Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Nie możemy być razem.Pomóżcie coś.

napisał/a: Luna24 2009-09-25 11:16
Właśnie, może niech poczyta nasze wypowiedzi na forum i to ją oświeci ;) Nadal nie rozumiem jej zachowania. A Tobie naprawdę współczuję. Po Twoich postach wnioskuję, że jesteś naprawdę fajnym i wartościowym facetem i ewidentnie musi Ci na niej bardzo zależeć. Nie wiem czy pisałeś wcześniej, ale napisz proszę ile Twoja dziewczyna ma lat?
napisał/a: biedronka4 2009-09-25 12:32
Myślę że już wiele w twojej sprawie jest rzeczy powiedziane , ja natomiast jestem samotna i wiem co to znaczy zostać porzuconą , a wiec nie marnujcie czasu i bądźcie razem bo życie jest krótkie!
vampiire
napisał/a: vampiire 2009-09-25 12:46
kogo ona kocha pardzie ciebie czy jego ?! pomyśl czy ona napewno Cię kocha, jeśli on jest jej przyjacielem najlepszym i ją kocha to i tak by przy niej trwał jako przyjaciel bo nie chciał by stracić nawet tej przyjaźni.
Nie rozumie tej kobiety. A ty jak kochasz to zawalcz o nią bo później może być za późno ;)
napisał/a: lukasss 2009-09-26 00:34
...
Bearezja
napisał/a: Bearezja 2009-09-26 10:40
Kieruj się tym, co podpowiada Ci Twój wewnętrzny głos -on rzadko zawodzi.
Życzę Ci dużo siły i mądrości, której Ci nie brakuje.
Czas wiele wyjaśni -niech ona zatem się zmierzy ze swoimi uczuciami...
Ale wiesz co... nie ma czegoś takiego jak oficjalne bycie razem. To nastolatki proszą się o "chodzenie". Jeżeli dwoje dorosłych ludzi zaczyna się reguralnie spotykać, dochodzi do pierwszych wyznań i pierwszych pocałunków -to już są razem, stanowią parę.
Z mojego punktu widzenia, Wy już byliście razem.
A teraz zrób to, co podpowiada Ci serce. Jeżeli tak bardzo Ci na niej zależy, to "pozwól jej odejść, ale jej nie opuszczaj".
napisał/a: lukasss 2009-10-07 11:00
,,,
napisał/a: paskudnysamiec 2009-10-07 11:32
Lukasss,

drobna rada na koniec. Zamiast świrować, wyznacz sobie plan na najbliższe pół roku - ćwiczenia, regualrne spanie i żarcie, pomysł na dodatkowy, regularny relaks (z wyłączeniem picia, a najlepiej w łonie natury). Najlepiej spisz sobie ten plan, a jak ci się obsunie to konsekwentnie do niego wracaj. Jak pół roku minie, to się do laski odezwij, jeżeli będziesz za nią tęsknił i czuł, że masz do niej ciepło, a nie wyrzuty.

O sprawie postaraj się myśleć jak najmniej,włóż ją do pudełeczka - "nie wyjaśnione, niezrozumiałe". Oczywiście, że dla niej jesteś ważny, uszanuj to w jaki sposób jesteś ważny i to kim ona jest. Nie szarżuj już teraz, co najwyżej napisz, że może za jakiś czas się odezwiesz, i że dziś czujesz, że ona jest dla Ciebie ważna. Ale nie daj się ponieść zranionym uczuciom, nie wyrzucaj jej niczego, po prostu się pożegnaj. Sposób, w jaki ona to skończyłą jest być może dla każdego z Was najlepszy, a na pewno ona tego potrzebuje, więc pogódź się z tym.

Całą złość i zranione serce włóż w ćwiczenia i przestrzeganie regularnego planu ćwiczeń i zajęć. Jak się będziesz łapał na przeżywaniu i myśleniu, to się nie obwiniaj, ale postaraj się zająć czymś innym. Masz prawo być zraniony i czuć się podle, więc jeżeli masz ochotę się czasem rozkleić, to ok,ale do planu wracaj, wciąż i wciąż. To najlepsze, co możesz zrobić. A sprawą swoich uczuć, tego co do niej czujesz i jak chcesz się zachować zajmij się za pół roku.

Powodzenia.
napisał/a: lukasss 2009-10-07 21:15
,,,
napisał/a: PierwszaZona 2009-10-08 09:04
Lukasss, historia niesamowita, milosne wybory niosa ze soba mase emocji.

Moim zdaniem, skoro sie jednak z Toba spotkala ten ostatni raz, to wyraznie dala do zrozumienia zebys na nia czekal, tym bardziej ze padly takie slowa, ktorych sie raczej nie rzuca na wiatr. Oboje jestescie bardzo nakreceni przez cala sytuacje, bo stoicie przed obliczem straty czegos niepowtarzalnego, co Was polaczylo. Ale chyba nie pozostaje Ci nic innego jak tylko skorzystac z rady Paskudengo samca. Chociaz istnieje ryzyko ze nie odzyskacie tego, co bylo, bo nie mozna wejsc dwa razy do tej samej rzeki, niestety... A odpowiadajac na Twoje pytanie, mysle ze jest to mozliwe, kobiety sa zdolne do takich rzeczy, meczennictwo to nasza domena:) Swoja droga to straszne czekac az koles umrze, zeby byc ze soba, to jest jakas makabra. Pozdrawiam.
napisał/a: lukasss 2009-10-08 13:51
,,,
napisał/a: jejdi_magbet 2009-10-09 11:47
Sytuacja właściwie bez wyjścia. Podziwiam Twoja sile. Nie wiem czy kazdy potrafilby to "przyjac na klate"

Życze Wam mimo wszystko szczescia, daj znac jak sie sprawa toczy