Pierwszy raz w agencji

napisał/a: prawy 2010-02-17 15:50
Witam ponownie

Nie bede zakladal nowego watku, bo temat jest podobny.


Otoz poznalem dziewczyne w sposob naturalny-przez kolege, nie przez sympatie. Spotkalismy sie na randce i spoko, pogaduchy, ale nie bylo przytulania i dotykania. 2 randka-w walentynki, roza, spacer, knajpka, obejmowanie, ale nie dala sie pocalowac ani przytulic, a jak spytalem, powiedzila ze sie slabo znamy. Myslalem ze jestem niesmialy a ona powyedzila ze wrecz przeciwnie, ona wydaje mi sie niesmiala. Czy moze byc tak ze po nastepnym albo za 2 spotkania ona tez sie nie da przytulic ani pocalowac, nie chce miec kolezanki z ktora spedzam czas ale bez zadnych pieszczot itd, nie mowie o seksie, bo na to trzeba ewentualnie poczekac. Napewno jest to mile gdy mam kolezanke-wczesniej moglem tylko pomazyc, ale chce sie czegos wiecej-rozumiecie., zobaczymy jak sie to dalej rozwinie. jeszcze napisala do mnie laska byla z sympatii-odwiedzila mnie, to ja jej odpisalem odpowiednio,,pozdrawiam.
napisał/a: ~gość 2010-02-17 16:35
matko, człowieku, daj dziewczynie Cię poznać, wolałbyś żeby z pierwszym lepszym buziaczki i przytulanka były? Dwa spotkania to mało, nie przesadzaj, bo można odnieść wrażenie, że byle tylko zamoczyć się z nią spotykasz. A co zrobisz jeśli okaże się, że np z seksem chce poczekać do ślubu?
napisał/a: beata1670 2010-02-17 16:56
ja bym w życiu nie chciała takiego faceta ktory robił to z prostytutka opanuj sie bo warto poczekać aż ta miłość przydzie .wtedy to jest naprawde ekscytujące . koleżanki maja racje , lepiej wyjdzie ci ze reka to dobry wybór narazie.
napisał/a: prawy 2010-02-18 10:50
dzieki za rady, nie bede naciskal na nia, a jak myslicie , na poczatku znajomosci z jaka czestotliwoscia sie spotykac-raz na tydzien, czy 2x w tyg.
napisał/a: ~gość 2010-02-18 12:13
po prostu jak macie czas i ochote, nie ma regul na to. Czasem zastanawiam się jak ludzie mają zamiar sobie radzić w dorosłym życiu, z dorosłymi problemami, jak pytają obcych ludzi o takie błahe rzeczy jak częstość spotykania ;)
napisał/a: Tigana 2010-02-18 12:34
U nas od razu była zasada- Jak najcześciej
napisał/a: beata1670 2010-02-18 13:12
musisz jej pokazać że ci na niej zależy. ja z chłopakiem spotykam sie co dzien nawet jak da rade i jest super wazne jest jak spedza sie razem duzo czasu . i daj jej troche czasu.:)
napisał/a: dark_salve 2010-02-20 15:30

prawy napisal(a):Wysłany: 2009-12-26, 15:13




A co mam zrobić jesli skonczylem studia, pracuje, zalogowalem sie na sympatia.pl i tam srednio z zainteresowaniem, ( 1 dziewczyna poznana w realu - 2 tygodnie) , imprezami w klubach srednio jestem zainteresowany. Po prostu sa tacy ludzie malo interesujacy , ktorzy nie przepadaja za imrezami i co oni maja zrobic ze swym erotycznym zyciem?

od tego momentu jest chyba OFF TOPIC - temat: "Pierwszy raz w agencji" a ten cały prawy i reszta za nim pisze o sympatia.pl i jakimś chodzenia a nie co w temacie...


niech to MOD jakiś przejrzy i zrobi porządek albo zostawi jak jest jeśli się mylę.

napisał/a: beata1670 2010-02-22 13:53
prawy napisal(a):A co mam zrobić jesli skonczylem studia, pracuje, zalogowalem sie na sympatia.pl i tam srednio z zainteresowaniem, ( 1 dziewczyna poznana w realu - 2 tygodnie) , imprezami w klubach srednio jestem zainteresowany. Po prostu sa tacy ludzie malo interesujacy , ktorzy nie przepadaja za imrezami i co oni maja zrobic ze swym erotycznym zyciem?


wiesz mój chłopak jest w trakcie studiów i był w tej samej sytuacji poznaliśmy sie na czacie i tak jakos wyszło a sympatia jest do ........ . a może jednak przejdz sie i do klubu czasmi trzeba wziąsćsie w garsc i przełamac a nie muwic ze to nie w mim stylu.
napisał/a: prawy 2010-03-23 18:39
Co mi mozecie doradzic w takim temacie:
Spotykam sie z kolezanka, srednio co tydzien od 1,5 miesiąca. Na poczatku sie calowalismy , teraz nie chce, mowi ze traktuje mnie jako kolege , ze mnie lubi, nie chce przyjsc do mnie do domu, spotykamy sie tylko na miescie, a jednoczesnie, mowi ze dla niej wazne jest ze moze zemna pogadac itp. Ile to moze jeszcze trwac , bo czuje sie jako przyjaciel a nie chlopak, nie chce byc kumplem dziewczyny , nie mam innej alternatywy. A jescze 2 sprawa: odezwala sie byla dziewczyna i pyta przez sms, co u mnie slychac, czy sie z kims spotykam, czy wspominam ja jeszcze czasem? Szczerze mowiac ona mnie bardziej krecie , bo jet dobra w te klocki .... A ta obecna jakas taka zakonnnica...
napisał/a: MaxxxR 2010-06-04 22:16
Dla ciebie najlepiej by było abyś na razie aż załapiesz o co w tych klockach chodzi to łapał każdą okazję do pogadania z dziewczyną i spotkania się ew może coś więcej... po prostu mów że cały czas jestes sam i myślisz o tej z którą rozmawiasz...
napisał/a: prawy 2010-07-04 13:34
Chyba jednak sie wybiore do dziwki, kurde dzialam na sympatii nic, nawet gruby pasztet mnie nie chce , musze byc mega ciota, juz nie chce czekac