Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Nie wiem co robić <zalamany>

napisał/a: ~gość 2009-05-28 22:41
Witam 3 miesiące temu poznałem przez intenret dziewczyne .Wszystko pięknie znajomośc do dzisiaj się rozwija juz bym mógł nawet powiedziec ze to cos wiecej niz tylko znajomośc . Ale mój problem twki w czymś innym .Otóz po miesiącu pisania zdecydowalismy się spotkać wszystko fajnie przyjechałem do niej było bardzo miło pierwszy raz naprawde niewiele sie stresowalem przed dziewczyna tematy się nie konczyly .Po tygodniu znowu jej zaproponowalem spotkanie zgodzila się i przyjechałem do niej tez gadalo sie bardzoi przyjemnie i fajnie ale ciagle nie wiem jak to napisac wuiec napisze tak mialem ochote ja wziasc za reke albo przytulic ale nie mam odwagi po prostu jestem za niesmialy ona tez i czulem ze ona tez by tego chciala .Jak się przełamac ???.Dodam ze mówimy sobie o wszystkim i jestesmy sobie bardoz bliscy ale co do kontaktów fozycznych obojetnie jakich to po prostu nie umiem sie przelamac .No ale dalszy problem przyjerzdzalem do niej na motorze po jednym ze spotkan ze zgroza stwierdzilem ze motor ukradli .Nie wieidzlisemu co zrobic i poszlismy do jej ojca i on zadzwonil na policje itp . On nie wiedzial ze sie ze mna spotykala mowila mu ze idzie z kolezanka i z tego powodu po wszystkim rodzice jej zabornili się ze mną spotykac i powiedzieli ze nie uda jej sie juz nic podobnego .A do tego nie mam jak do niej dojechac teraz niby sa autobusy ale tak glupi ze w jedna strone jechlabym prawie 4 godziny i nawet jakby sie jej udalo wymskanc z domu ja nie mam jak dojechac nie wiem co robic umieram z tesknoty po prostu nie umiem wytrzymac musze sie z nia spotkac bo nie przezyje .Nie oczekuje niczego tylko jakiegos wsparcia jak sobie z tym poradzic albo cos ???.Ja mam prawie 18 ona ma 17 lat .Nie wiem czy to dobrze i istotne ale jestesmy nad wyraz dojarzalymi ludzmi jak na swoje wieki .
napisał/a: Misia7 2009-05-29 08:57
przemek9242 napisal(a):mialem ochote ja wziasc za reke albo przytulic ale nie mam odwagi po prostu jestem za niesmialy ona tez i czulem ze ona tez by tego chciala

Myślę, że to z czasem przyjdzie samo. Nie ma sensu niczego przyśpieszać. Ale jeżeli bardzo chcesz to poprostu ją zapytaj czy możesz ją wziąść za rękę jak np. gdzieś idziecie razem.
przemek9242 napisal(a): On nie wiedzial ze sie ze mna spotykala mowila mu ze idzie z kolezanka i z tego powodu po wszystkim rodzice jej zabornili się ze mną spotykac i powiedzieli ze nie uda jej sie juz nic podobnego .

