Pierwszy raz w agencji

napisał/a: szprycha1 2009-06-22 22:30
napisal(a):repcak napisał/a:

napisal(a):
prawy napisał/a:
I jeszcze jedna sprawa - nie wiem czy to normalne -podniecaja mnie starsze zadbane kobiety w wieku 40-50 lat. Chcialbym być mlodym kochankiem takiej pani- czy to normalne.?


napisal(a):Dla jednych normalne dla innych nie. zależy. Ostatnio jakiś 80 letni polski aktor wyszedł za 20kilkulatkę.


No dokladnie dla ja np naleze do ludzi ktorzy nikomu nic nie mowia bo kazdy kieruje sie wlasnymi upodobaniami i pragnieniami i tyle chcesz miec starsza poszukaj jak ta dziewczyna co wyszla za faceta o 60 lat starszego :)
napisał/a: rocky3 2009-06-22 22:34
juz to widze, jak udziela wywiadu jakiemus brukowcowi zapewniajac o swoim szczesciu
'jestesmy szczesliwi, on niedługo umrze i bede bogata'
napisał/a: miniaszka 2009-06-23 08:26
prawy - nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja osobiście nie chciałabym wiązać się z facetem, który "korzystał z usług" agencji towarzyskiej. Po pierwsze bałabym się, że będzie ciągnąć go tam z powrotem, złapie jakiegoś "syfa", a ogólnie brzydziłabym się takim gościem (thu, thu, thu) - wybacz ostro, ale takie jest niestety moje zdanie na ten temat!
Dla mnie byłbyś skreślony!

Decyzja nalezy do Ciebie, ale sam widzisz, już masz problemy z nawiązaniem bliższej znajomości, więc nie podkładaj sobie pod nogi więcej przeszkód!

Nie wiem jak wyglądasz, ale może Ty masz fobie na punkcie swojego wyglądu, wyobrażasz sobie, albo sam wmawiasz, że nie jesteś przystojny, itp. dlatego masz takie problemy z podrywem! Poza tym mam warażanie, że za szybko odpuszczasz - po prostu sie poddajesz, a przecież dziewczyny nie da sie poderwać na "dwa słowa" - więc lepiej kolego weź się w garść i szukaj panny nie "lekkich obyczajów", a takiej, z którą możesz stworzyć "dobrany duet" :)
napisał/a: ~gość 2009-06-23 08:59
podoba mi się odpowiedź repcaka.
Coś mi się wydaje że Ty prawy młodziutki jeszcze jesteś.
napisał/a: thinker1 2009-06-23 12:21
Oj, prawy, ale narobiłeś - sesja, egzamin za pasem, a ja zamiast się uczyć to rejestruję się specjalnie (wcześniej czytałem często forum i jest rewelacyjne! ) żeby wtrącić swoje trzy grosze ^^

Masz 26-27 lat z tego co czytałem. Świetnie! 1/3 życia jest za Tobą - nauczyłeś się chodzić, pisać, czytać, mówić, zdobyłeś jakieś wykształcenie, stałeś się dorosłym człowiekiem. Trochę jesteś teraz jak nieociosany pień szlachetnego drewna i to jest najlepsze, że tylko od Ciebie zależy jak piękną rzeźbą się staniesz Najlepszy i najprzyjemniejszy okres w życiu jest przed Tobą, musisz tylko troszkę nad sobą popracować:

1) Zmień sposób myślenia. Wszystkie nasze zachowania i bariery zaczynają się w głowie. Myśli wywołują słowa, słowa prowadzą do działania, a działania prowadzą do określonych efektów. Gdybyśmy codziennie powtarzali sobie, że jesteśmy beznadziejni, to każdy z nas tak by się zaczął zachowywać, bo uwierzylibyśmy w to. Gdyby nawet sam Albert Einstein myślał, że jest głupi, to nawet będąc geniuszem taki by się stał, bo zamknąłby się w sobie i nikt by nie poznał jego genialnych teorii.

