Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Przedziwna historia

napisał/a: ~gość 2009-01-18 22:49
covalt napisal(a):Heja ludziska!

Spotkałem się z nią dzisiaj, przyparłem do muru i pękła! Mieliście oczywiście rację - ten Łukasz to był ciągle jeden i ten sam typ. Kręciła z nim kilka miesięcy, ponoć to był taki luźny związek na boku - bez seksu i jakiegoś macańska, tylko imprezy, oglądanie filmów, wspólne uczenie się, itd.


Może tak, a może nie.
Tylko trzy pytania:
Dlaczego spotkaniom z Łukaszem nie przeszkadzało pisanie pracy licencjackiej ?

Dlaczego miałaby mówić prawdę odnośnie platonicznej znajomości z Łukaszem, skoro oszukiwała Ciebie tyle razy ?

Chcesz być nadal oszukiwany ?

[ Dodano: 2009-01-18, 22:53 ]
napisal(a):NO i twierdzi ona, że nie chce mieć teraz żadnych facetów, że najważniejsza jest dla niej praca licencjacka i na niej chce się teraz skupić, a facet by jej tylko przeszkadzał...


Na Łukasza jednak czas znalazła, co prawda rzekomo bez seksu - naiwny jesteś, oj naiwny.
napisał/a: covalt 2009-01-18 22:59
Heh, no wiem, ale przynajmniej zbliżyłem się o krok do prawdy. Dlatego chcę się upewnić z innego źródła czy to co mówi mi teraz to rzeczywiście prawda(czy faktycznie z nim skończyła). W sumie intryguje mnie to.
Nie wiem jeszcze co z tego będzie, póki co chcę odtworzyć wszystkie fakty i rzucić jak najwięcej światła na tą sprawę...
napisał/a: yogurtowy 2009-01-19 01:12
covalt napisal(a):Heh, no wiem, ale przynajmniej zbliżyłem się o krok do prawdy.


-sam szukasz sobie bata !! jesteś masochistą ??
-jakiej prawdy ?? co jest prawdą ?? co kłamstwem ??

a może Ona jest z nim i ciśnie mu taki sam kit jak Tobie ??

covalt napisal(a):Dlatego chcę się upewnić z innego źródła


człowieku przecież On też ją Kocha !!!! czgo oczekujesz ?? że On odpuści, odda Ci pałeczkę i tym zasra Twoje życie ?? a może braterstwa w sprawie wrednej dziewczyny ?? a może kolejnego kłamstwa w tej historii ??

covalt napisal(a):czy to co mówi mi teraz to rzeczywiście prawda(czy faktycznie z nim skończyła).


a może Ona jest z jeszcze innym Łukaszem ?? wiesz czy napewno jest tylko jeden ??
może jest Was sześciu :D

covalt napisal(a):W sumie intryguje mnie to. Nie wiem jeszcze co z tego będzie, póki co chcę odtworzyć wszystkie fakty i rzucić jak najwięcej światła na tą sprawę...


jesteś masochistą !!!!

sorrow pisał, że to tak jak otwaranie puszki pandory !!! czy poważnie chcesz wiedzieć co jest w środku ?? chcesz z tym co tam było żyć ?? zresztą daję łapę uciąć, że poznasz jedynie kłamstwa !!

uderz się w głowę i skoro Ona wróci do Ciebie na Twoich warunkach to może daj sobie czas na odpoczunek i zdrowe myślenie !!!!

a z mojej strony to UCIEKAJ CHŁOPIE !!! czy widziałeś na tym forum dobre zdanie na jej temat ?? czy ktoś napisał, że Ona prawdopodobnie się zmieni ?? czy ktoś pisze żebyś się zastanowił bo może jednak warto cierpieć w imię miłości ??

pozdrawiam
napisał/a: covalt 2009-01-19 05:31
Fakt, teraz emocje trochę ze mnie zeszły i patrząc na to z dystansu, znowu mam pełno podejrzeń i wątpliwości... Trzeba coś z tym zrobić, kurde gdyby to nie było tak ciężkie...
Jak widzę gdy ona płacze, błaga, prosi, przysięga to zawsze mięknę... Ja w to co ona mówi zawsze wierzę chyba dlatego, bo dla mnie to niepojęte żeby aż tak kłamać...
napisał/a: ~gość 2009-01-19 07:08
covalt napisal(a):
Jak widzę gdy ona płacze, błaga, prosi, przysięga to zawsze mięknę... Ja w to co ona mówi zawsze wierzę chyba dlatego, bo dla mnie to niepojęte żeby aż tak kłamać...


Miękniesz, bo dopracowała do perfekcji umiejętność manipulowania Tobą.

Jeżeli chcesz poznać jej prawdziwe uczucia zaaranżuj spotkanie, Ty, ona i Łukasz.
Niech patrząc wam w oczy powtórzy to wszystko co Tobie powiedziała, niech powie w Twojej obecności
Łukaszowi, że on nic dla niej nie znaczy, a Ty jesteś miłością jej życia.
Jeżeli to co Tobie mówiła jest prawdą, nie odmówi takiej rozmowy, jeżeli chce kręcić z dwoma naraz - znajdzie jakiś wykręt.

