Prawiczek i dziewica,duma czy wstyd

napisał/a: motylek5 2007-06-09 10:00
:/ nie o to mi chodziło. Nawet nie czytasz uważnie tego co piszę :/
napisał/a: Ancja 2007-06-09 13:06
Przeczytalam bardzo uwaznie to co napisalas. Po prostu takie sa moje odczucia. Nie rozumiem jak mozna byc zazdrosnym o to co bylo.... to przeciez było i nie wroci... on juz jej nie dotknie :)
napisał/a: motylek5 2007-06-09 13:45
no, tak jak to napisał, bo byłą niedostatecznie dobra :/
napisał/a: Ancja 2007-06-09 15:17
Nei chodzi o to ze byla niedostatecznie dobra. Chodzi o to, ze ona BYŁA jego. widocznie to nie bylo to co mialo byc... teraz jestes Ty, Ciebie kocha i z Toba chce byc. Nie wazna jest przeszlosc tylko to co jest teraz... zyj chwila, tylko one sa w zyciu piekne :)
napisał/a: motylek5 2007-06-10 14:07
chwile czasem za szybko sie kończa
napisał/a: ~gość 2007-06-27 20:20
I dlatego właśnie swój pierwszy raz mam zamiar przeżyć po ślubie, z chłopakiem, który tego wcześniej nie robił - żeby nie mieć podobnych problemów.
napisał/a: patrysia3 2007-06-28 10:43
Mojego chlopaka bylam pierwsza a natomiast On moim drugim i bardzo tego zaluje...chcialabym z nim przezyc ten pierwszy raz....ale coz teraz zrobic . Dopiero teraz zrozumialam jaki skarb to dziewictwo i zeby dobrze zastanowic sie nad tym z kim uprawia sie sex...
Wczesniej bylam ponad 3 lata z chlopakiem i niedlugo po naszym poerwszym razie mnie zostawił (po 2 miesiacach) nie bylo to dla mnie miłe...bardzo cierpiałam.
napisał/a: ~gość 2007-07-06 23:15
ja Cie motylku rozumiem doskonale. Też bym się tk czuła na twoim miejscu!
Jest ci cięzko ale to pewnie chwilowe:) Domyślam się że największe wrażenieni nie wywarło na tobie to, że Ci to powiedział tylko, że to powiedział tak ot niechcenia i że w sumie to ma to gdzies i nie jest to dla niego takie wazne...
Bo w sumie przecież powienno być dla niego ważne- to przecież tak ważne zblizenie!!!
A z drugiej strony może i nie musi być ważne z NIĄ (czyli tą byłą), tylko ważne jest ze mną (czyli z tobą).
Ale skoro dla niego nie jest ważna ta była to może ja też kiedyś nie będę? To myślisz?
Może dla niego to nie ma większego znaczenia,że oddaję mu wszystko co mam najlepszego?


Ja to bym sobie tak pomyślała...

Ściskam!
napisał/a: agatek2 2007-07-06 23:41
nie sluchaj takich pierdol ze ona byla nie dosc dobra!!!!!!!!!!!!!!! seks jest waznym elementem w zwiazku, ale nie az takim..........zreszta tzeba sie dograc, a jak sie chce to naprawde mozna dosc do takiego momentu ze bez slow wiesz co robic zeby bylo najlepiej........ale na to trzeba czasu............tak jak ludzie w zwaizku potrzebuja sie poznac tak i w lozku trzba sie poznac........a kazdy jest inny,............\

moj chlopak nie jest moim pierwszym,uwierz mi ze mam porownanie..........

ale tego sie nie robi!!!!!!!!!!!!!!! nie porownuje sie partnerow. jesli ejstes z kims to chcesz zeby nim bylo najlepiej, ale musicie sie razem nauczyc jak do tego dotrzec.nie dowiesz sie po pierwszym razie jaki on jest w lozku.na to trzeba czasu................

nie przejmuj sie tamta dziewczyna, bo nie ma po co....
napisał/a: myszka211 2007-07-07 21:36
Belay napisal(a):Ja nie chciałabym stracić dziewictwa z prawiczkiem. I bez tego mój pierwszy raz był fatalny. Co bym zrobiła w sytuacji, w której "świeży chłopaczek" szukałby pochwy nie tam gdzie trzeba?


