powiedzcie mi....

Rosalee napisal(a):

Mari... Po rozmowie...? A czy w trakcie jej klamal?

Jak z nut , ale nie dziwię się wcale .:) nikt nie lubi przecież jak go się przypiera do muru.
Wiedz jedno mężczyźni zafascynowani 'świerzynką" nie myślą , dopiero jak zdadzą sobie sprawę ,że mogą utracić Kogoś na kim im zależy, łapią się różnych sztuczek , by to co uczynili nam :confused: przedstawić w świetle najmniej ich obciążającym.

pozdr.

Mari od dawna Cie podziwiam, ze potrafilas wybaczyc, walczyc o swoja milosc i byc znowu szczesliwa....

Może poczekaj aż mu się noga powinie ....zasypując go lawiną oskarżen stworzy się nie mila atmosfera dla dziecka

justys428 napisal(a):

Może poczekaj aż mu się noga powinie ....zasypując go lawiną oskarżen stworzy się nie mila atmosfera dla dziecka

Jak napisałam w kwietniu dotarła do mnie wieść, ze widziano go z inną i własnie jedną z rad było "poczekaj i obserwuj.." no i poczekałam i wczoraj znowu... Ile mam czekać?

Ja jestem za bardzo emocjonalna i niecierpliwa... Coz, nie zawsze mi wychodzi to na dobre, ale w tej sytuacji nie potrafilabym cierpliwie czekac i nic nie robic udajac, ze wszystko jest w porzadku... Wykonczylabym sie psychicznie. esemena moze zacznij dzialac, np. zapytaj tego kolegi, ktory powiedzial Ci o tamtej kobiecie, gdzie mogli sie spotykac, dowiedz sie czegos wiecej, gdzie moglabys ja/ich spotkac. Zacznij go sledzic... Wiem, to jest okropne, ale jak inaczej masz sie dowiedziec prawdy? On bedzie sie ciagle wypieral, a Ty sie zameczysz bo nie bedziesz wiedziala na czym stoisz. A osoba, ktora Ci powiedziala, ze widziala go w kwietniu z ta kobieta...? Czy powiedziala gdzie byli, gdzie ich widziala? Czy on faktycznie mogl wtedy tam byc? Ty znasz go najlepiej, obserwujesz itd. Tylko Ty mozesz dociec prawdy, ale musisz byc czujna... Powodzenia, mam nadzieje, ze to jakas okropna pomylka...

Rosalee, własnie mi też brak cierpliwości. A co do kwietnia, to mógł tam być i pewnie był... Pomyśle, postaram sie uspokoić i zobaczę, co będzie dalej. Masz rację zameczę sie psychicznie. Do do znania go, to mam wrażenie, że wogóle go nie znam... Już nic nie wiem..., ale dziękuję za radę.

esemena ,
ważne jest w tej chwili jedno :
czy go bardzo kochasz i jaki On ma stosunek do Ciebie ,bo od tego zależy Wasze dalsze pożycie ...
Nie ważna jakaś tam, nie ! dla szpiegowania , nie dla samoudręczania !.

Ty jesteś w tym całym bałaganiku najważniejsza i na sobie skup uwagę , a reszta się ułoży pod Twój scenariusz.

pozdrawiam.

Mari ma rację. Co da Tobie szpiegowanie?I czy naprawdę tego chcesz?Chcesz takiego związku ze latasz za Męzem i podglądasz co On robi? Jedno jest pewne- gdyby nie chciał z Toba byc- to na pewno powiedziałby to w końcu, tym bardziej ze niby ma byc kto inny obok niego. To TY jestes najważniejsza. Ja wiem jak podejrzenia bolą, uwierz mi, wiem, ze nie jest łatwo...pozdrawiam.falka

Dzięki falka za słowa podnoszące na duchu "To TY jestes najważniejsza". Zobaczymy, co z tego wyjdzie... jeszcze raz dzięki.

Esmena - mezczyzni potrafia kłamac prosto w oczy....

Tak może kłamać, a wręcz bym powiedziała że wielu mężczyzn tak robi.

No i znowu dostaje się mężczyznom....Kobiety niestety też potrafią kłamać prosto w oczy i nie ma co generalizować.