a):W sumie to bez różnicy kiedy byście się pobrali, tak czy siak się rozwiedziecie;)


"Dziękuję" za życzenia na nową drogę życia.
napisał/a: KokosowaNutka 2013-09-11 00:02
errr, skad wiesz, ze sie rozwiada? Moze zycie splata Ci psikusa i sama bedziesz sie rozwodzic
napisał/a: errr 2013-09-11 09:57
nie wiem:) ale istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, tym większe że znają się zaledwie pół roku. Pewnie jeszcze przez parę lat przez swoje zakochanie nie będzie potrafiła spojrzeć na swojego męża obiektywnie.
A co do mojego rozwodu to też nie wiem. Nie przewiduję tego ale nie mam 100% pewności. Zycie jeszcze- mam nadzieje długie przed nami no i obie strony muszą chcieć tak samo mocno:)
napisał/a: KokosowaNutka 2013-09-11 12:07
err jakby nie bylo masz racje co do tego, ze wiele par sie rozwodzi, ze przetrwaja tylko nieliczni,itp. Tylko pojechalas po Valkirii zbyt ostro :P Tekst, ze 'i tak sie rozwiedziecie' byl troche chamski ;) Nikt tego nie wie czy sie rozwiada czy nie.
Mi tez te 6 misiecy cos sie nie widzi (mi klapki z oczu spadly po ponad roku :P ) ale rozne scenariusze pisze zycie.
napisał/a: errr 2013-09-11 12:29
mi po 4 latach.
Nie wydaje mi się że był chamski. W każdym razie nie miał taki być.
napisał/a: ~gość 2013-09-11 13:29
Może jakieś zakłady zrobimy ?
napisał/a: KokosowaNutka 2013-09-11 16:09
dr preszer napisal(a):Może jakieś zakłady zrobimy ?

hahahahaha

ejjjj ale do tego wszystkiego dochodzi jeszcze dziecko, ktore niedlugo sie pojawi. Valkiria jest jeszcze w fazie 'rozowych okularow' a tu nagle bum takie obowiazki na nich spadna. No ciekawa jestem:o Nie zebym zle zyzczyla ale moze byc ciezko.
napisał/a: Koniecbredni 2013-09-11 17:47
KokosowaNutka napisal(a):Valkiria jest jeszcze w fazie 'rozowych okularow' a tu nagle bum takie obowiazki na nich spadna.

A ja stawiam że im się uda, jej stanowisko w niektórych sprawach wykazuje że jest to osoba inteligentna a inteligentne kobiety zazwyczaj są z inteligentnymi facetami, a dwoje inteligentnych ludzi zawsze coś wymyśli.