Oczywiście jest taka możliwość, że Łukasz nie jest stałym partnerem, a jedynie towarzyszem seksu bez zobowiązań - wówczas nawet takie spotykanie nie rozwieje Twoich wątpliwości.
napisał/a: covalt 2009-01-19 07:28
Umówiłem się z nią za godzinę i postawię jej ultimatum - albo urządzi takie spotkanie i wszystko przy obojgu wytłumaczy, albo zrywam kontakt. Ehh, oby mi silnej woli starczyło
Najgorsze, że ona się spodziewa tego, że ta sprawa jest już zakończona i wszystko od tej pory między nami jest super-cool. I będzie prawdopodobnie awantura
napisał/a: ~gość 2009-01-19 07:58
Twoim problemem jest duża łatwość przebaczania.
Cokolwiek Twoja dziewczyna zrobi, trochę łez i Ty jej przebaczasz.
Przebaczenie powinno być uwieńczeniem długiego procesu: szczery żal za występek, obietnica poprawy, pokuta i dopiero po pokucie przebaczenie. Ty zanim przebaczysz powinieneś widzieć jej starania o naprawę związku. Tymczasem Ty przebaczasz na każde jej zawołanie, bez skruchy, zadośćuczynienia, przez co doprowadziłeś do takiej sytuacji, że zapewniłeś dziewczynie bezkarność.
Cokolwiek ona zrobi ( np. prześpi się z gościem ) ma zapewnione otrzymanie przebaczenia - czyli bezkarność. Gdybyś po kolejnym oszustwie zerwał kontakty, to ona musiała by się starać o związek, wiedziałaby, że oszustwo grozi utratą chłopaka. Obecnie oszustwo nie grozi niczym - zatem nie traktuje Ciebie i twoich uczuć poważnie.

Ona może się bzykać z kim chce i ile chce, bo ty będziesz czekał, godził się na kilkumiesięczne przerwy w spotkaniach i przebaczał, przebaczał po raz dziesiąty, setny, tysięczny - a na koniec wychowywał dziecko kochanka, bo przecież zdradę zakończoną ciążą też byś przebaczył, prawda?
napisał/a: covalt 2009-01-19 12:44
Heh, no tym razem już nie będzie tak lekko. Zerwałem kontakt, ale czuję się fatalnie - tak jakbym to zrobił wbrew sobie
Kocham ją mimo tego wszystkiego przeogromnie, ale wiem że zaszło to już za daleko i trzeba tak postąpić, bo potem będzie tylko gorzej...
Eeehhh, i za co to wszystko...? :(
napisał/a: ~gość 2009-01-19 12:58
covalt napisal(a):Heh, no tym razem już nie będzie tak lekko. Zerwałem kontakt, ale czuję się fatalnie - tak jakbym to zrobił wbrew sobie
Kocham ją mimo tego wszystkiego przeogromnie, ale wiem że zaszło to już za daleko i trzeba tak postąpić, bo potem będzie tylko gorzej...
Eeehhh, i za co to wszystko...? :(


Czyli nie zgodziła się na konfrontację ?
napisał/a: yogurtowy 2009-01-19 12:59
covalt napisal(a):Zerwałem kontakt, ale czuję się fatalnie - tak jakbym to zrobił wbrew sobie
Kocham ją mimo tego wszystkiego przeogromnie, ale wiem że zaszło to już za daleko i trzeba tak postąpić, bo potem będzie tylko gorzej...
Eeehhh, i za co to wszystko...? :(


Widzisz... to chyba dlatego, że Kochałeś zbyt mocno i ufałeś za bardzo... musisz sobie uświadomić, że Ona Cię nie Kochała... ktoś kto bardzo Kocha nie robi takich rzeczy jakich dopuściła się Ona

teraz trudna droga przed Tobą... będziesz miał jeszcze gorsze wachania samopoczucia... od dołków gdzie będziesz prosił żeby to wróciło... po wzniesienia, w których będziesz szczęśliwy bo przecież się wszystko jeszcze ułoży

najważniejsze to znajdź sobie dużo zajęć... usuń jej gg... jej maile... jej numery tel... jego maila... ale definitywnie !! i nie patrz wstecz bo tam nie ma nikogo !!!!

życzę powodzenia i trzymaj się mocno !! zobaczysz że za jakiś czas będzie dobrze !! warunek jest jeden: jak najmniej rozpamiętywania !!

pozdrawiam
napisał/a: covalt 2009-01-19 13:23
onomatopeja12345 napisal(a):

Czyli nie zgodziła się na konfrontację ?


Powiedziała, że on jej nienawidzi i ma gdzieś takie gierki i na pewno się nie zgodzi na taką schadzkę, a ona nie ma zamiaru wyjść na idiotkę proponując jemu po tym wszystkim takie coś...

Heh zapytałem jej się dlaczego mi to zrobiła - odpowiedziała "nie wiem". I taka chyba jest prawda...

Dziękuję wszystkim za pomoc

Pozdr..
napisał/a: ~gość 2009-01-19 20:38
Co nie zabije to wzmocni - za jakiś czas spojrzysz na sprawę z odpowiedniego dystansu i sam będziesz się śmiał ze swoich dzisiejszych rozterek.
Jednak na dziś najważniejsze to zająć myśli czymś innym.