Niechciane prezenty

Ale z drugiej strony to wkurza że partner nie pomysli że sprawia przykrość najbliższej osobie człowiek sie stara, pomysli, tu nie chodzi żeby było drogie tylko o to żeby zadać sobie trud i znaleść jakiś ciekawy upominek, z moją gadałem już parę razy ale groch o ścianę, może to wynika z tego że jej rodzinie sie powodzi i ma wszystko co chce ? a może dlatego że u niej w rodzinie nie przywiązuje sie uwagi do urodzin i imienin, tylko ile można usprawiedliwiać ... heh takie pierdołki a jakie wkurzające, prawda ?

Romantyczny:P, a jaki ci ten numer zrobiła

tak poza tym to ja się cieszę jak głupia jak tylko coś dostanę i choć wcześniej nie było to niby w moim guście to od mojego miśka jest najcudowniejszym prezentem

dziwna ta twoja moze rzeczywiście nie lubi biżuterii a moze chce zakończyć ten związek i dlatego tak się zachowuje

co to za dziewczyna która nie chce nosić serduszka bo obawia się ze inni nie będą z nią flirtować

dziwna jakaś

evilgirl89 no wiem że dziwna, ale zależy mi na niej więc wiesz, daje szanse mam nadzieje że w końcu zmądrzeje a numer to opisałem w moim poście "Związki-co o tym myśleć ?"

Może nie kupuj jej tyle biżuterii , co za dużo to nie zdrowo . Przecież można tyle rzeczy kupić innych , a nie biżuterię .

Oj nie mam kupować po prostu lubię ja rozpieszczać, no ale chyba przestane

Romantyczny, nie znam kobiety, ktora nie cieszylaby sie z biżuterii, jeszcze na dodatek dostanej od ukochanego... dziwnie mi to wszystko wygląda, z tym nienoszeniem... jeszcze nie doczytalam innych Twoich postow, wiec nie wiem, co tam jest na rzeczy, ale moze sie dowiem. to jest w kazdym razie dziwne.

ja tam nie nosiłam łańcuszka od chłopaka, tzn ucieszyłam się z prezentu, żeby nie było :P ale nie nosiłam później, z tym, że ja nie noszę w ogóle srebrnej/ złotej biżuterii poza kolczykami, wolę koraliki :) a z tego co widzę, to dziewczyna Romantycznego lubi biżuterię, więc trochę dziwne... czyli w skrócie mówiąc nosi ale nie tą od Ciebie?

Powiem tak, ona lubi delikatną srebrną, nie ciężkie wisiory czy korale. Przypomina mi sie sytuacja z sylwestra, kiedy zamiast założyć komplet z czerwonymi kamieniami ode mnie, chyba by pasowały pod czarną bluzeczkę kupiła od kumpeli przez nią robione jakieś plastikowe kolczyki za 5 zeta ręce opadają normalnie, jak pomarudze to coś tam założy, ale chyba nie na tym rzecz polega, naprawdę staram sie wybierać ładne błyskotki, zawsze buszuje po necie i szukam czegoś na topie, staram sie, moje kumpele twierdzą że gdyby od faceta dostały takie świecidełka to bardzo by sie cieszyły, nawet zazdroszczą że moją tak rozpieszczam, no a ja słysze suche "ładne, dzięki" więc sory że mnie to nie podnieca jakoś

no to może faktycznie, jak już ktoś radził, przestań jej kupować prezenty, przynajmniej na jakiś czas. Jeśli zauważy tą zmianę i będzie ją to jakoś obchodziło, to może zmieni swoje podejście, a jeśli nie zauważy to cóż, faktycznie jej na prezentach nie zależy. Piszesz że lubisz ją rozpieszczać. Rozumiem to, ale mi by się już odechciało ;)

Chyba tak zrobię, na jej imieniny już mam coś specjalnego, niestety kupiłem wcześniej, ale potem to powiem jej że jeśli nie sprawia jej to przyjemności to bez sensu sie starać, na gwiazdkę po czekoladzie i wszystko A zaoszczędzoną kasę wydam na siebie i tyle

hmm no jeśli ustaliłeś że powiesz jej tak to ok ;) ale jeśli jeszcze nie jesteś pewny, to może nie mów nic, tylko przestań kupować i zobaczysz czy i jak zareaguje, czy coś będzie mówić, czy będzie zawiedziona przy tych okazjach na które pewnie dostałaby jakiś wystrzałowy prezent. jeśli nie to daj sobie spokój, jeśli jakaś reakcja będzie, to będzie okazja do rozmowy, wtedy możesz jej powiedzieć, że wydawało Ci się że jej nie cieszą prezenty itp :)

Powiem jej że już nie mam pomysłów na prezenty dla niej i tyle, ustalimy że kupujemy jakieś drobiazgi, kocham ją a to że nie lubi moich prezentów to trudno, nie jest to jakaś straszna wada, a z drugiej strony zaleta, bo nie muszę dużo wydawać, bo i tak na to uwagi nie zwraca tak to se wykombinowałem