2) Inni są lepsi niż ja. Nieprawda! Często idealizujemy innych ludzi, bo nie znamy ich problemów i myślimy, że tylko my nie jesteśmy idealni. Tymczasem każdy ma problemy i kompleksy. Spójrz na gwiazdy show biznesu - znane, bogate, często piękne i... nieszczęśliwe. Miliony ludzi chce naśladować jakąś aktorkę, podziwia ją i jej uśmiechnięte zdjęcia, tymczasem ona pije, ćpa, nie radzi sobie psychicznie. Nie jesteś lepszy, gorszy, jesteś wyjątkowy.

3) Jestem brzydki i nikt mnie nie chce. Nieprawda Spójrz tylko na Lecha Kaczyńskiego - przystojny on nie jest, a nie dość, że ma żonę, to jeszcze wystartował na prezydenta. I wygrał.
Każdy chce być szczęśliwy, więc nie chce się wiązać z jakimś smutasem. Uwierz w siebie, a niejedna kobieta pomyśli: "hmm, może przystojny on nie jest, ale ten uśmiech...przy nim zapomnę o swoich problemach..."

4) Zanim zaczniesz biegać, naucz się chodzić . Jeśli widzisz piękną kobietę i marzysz jak cudownie by z nią było, to oczywiście nie masz u niej szans. Za duży stres. Powoli. Piszesz, że nie jesteś osobą towarzyską, więc najpierw to zmień. Nie podchodź do kobiety jakbyś miał ją poderwać, podchodź do każdego człowieka aby porozmawiać. W sklepie porozmawiaj z ekspedientką o jogurcie, w piekarni o bułkach, spotkasz sąsiada to nawijaj z nim o pogodzie, jakaś dziewczyna idzie z psem to pogłaszcz i popytaj jak się należy nim opiekować, w autobusie przysiądzie się jakaś babcie to również zamieńcie kilka słów. Otwórz się na ludzi. Możesz też znaleźć sobie jakieś zajęcie które zmusza do kontaktu z ludźmi: rozdawanie ulotek, promowanie jakiejś firmy w hipermarkecie, dzwonienie do klientów itp. Otaczaj się ludźmi!

5) Która by chciała prawiczka? Od Ciebie zależy czy to będzie zaleta czy wada. Jeśli dziewczyna zobaczy zakompleksionego faceta który powie, że nigdy tego nie robił, to pomyśli sobie: "nic dziwnego" i pójdzie. Ale jeśli zobaczy uśmiechniętego i pewnego swojej wartości mężczyznę (niekoniecznie przystojnego) który powie jej, że czeka na tą jedyną, to pewnie się ucieszy, że spotkała tak wartościową osobę i będzie się starała tą jedyną zostać No i mieć Cię tylko dla siebie

6) Wyznaczaj realistyczne cele. Nie mów sobie, że musisz do końca roku poznać kogoś, bo się zestresujesz i nie poznasz nikogo. Lepiej staraj się z każdym dniem przełamywać swoje słabości, a nawet nie zauważysz kiedy się staniesz towarzyskim facetem, który swoimi żarcikami poprawia humor niejednej kobiecie i którego niejedna by chciała

Pamiętaj, ważna jest cierpliwość i konsekwencja, jak ze wszystkim w życiu. Pójdziesz na siłownię to od razu mięśnie nie urosną, ale z każdym treningiem będzie lepiej. Pójdziesz do ludzi od razu nie będziesz duszą towarzystwa, ale z czasem coraz bardziej będą Ciebie lubić.

Ja kiedyś też byłem bardzo nieśmiały, a teraz jak z przyzwyczajenie powiem komuś: "bo ja jestem nieśmiały" to się ze mnie śmieją i mówią: "taa, jasne, Ty nieśmiały ". Także tym różnimy się od zwierząt, że możemy "przekraczać samych siebie".


