Pomóżcie! Samotność mnie przerasta...

napisał/a: myszeida 2007-06-08 03:53
Dasz radę.

Też jestem sama i żyję, mimo że wokół mnie nieustannie jakieś nowe pary... lub te starsze, ciągle razem.

Są pewne plusy tego zjawiska; kiedy je odkryjesz, światy będzie piękniejszy.
napisał/a: pistacja6 2007-06-11 16:35
Jeśli bedziesz uparcie, na siłe szukać tej miłości napewno jej nie znajdziesz. Daj sobie czas! Miłość przychodzi niespodziewana i taka jest najpiekniejsza... A to czy jestes atrakcyjna czy nie ma wogole znaczenia! Kazda potwora znajdzie swego amatora!!! Pozdrawiam :)
napisał/a: villemo8 2007-06-11 21:13
przestań o tym myśleć, zapomnij że jesteś sama i bądż pogodna, zobaczysz efekt ,,,,,
napisał/a: ktarzyna 2007-06-20 10:42
Ja mam 27 lat i też nadal czekam. Będę czekać i będę szukać. Nie chcę być sama. Nigdy nie jest za późno żeby się zakochać i uciec od samotności. Ja wierzę, że ten kto czuje się źle będąc sam będzie szukał i znajdzie.
W tej chwili jestem na etapie wymyślania sposobu na to żeby pokazać się jak największej ilości kandydatów.
napisał/a: Luna_79 2007-06-21 17:56
Ja mam 28 lat. I tez czuje sie jakbym czytala o sobie...wlasnie wyliczylam, ze jestem sama juz od 5 lat..
...za bardzo chcialam byc z kims i za bardzo chce, nie potrafie sie zdystansowac i to jest chyba najtrudniejsze. Przychodze do pracy zawsze ladnie ubrana, pomalowana, wszystko w najlepszym wydaniu..wszyscy wiedza ze jestem usmiechnieta, zaradna, niezalezna itp...tylko najgorzej jak wracam do swoich pustych scian i od razu w drzwiach ta maska sie topi.....wychodzi ten zal,smutek, pustka...
Dobrze sie Cie rozumiem vanilia..moze az za dobrze..
napisał/a: Mariva 2007-06-25 22:12
Nigdy nie wiesz gdzie i kiedy spotkasz mężczyznę,który pachnie jak...
Twoje Marzenia...

Czas pokaże.Miłośc ma to do siebie,że lubi przyjśc nie w porę.
Może to zabrzmiec dziwnie ale jak będziesz się użalac nad sobą i zamartwiac to nadal będziesz wiodła samotny tryb życia.
Przyjdzie czas,że naprawdę zaangażujesz się w coś na 100%.Nie wiem czy to będzie praca czy może jakieś nowe hobby i wówczas nie będziesz miała czasu na amory a tak,musisz wiedziec moja droga,często się zdarza.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia!
napisał/a: KICIAra 2007-06-26 15:11
jestem nastepna do kolekcji panna .... w wydniu smotonosci .. i powieleniu sie .. ze JAK BYM CZYTALA O SOBIE ... ja mieszkam na irl .. mam swoj poko; prace dobrze paltna .. i co z teog jka wracam do 4 scian i echo odbija sie od scian .. ;( faktem jest to ze cczas [racy 12h ogranicza mnie do chodzenia do szkoly jezykowej . do tancowania w week'endy bo nawet nie mam kolezanki do tanca i rozanca ..ale to spowodobwane jest tym ze ....irlandia to wyspa frajerstwa ... ile tu poraszek ludzkich podąrza ulicami ... i tak to krajanie moi ... wstyd .... ale nie o tym teraz .... siedze na necie .. bo tylko taka opocja zapoznawania sie zostala ... nie narzekam bo tak to bym juz z nikim nie miala kontaktu ....
czekam na oscienie w moim zyciuu co dalej .. bo nie chodzi o to zeby byc maszyna do robienia pieniedzy .. chce .. byc szczesliwa .. i wiem-pragne znalesc cel ..JEGO .. ale ile mozna czekac .. jak juz czuje na plecach oddech staropanienstwa .... blizej 30 juz jestem .. moje roczinki pozapylane ... rodziny .. kredyty ... inne bajki co ja .. a ja czuje jakas pustke co dalej ... kiedy ... cos sie wydarzy .... ze dni zaczna miec kolorowe barwy....
napisał/a: anusza6 2007-06-26 18:11
Po prostu trzeba byc cierpliwym chociaz to tez nie jest moja mocna strona ;/ ale tez nie warto szukac kogos na siłę.. trzeba sie zastanowic co sie chce od zycia i powoli do tego dazyc..
napisał/a: VanTheWoman 2007-06-28 21:51
no normalnie - jakbym jakiś banalny romans czytała - nie szukaj - sama Cię znajdzie, wyjdź do ludzi, nie siedź w pokoju...
tak piszą panny, które kiedyś też były same, a teraz znalazły kogoś i emanują wręcz energią i optymizmem, każdemu dobrze życza - i takie tam - rzeczywistość jednak jest inna - jeśli ktoś ma kogoś znaleźć - to znajdzie - czy będzie siedział w domu - czy biegał po balangach, czy po prostu się zjawiał gdziekolwiek - a póki co - należy nauczyć się radzić z tą wszechogarniającą pustką... a to chyba jest najtrudniejsze
napisał/a: natalka69 2007-06-29 20:56
Miłość przychodzi w najmniej spodziewanym momencie...
napisał/a: pyza 2007-07-04 13:43
nie wiem dlaczego, ale tak już jest, że im bardziej szukamy tej swojej drugiej połówki, tym bardziej nie możemy jej znaleźć... może jestem naiwna, ale ciągle wierzę w przeznaczenie, a im dłużej się na coś czeka, tym bardziej się to docenia. myąlę, że Twoje czekanie ma jakiś sens, a jaki, dowiesz się tylko wtedy, gdy spotkasz swojego księcia, bo lepiej żyć samej niż z kimś nieodpowiednim, byleby tylko był. trzymam za Ciebie kciuki, buziaczki
napisał/a: violeta01 2007-07-05 13:47
Takie szukanie na silę często nie przynosi pożądanego efektu. Często smutek można wyczytać z oczu innego człowieka a to nie przyciąga potencjalnego kandydata na partnera. Zacznij robić coś co przyniesie ci dużo radości a zobaczysz, że szczęście i uśmiech przyciągnie tak samo radosnego mężczyznę.