Ja straciłam dziewictwo z chłopakiem, który był prawiczkiem i wyobraź sobie nie miał problemu ze znalezieniem pochwy..Był bardziej czuły i kochany niż nie jeden doświadczony facet.Czułam się przy nim bezpiecznie i uczyliśmy się razem czerpać przyjemność z seksu. Nie zamieniłabym tego pierwszego razu z moim ukochanym na taki z nawet najbardziej doświadczonym facetem na świecie. Wszystko zależy kogo kto szuka na ten pierwszy raz i jaki ma do tego stosunek..mnie nie zalezało na tym,żeby facet był nie wiem jak dobry i doświadczony w łóżku,ale na tym,żeby to było z miłości , z kimś kto mnie kocha,szanuje i troszczy się o moje dobro..
A Ciebie motylku rozumiem i wiem o co Ci chodzi,ale jeśli wiesz,że to ten Twoj jeden jedyny to chyba nie pozostaje Ci nic innego jak się z tym pogodzić. Jesteś poprostu zazdrosna,że była jakaś przed Toba,że go dotykała, że on się z nią kochał i czujesz się tak jakby nie był do końca tylko Twój prawda?Ale musisz zwalczyć to uczucie i sie z tym pogodzić,bo czasu nie cofniesz.Nie można za dużo myśleć o przeszłości i wracac do tego co było , bo człowiek się sam zaczyna nakrecać i później nie dzieje się dobrze.
napisał/a: noemi4 2007-07-07 22:51
Motylek ja Cię też rozumiem, niestety czasem odczuwa się taką bezsensowną zazdrość o tą byłą... Ale musisz nad tym jakoś przejść do porządku dziennego, nie wiem dokładnie ile masz lat, ale ja już dawno stwierdzilam ze w moim wieku trudno znaleźć kogoś kto jeszcze z nikim nie był i nie można się tym przejmować, bo, tak jak mówi myszka 21 jak się zaczniesz nakręcać tą zazdrością to będzie coraz gorzej
Myślę że wspomnial o niej tak od niechcenia ze względu na Ciebie, bo Ty jesteś dla niego najważniejsza i nie chcial w Tobie wywoływać żadnych skojarzeń że mu na niej zależy. Bo tak na pewno nie jest.
Ja też jestem drugą partnerką seksualną mojego M. a on moim pierwszym. Trochę czasu mi to zajęło ale jakoś musialam to sobie poukładać w głowie i udało się.
napisał/a: myszka211 2007-07-07 23:10
noemi podsuneła mi właśnie taką myśl,że może on faktycznie powiedział o niej specjalnie tak od niechcenia,żeby Ci pokazać ,że nie jest ona już dla niego nikim ważnym.Bo pomyśl Motylku czy gdybyś zobaczyła na jego twarzy jakiś żal i sentyment wielki nie byłoby Ci jeszcze gorzej? Wtedy pewnie pomyślałabyś sobie,że może on nadal do niej coś czuje,albo,że może on myśli,ze z Tobą nigdy nie będzie mu tak dobrze jak z nią..a tak to chociaż powiedział Ci prawde skoro zapytałaś ,ale nie rozczulał się nad tym bo to Ciebie kocha i Ty jestes dla niego wszystkim a tamta to tylko przeszłość.I nie myśl sobie zaraz,że może kiedyś Ciebie też bedzie uważał za tylko przeszłość,bo może włąsnie Ty jesteś dla niego tym kimś wyjątkowym,dziewczyną jakiej jeszcze w życiu nie spotkał Poza tym Motylku naprawde w tych czasach spotkanie prawiczka z dziewica,których połaczy wielka miłość graniczy z cudem Niestety takie czasy i trzeba sie z tym pogodzić..a najgorsze co w takim momencie można zrobić to stwarzać i wyobrażać sobie jakieś chore obrazy z przeszłości.Trzymaj sie cieplutko