PS Temat rzeka. Mógłbym napisać jeszcze drugie tyle, ale póki co wystarczy - przepraszam, że taki długi post A przy okazji witam wszystkich forumowiczów Tylko nie odpowiadajcie w temacie "cześć" żeby nie było Znając Was to i tak czuję się mile przywitany
napisał/a: prawy 2009-09-30 22:55
witam ponownie

Kurcze nic sie nie dzieje zalogowalem sie na sympatii , w ciagu 3 miesiecy mam 450 ogladan- malo, umowilem sie z 1 laska , ale nie podobala mi sie, z 2 bylem umowiony ale mnie w konia zroila . chodze na impry z kumplami piatek sobota, i nic czuje ze ludzie ze mnie leja bo jak ciotka tanczy w klub to jest smieszne. bylem z kumplem nad morzem, zapozanalismy 2 fajne dziewczyny , mialy dac znac i nie daly. jestem troche zalamany, jak to jest jeden koles nic nie robi i laski leza do niego jak muchy do lepca a inny zeby nie wiem co robil nic nie zdziala bo jest brzydki, malomeski, ciotowaty. ja mam wrazenie ze ludzie o mnie mysla, wiejska ciotka. Bo nie jestem przystojny, i wygladam na malo intyligentnego ludzie mnie skreslaja za sam wyglad. to jest tragedia.
napisał/a: ~gość 2009-10-01 11:54
prawy napisal(a):ludzie mnie skreslaja za sam wyglad.

A próbowałeś pomajstrować ze swoim wizerunkiem? Z ubraniem, dodatkami, fryzurą?
Zdziwiłbyś się, ile to daje.
napisał/a: ~gość 2009-10-01 17:52
prawy
Wcześniej mówiłeś że podobają Ci sie starsze kobiety ,więc może z taką o 10-15 lat starszą powinieneś się umówić? poszukaj jakiejś samotnej rozwódki i zobaczysz z Tego będzie.
Czy brzydki jesteś czy nie, nie mam pojęcia bo nie wiem jak wyglądasz ; P ale piękno fizyczne to jest taka materia którą zawsze da sie jakoś udoskonalić i zmienić ,czy to wychodowaniem mięśni (ale tylko treningiem i zdrową dietą) czy u bardziej radykalnych skalpelem.
To co widzę w Tobie to w zasadzie negowanie siebie i swoich kontaktów z dziewczynami,tak jakbyś od razu sam się skazał na agencję.
Wygląd - rzecz względna, ja ostatnio usłyszałam że Sam i Dean Winchesterowie to brzydale, a ja się tak na nich ślinię : D W Tobie muszą zajść zmiany, musisz uwierzyć że jesteś kimś wyjątkowym.
napisał/a: ~gość 2009-10-01 18:42
prawy napisal(a):Bo nie jestem przystojny, i wygladam na malo intyligentnego ludzie mnie skreslaja za sam wyglad. to jest tragedia.

Pamiętaj, ludzie widzą Cię tak, jak Ty sam postrzegasz siebie. Zmień nastawienie do własnej osoby. To na początek.
napisał/a: ~gość 2009-10-01 21:06
może też jakoś źle szukasz? Kiedyś czytałam, że wg jakiejś tam sondy, kobiety uznały u mężczyzn za najseksowniejszy mózg, więc sądzę, że Twój wygląd Cię nie skreśla, ale jeśli faktycznie sam się źle ze sobą czujesz, to moze tak jak wyżej ktoś pisał- zmień coś w swoim wyglądzie? :)
napisał/a: Zazi 2009-10-01 23:46
prawy, spokojnie, relaksik
najwazniejsze uwierz w siebie i nastaw sie pozytywnie do swiata, nie wierze w to ze taki malo atrakcyjny jestes, cos masz w sobie na pewno takiego co zaciekawi jakąś dziewczynę
a drugie mozesz zmienic w swoim wygladzie, moze tez jakies nowe wdzianko ktore bedzie do Ciebie pasowac...
napisał/a: prawy 2009-10-21 11:00
cos zaczalem robic- zalogowalem sie na sympatii, z 1 dziewczyna sie spotkalem, zabralem ja do zoo, ale nic z tego nie wyszlo. teraz gadam na gg z 2 laskami i w sumie fajnie sie gada. Tylko ta z krakowa na ktorej mi bardziej zalezy mowi ze jest po 3 letnim zwiazku z chlopakiem, i to jest prooblem ze jest doswiadczona a ja nie .