Okłamywałą rodziców, więc nie możesz się im dziwić, że zabraniają jej się z Tobą spotykać. Gdyby była od początku z nimi szczera to może to wszystko inaczej by wyglądało. Myślę, że ukradkowe spotkania tylko mogą pogorszyć całą sytuację. Niech ona pogada z rodzicami szcerze i powie co i jak.
napisał/a: ~gość 2009-05-29 10:40
ehhh rodzice :/ miałam podobną sytuację :/ niech ich "molestuje" o spotkania, nie wiem może niech będzie super córeczką, pomaga w domu itp w zamian chcąc nieco wolności. skoro rodzice nie wiedzieli to mogliście to rozegrać mówiąc że jesteś jej znajomym i że była pierwszą osobą, która Ci wpadła do głowy żeby się zwrócić jak zobaczyłeś że nie ma motoru, bo np najbliżej tego miejsca mieszka. Czasem trzeba troszkę przekombinować u rodziców ;) a potem mogła powoli zacząć ich wdrażać w spotkania nie tylko z koleżankami :) u mnie mama szybko zmiękła widząc mój zły nastrój itp, ale niestety ojciec jest dominujący w tym domu, więc łatwo nie mam do dziś...
napisał/a: ~gość 2009-05-29 23:26
gdyby była z nimi od początku szczra to nie wiem czy wogóle bysmy sie spotkali a to dlatego ze jej starsza siostra zaszla w ciaże 2 lata temu jak miala 17 lat i teraz jej rodzice bardzo pilnuja zeby do niczwego podobnego nie doszło i jestem tez pewien ze to dlatego zabronili sie jej ze mna zpotykac zeby nie bylo podobnej sytuacji chodz oczywiscie o takiej sytuacji nie ma mowy zeby sie zdazyla
napisał/a: ~gość 2009-06-01 17:33
To troche nie fair ze to iz nie udalo im sie upilnowac siostre rzutuje na tym jak traktuja twoja dziewczyne.. tak to jest z rodzicami ze czasem lubia ustawic zycie dziecka i w efekcie przekombinuja...
musicie walczyc o to uczucie... jesli naprawde chcecie byc razem
napisał/a: Misia7 2009-06-02 07:43
przemek9242, To pogadaj z jej rodzicami. Pojedź do niej i pogadajcie wszyscy. Jak zobaczą, że jesteś z nimi szczery i chcesz wszystko wyjaśnić, myślę że może złagodnieją.
Jeżeli będzieci się ukrywać ze spotkaniami to one i tak w końcu wyjdą na jaw i sytuacja z rodzicami stanie się jeszcze bardziej napięta.
napisał/a: ~gość 2009-06-02 07:47
Misia7, tyle, ze mi sie wydaje, ze rodzice tej dziewczyny naleza do kategorii zasciankowych rodzicow, ktorzy nie daja sobie przegadac, ze ich dzieci tez maja mozg, tylko cale zycie staraja sie za nich myslec...

ale faktem jest, ze moze chlopcze jak z nimi pogadacie, we dwoje, gdy nie ulekniesz sie i pojedziesz tam, do ich domu, przeprosisz, zapewnisz ze nie maja sie o co bac, pokazesz ze jestes osoba w porzadku i godna zaufania... to zobacza w was cos wiecej...
napisał/a: Misia7 2009-06-02 07:49
Zdepresjonowana napisal(a):tyle, ze mi sie wydaje, ze rodzice tej dziewczyny naleza do kategorii zasciankowych rodzicow, ktorzy nie daja sobie przegadac, ze ich dzieci tez maja mozg, tylko cale zycie staraja sie za nich myslec...

Też się nad tym zastanawiałam i możliwe, że tak jest. Ale na początek myślę, że to będzie najlepsze rozwiązanie. Przynajmniej kiedyś nie będą im zażucali, że robili coś za ich plecami. Zawsze warto zacząć od szczerej rozmowy. Jeżeli rodzice tego nie uszanują i nie zrozumieją to trzeba będzie szukać innych sposobów.
napisał/a: ~gość 2009-06-02 20:33
na szczescie nidlugo bedziecie juz pelnoletni i bedziecie miec prawo decydowania o sobie... jesli nie pomoze pacyfikacja rodzicow...
napisał/a: przemek0810 2009-06-02 20:59
Uuu Stary, też znam te problemy. Rodzice Co im zależy nie?
Posłuchaj ja uważam (możesz to uznać za tandetne), że powinieneć iść do jej mamy z kwiatami a z do ojca, no właśnie. 18 lat nie masz więc z dobrą wódką nie pójdziesz. Po prostu z nimi szczerze przy niej pogadać. Jeśli jesteście już razem, tworzycie tzw. parę to to zrób. Jeśli nie to uważaj na jej reakcję. Może powiedzieć "Nie jesteśmy razem a ty chcesz gadać z moimi rodzicami?". W co oczywiście wątpię.
Co do chodzenia za rękę to ktoś tu powiedział, po prostu ją o to zapytaj. Na pewno się zgodzi

A tak nawiasem. Jaki masz motocykl przed 18-stką?
napisał/a: ~gość 2009-06-02 21:02
przemek0810, no wlasnie o to chodzi ze juz tego motocykla nie ma :P :P :P
a pomysl z kwiatami jest naprawde bardzo bardzo dobry :)
(tylko nie z zalosnym bukietem zlozonym z 3 kwiatkow marnej jakosci...)
napisał/a: przemek0810 2009-06-02 21:25
Zdepresjonowana napisal(a):przemek0810, no wlasnie o to chodzi ze juz tego motocykla nie ma :P :P :P

Hehe, wiem Jestem tylko ciekaw jaki posiadał bo się tym troszkę interesuje.