Nie wiem co mam robić, jak dalej żyć?:(

napisał/a: wazka2 2012-04-23 17:24
lordmm, a ty nie rozumiesz, że to nie była randka? Kumpel poprosił ja o spotkanie i się zgodziła. To że ktoś się spotyka pogadać ze znajomym sam na sam to jest randka?

W jakim świecie ty żyjesz człowieku...
napisał/a: ~gość 2012-04-23 17:38
lordmm napisal(a):Powiem tak. 90% gwałtów to takie gwałty, że kobieta sama się pcha, a później pozywa gościa za to że ją zgwałcił...
jesteś wróżbita Zdzisław?
masz jakiś artykuł, badania statystyczne?
czy z własnego doświadczenia takie wnioski wytoczyłeś?

Cholernie zaczynam Ci współczuć. Już niedługo będziesz pisał, że Hitler i Stalin to kobiety i całe zło na świecie jest przez kobiety itd.

lordmm napisal(a): że kobiety faktycznie, rzadko potrafią mówić "nie"...
a facet jest bierny - niech się dzieje wola boża ;)
Jakby facet mówił nie i nie tykał nieswojego to by zdrad nie było.
napisał/a: krasnolud1 2012-04-23 18:03
Isabel napisal(a):Cholernie zaczynam Ci współczuć. Już niedługo będziesz pisał, że Hitler i Stalin to kobiety i całe zło na świecie jest przez kobiety itd.


Zagubiona22PL, a czy nie prościej byłoby mu o tym powiedzieć?
napisał/a: ~gość 2012-04-23 19:26
No z takim podejściem to ja się nie dziwię, że w tym kraju przybywa gwałcicieli. Chyba, że sama chciałaś zobaczyć co się stanie i po wszystkim dopiero doszłaś do wniosku, że kochasz chłopaka i jednak ten kolega to nie to. Poza tym chyba jesteś dorosłą osobą i wiesz co jest dobre a co złe? A co do Twojego chłopaka to walisz jakimś tekstem, którego chyba nie do końca rozumiesz i mieszasz w to uczucia o których nie masz pojęcia. Co z tego, że piszesz, że go kochasz i w ogóle jak na końcu chcesz go zostawić, pomimo, że on oferuje Ci pomoc. Powiedz, lecisz na tego szanowanego kolegę ?


Ps. Co do policji to muszą Cię przyjąć i "obsłużyć". Jak trafisz na debila, który Cię wyśmieje to prosisz o telefon do dyżurnego wojewódzkiego, od razu zmieni ton rozmowy. Z nimi trzeba krótko.
napisał/a: Zagubiona22PL 2012-04-23 19:49
Ale i tak tego nie udowodnią, nie ważne. Nie chce tej sprawy ruszać, po prostu się boję i tyle. Myślicie,że to jest takie proste zdradzić i po wybaczeniu trwać dalej z myślą, że się skrzywdziło tą osobę i Ona zawsze będzie to miała w pamięci, ja tak nie potrafię. Nie jestem puszczalską, pierwsza lepsza szmatą, by się dawać byle komu i kiedy jest okazja. Chociaż tak się właśnie czuje mimo wszystko:( On był tylko fajnym kimplem, a co się okazało nie wart mojej przyjaźni. Ja dużo z ludźmi rozmawiam, dogaduje się z każdym, nigdy mi się taka sytuacja nie przytrafiła... Zobaczymy co się wydarzy jutro, wszystko co pisze jest prawdą, było tak jak napisałam, nie po to się tu otwarłam by kłamać.
napisał/a: ~gość 2012-04-23 19:58
Jak to zgłosisz to przynajmniej poratujesz przyszłe niedoszłe zgwałcone dziewczyny, które wywozie nad jeziorko w wiadomym celu. Nie ważne, zrobisz jak będziesz chciała, ale właśnie swoim zachowaniem potwierdzasz, że :

napisal(a):.... jestem puszczalską, pierwsza lepsza szmatą, by się dawać byle komu i kiedy jest okazja. Chociaż tak się właśnie czuje mimo wszystko:(


Skoro tak się zachowałaś to jak masz się czuć ? Jak matka terasa ?
napisał/a: Zagubiona22PL 2012-04-23 20:12
Nie znasz mnie, nie wiesz jak wyglądało moje dotychczasowe życie nim poznałam mojego faceta, więc nie oceniaj! Nic mnie nie usprawiedliwia, najwazniejsze, ze Moj o tym wie. A co dalej, napisze jutro...
napisał/a: ~gość 2012-04-23 20:34
Ale skoro tak strasznie chcesz się wybielić na forum to coś jest na rzeczy :). W każdym razie czekam na jutrzejszy post :)
napisał/a: Zagubiona22PL 2012-04-23 21:35
Nie ujawnie na forum mojej przeszlosci, ktos tu moglby skojarzyc pewne rzeczy, a nie jest mi to do szczescia potrzebne. W każdym razie chcialam tylko wiedziec jak nie popasc w depresje? Bez zadnego zglaszania na policje, czuje sie lzejsza ze wyrzucilam to z Siebie do Niego, ale przygnebienie zostalo...
napisał/a: Veriolla 2012-04-23 22:51
Jaki gwałt? Litości. Poszła do niego z własnej woli? tak. Kiedy się dobierał zaprotestowała? nie. Czy próbowała nie dopuścić do stosunku? nie. Pozatym skad chłopak miał wiedzieć, że ona nie chce? Może pomyślał, że laska lubi to robić w milczeniu i jest mało temperamentna. Po prostu przeleciał ją a potem się nie odezwał. To nie jest gwałt. Po prostu autorka dała się ponieść chwili, po czym stwierdziła, że nie było warto i tak naprawdę to chyba nie chciała. Zdradziłas, więc odejdź z jego życia na dobre. Masz rację, nie zasługujesz, żeby z nim być. Miejmy nadzieję, że chłopak też to szybko zrozumie. Od długiego czasu szukałaś powodów do rozstania, więc jak już taki się znalazł to po prostu odejdź.
napisał/a: Aisha 2012-04-24 11:56
Łatwo wszystkim przychodzi ocena innych, szczegolnie jak nic o nich nie wiedzą.
napisał/a: Veriolla 2012-04-24 13:15
Aisha, Pisząc na forum automatycznie wystawiamy się na ocenianie naszego zachowania. Zdrada to zdradza. Zabicie miłości i wyzbycie się szacunku. Najbardziej denerwuje mnie rozpacz po tym. W końcu nie jesteśmy zwierzętami, tylko rozumnymi ludźmi, którzy umieją panować nad libido. Ja jakoś nie zdradzam. I chociazby ściany srały a mury pękały to tego nie zrobię. Dlaczego? bo moje ciało, zasady moralne i moja seksualność jest moim skarbem. A zdrada to zbrodnia tak naprawdę przeciwko samemu sobie.