Pierwszy pocałunek-pamiętacie????

napisał/a: MARLENUSZ 2010-01-22 21:31
Pamietam ten pierwszy pocalunek, mialam 18 lat czyli to nie tak bardzo dawno temu bylo;)

A z moim skarbem, ten pierwszt pamietam, ogladalismy po ciemku film i zmaiast filmem zainteresowalismy sie soba:)
asiuuuulek
napisał/a: asiuuuulek 2010-01-23 19:45
pamiętaaaam
napisał/a: ~gość 2010-01-23 21:29
pamiętaammmmmmmm :D nawet mi wyszedł :D w przeciwieństwie do drugiego

z mężem też pamiętam :D myślałam, że mi wychodzi a on po czasie śmiał się ze mnie, że nie umiałam się całować
napisał/a: Mixonia 2010-01-24 13:02
Pierwszy pocałunek w moim życiu pamiętam bardzo dobrze... ale to był taki z dzieciństwa, niewinny, poszukując chyba czegoś nowego, bo naoglądałam się filmów w TV, hehe... ten pocałunek podarowałam takiemu wtedy to koledze jak miałam z 6-7 lat na wsi u dziadków, którzy jeszcze wtedy żyli... ale pamiętam, że po pocałunku nie wiedzieliśmy co robić, co to znaczyło... i po czasie zapomnieliśmy o tym i kolegowaliśmy się dalej jakby nigdy nic No ale ja do tej pory pamiętam ten dzień, hehe. A On nie wiem... w sumie to prawie nic nie wiem o nim, bo teraz mieszka całkiem gdzie indziej i jak ja jeżdżę do tych rodzinnych okolic to już się z nim nie widuje i nigdy nie miałam okazji się go zapytać, czy to pamięta...

A ten pierwszy pocałunek z miłości to pamiętam jeszcze lepiej... to było 7 lipca 2006... z moim obecnym mężem Tego dnia pierwszy raz w życiu się zobaczyliśmy na żywo, po roku utrzymywania kontaktu na odległość... i tego samego dnia, tylko po północy lecieliśmy razem do Tunezji... gdzie było więcej pocałunków i coraz słodszych
napisał/a: kiwi1 2010-01-24 23:03
hmm pierwszy był 23 grudnia,na chodniku padał wtedy deszcz,snieg i pogoda była średnia..;) w wieku 13 lat. Natomiast z moim obecnym chlopakiem 5listopada na dworcu:D2 lata temu:)
napisał/a: 11Anastazja11 2010-01-31 09:14
mój 1 pocałunek był cudowny :) czekałam na tego kolesia ponad rok.. aż wróci zza granicy... olewał mnie .. aż w koncu poszlismy na piwo i wracalismy objął mnie i jak sie odsuwałam to mnie pocałował.. ! to była najpiękniejsza chwila w moim życiu.. mimo to że skończyła sie potem bardzo szybko nasza "znajomosc" nie zapomne tej chwili.. :( najważniejsze żeby ten 1 pocałunek był z osobą którą sie kocha, albo chociaż coś do niej czuje.. wtedy jest niezapomniany. Pozdrawiam.
napisał/a: ~gość 2010-01-31 12:24
11Anastazja11 napisal(a): najważniejsze żeby ten 1 pocałunek był z osobą którą sie kocha, albo chociaż coś do niej czuje.. wtedy jest niezapomniany.
no nie zgodzę się tak w pełni, to zależy od osoby, ja tam nie przywiazuję wagi do "pierwszych pocałunków" i tego typu spraw ;)
napisał/a: ~gość 2010-01-31 14:09
Pamiętam go i to dość dobrze

Miałem wtedy 16 lat a moją ówczesną wybranką byłe pewna rudowłosa, wiecznie roześmiana przemiła osóbka.

Był sierpień , plaża pływaliśmy w morzu, kiedy wychodziliśmy z wody zaczeliśmy się gonić po płyciźnie w pewnym momencie udało mi się ją złapać. Straciliśmy równowagę i ŁUP ! wylądowaliśmy w płytkiej wodzie. Ania miała szczęście wylądowała na czymś miękkim ( na mnie ) . Ja za to miałem bliskie spotkanie tyłu głowy i dość twardego kamienia ( i może dlatego pamiętam to tak dokładnie ). Chwile trwało zanim zamroczenie mineło , Ania tymczasem nie tylko nie wstała ale zaczeła dziwnie mi się przyglądać ( byliśmy twarzą w twarz , a samo spojrzenie, nigdy go nie zapomnę ). po chwili stało się to o czym wszyscy myślicie został mi skradziony mój pierwszy pocałunek.

Co do samego pocałunku , był piasek , słona woda i w ogóle był dziwny i nie tak przyjemny jak to wtedy sobie wyobrażałem

Ale i tak było miło
napisał/a: Gvalch'ca 2010-01-31 14:36
vanilla napisal(a):no nie zgodzę się tak w pełni, to zależy od osoby, ja tam nie przywiazuję wagi do "pierwszych pocałunków" i tego typu spraw ;)

Ja, mówiąc szczerze też nie za bardzo...
napisał/a: suga 2010-01-31 23:15
Mój pierwszy pocałunek, nie jest dla mnie tak ważny, jak, ten pierwszy z moim Misiem :) Wtedy wiedziałam, że będziemy razem. Jakiś tydzień wcześniej ja pojechałam do niego na urodziny i spędziliśmy ze sobą noc, ale tylko rozmawialiśmy do późna i spaliśmy przytuleni do siebie. Pamiętam jak dziś, to były wakacje. Przyjechał do mojego miasta, żeby spędzić chociaż kilka godzin w moim towarzystwie. Poszliśmy na plażę obejrzeć zachód słońca. Kiedy się zrobiło ciemno przytuliliśmy się do siebie i jakoś tak samo wyszło :) To było wspaniałe... Nigdy tego nie zapomnę :D
napisał/a: ~gość 2010-02-04 18:02
Pamiętam :D z obecnym narzeczonym na wycieczce klasowej :D źle się czułam i On chcąc poprawić mi humor zaczął mnie całować ..... :D jedna z najmilszych chwil w moim życiu, której nigdy nie zapomnę :D
napisał/a: ForEverTogether 2010-02-04 18:50
Hmm My juz nawet nie pamietamy naszego pierwszego pocalunku,bylo to tak dawno Jakies 5 latek temu Ale pamietamy ze byl on niesamowity ;p