prosba o pomoc

napisał/a: jadźka49 2009-07-20 06:44
Dziekuje sredecznie! lekarz tez mi mowi ze niektore tak maja i tyle, tylko troszke sie wystraszylam ze tym razem byly mocniejsze
napisał/a: ~gość 2009-07-20 07:42
a to nie było po seksie? bo dzień po seksie to ja bez wkładki nie chodzę, bo leci ze mnie jak cholerka :P
napisał/a: jadźka49 2009-07-20 15:38
w sumie bylo ale caly czas mam, i to taki kolor jakym siku lekko popuscila:( denerwuje mnie to bo czuje dyskomfort straszny,
napisał/a: jadźka49 2009-11-07 10:03
Witam Was!
We wtorek zaczelam kolejne opakowanie tabletek i 14 godzin po zazyciu dopadly mnie wymioty byl to 1 dzien (wiem ze tabletki wchlaniaja sie 4 godziny) ale nie wiem co mam myslec gdyz na drugi dzien tez przy drugiej tablettce mialam biegunke tez jakies 14 godzin po przyjeciu i teraz moje pytanie czy jestem w pelni zabezpieczona? czy moze przez te rewolucje skutecznosc troszke zostala zmniejszona czy tak na wszelki wypadek sie zabepieczac?
napisał/a: ~gość 2009-11-07 10:48
Ja bym się zabezpieczyła na wszelki wypadek, na pewno nie zaszkodzi, a upewni Cię, że nie zajdziesz w ciążę.
napisał/a: ~gość 2009-11-07 11:22
wg mnie nie ma takiej potrzeby, chyba że wymioty czy biegunka przeciągnęły się na czas kolejnej tabletki, wzięłaś ją i dalej wymiotowałaś/ biegałaś. Ale jeśli to były krótkie epizody po tych 14 godzinach, to ja bym się nie zabezpieczała. Ale jak masz się stresować czy nie wpadniesz, to dla spokoju i większej przyjemności stosuj coś dodatkowo. Tabletka, jak sama napisałaś wchłania się do 4 godzin, więc choćbyś miała codziennie po 14 godzinach jakieś rewolucje to nie wiem jaki to miałoby mieć wpływ na już dawno wchłoniętą tabletkę. Ale jak nie zapomnę to aż spytam kiedyś lekarza na wizycie ;)
napisał/a: jadźka49 2009-11-07 11:54
to byly jednorazowe epizody! jak mialam wymioty to tylko raz, a biegunka tez jednorazowa, nie byla to sytuacja ze biegalam lub wymiotowalam kilka razy. Dziekuje Wam za opdowiedzi
napisał/a: jadźka49 2009-11-19 06:29
Przy 16 tabletce dostalam ataku kolki nerkowej, (to bylo wczoraj) po 10 godzinach od przyjecia tabletki yasmenelle wzielam 2 zwykle nospy i 1 pyralgine, ale to nie pomogla wiec za dwie godziny (ok, 12h od przyjecia tabletki anty) dostalam zastrzyk przeciwbolowy, niestety nie wiem jak on sie dokladnie nazywal. To byla jednorazowa sytuacja, w piatek wraca moj narzeczony i mam pytanie czy jestem w peklni zabezpieczona?
napisał/a: ~gość 2009-11-19 17:28
szczerze mówiąc nie wiem, czy bez podania nazwy jest ktoś w stanie odpowiedzieć. Najlepiej było spytać osoby, która zastrzyk robiła :(
napisał/a: jadźka49 2009-11-19 19:27
ten lek to buscolizyna, wiec jak ktos wie prosze o odpowiedz z gory dziekuje
napisał/a: jadźka49 2009-12-20 10:43
Dziewczyny uspokojcie mnie! W paiętek uprawialam sex z gumka,chyba nie pekla-nie sprawdzalam, ale i tak do wytrysku nie doszlo. biore tabletki anty ale od 4 tygodni choruje na nerki i przyjmowalam duzo roznych lekow,antybiotyków i innych,w pietak byl 7 dzien po odstawieniu ostatniego leku (Urotrim) ktory zmniejsza skutecznosc. teraz sie denerwuje tym stosunkiem, nie sprawdzilam prezerwatywy czy byla cala ale jak juz pisalam do wytrysku nie doszlo (przerywany). W piatek pare razy przy wstawaniu czulam jak ze mnie cos leci, nie wiem co to. Moze to dlatego ze laczylam opakowania tabletek anty, przez antybiotyk. Dzis przyjelam 48 tabletke bez robienia przerwy ale w trakcie laczenia tych opakowan w miedzy czasie dostalam krwawienie prawdopodobnie to bylo pod wplywem antybiotyku ktory przyjmowalam (tak powiedzial mi moj ginekolog). Poprzedni stosunek byl bardzo dawno temu 16 pazdziernika po ktiorym wystapilo krwawienie.Powiedzcie co sadzicie czy mam sie czym denerwowac bo juz schizuje.
napisał/a: ~gość 2009-12-20 10:49
łojej zagmatwane, ale tyle ile zrozumiałam, to nie masz powodów do obaw :) szczególnie, że była gumka i bez wytrysku, no a do tego już 7. dzień po skońćzeniu antybiotykoterapii :)