Przeszłość seksualna partnerki - czemu mnie to gryzie ?

napisał/a: Marcin22 2014-04-10 17:38
KokosowaNutka - wiem. Ale jej przeszlosc jest dla mnie totalnie niezrozumiała. Kocham ja bardzo ale swiadomosc, że tak prowadziła swoje zycie mnie przeraza. Gdybym poznał ja wtedy nawet bym na nia nie spojrzal widzac jej zachowanie, styl bycia. Prawda jest taka, że takimi kobietami jaka ona byla dawniej calkowicie gardze i brzydze sie ich zachowaniem. Takie relacje z mezczyznami uwazam za calkowity brak jakiegokolwiek kregoslupa moralnego w kwestii damsko-meskiej. I fakt, ze 5 facetom, ktorzy na to calkowicie nie zaslugiwali oddala cala siebie mnie strasznie przygnebia. Wiem ze jest to zapewne mega szczeniackie zachowanie ale taki jestem. Od zawsze chciałem poczuc sie wyjatkowy i wiedziec, ze w takim samym stopniu jest to cos nowego nie tylko dla mnie ale i dla niej. A tak ... Ona juz to wszystko dostala, wszytskiego doswiadczyla, nie daje jej w tej kwestii nic nowego. a dla mnie to jest calkowicie unikalne i niezapomniane. Dala mi najpiekniejsze chwile jakie przezylem. Nowe, niepowtarzalne. I czuje sie tylko nastepym, n-tym kochankiem w jej zyciu.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-10 17:44
Czemu sprowadzasz wszystko do seksu?
napisał/a: Rooda666 2014-04-10 17:44
Marcin22 napisal(a):Prawda jest taka, że takimi kobietami jaka ona byla dawniej calkowicie gardze i brzydze sie ich zachowaniem

Marcin22 napisal(a):czuje sie tylko nastepym, n-tym kochankiem w jej zyciu.


W takim razie... dlaczego z nią jesteś?
Kompletnie nie rozumiem, po jaką cholerę jesteście razem, skoro brzydzisz się tym, jaka była, robisz jej awantury o przeszłość i czujesz się jej n-tym kochankiem. DLACZEGO???

Marcin22 napisal(a):5 facetom, ktorzy na to calkowicie nie zaslugiwali
Co to w ogóle za podejście
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-10 17:54
Ja sie zgodzę z jednym stwierdzeniem Kokoski - wszystko sprowadzasz do seksu. To nie ona, lecz ty odzierasz wasz związek z wyjątkowości takim podejściem. Z tego co napisales ewidentnie wynika, ze jej nie szanujesz. Kazdy z nas posiada jakąś tam przeszlosc. I niestety ale tej przeszłości sie nie zmieni, choćby co sie nie robiło. Mozna budowac teraźniejszość i przyszlosc - na to mamy wplyw. Jak masz ta dziewczyne krzywdzić w taki sposób, swoim malostkowym podejściem i pogardą dla niej, to nie dręcz jej i odejdź. Bądź mężczyzna i zdecyduj sie na jedno z dwich wyjsc - albo ją kochasz i przestaje być dla ciebie istotna jej przeszlosc, albo odchodzisz bo nie jestes w stanie przekonać tej przeszlosci
napisał/a: dr preszer 2014-04-10 18:02
Skoro gardzisz takimi laskami to po co z nią jesteś ? Moim skromnym zdaniem to nie ma sensu. Co do podejścia to spokojnie mam podobne. So przygodnego seksu taka panienka się nadaje ale na związek zupełnie nie :)
napisał/a: kasiasze 2014-04-10 23:24
dr preszer, spokojnie też jesteś małostkowy .... Zresztą czyta to wyziera z Twoich postów. To nie argument, że masz takie samo podejście. No właśnie!

Przyłączam się do opinii Valkirii i Lily Luny .... Po co z nią jesteś? A może, podświadomie, Cię to kręci? Cała ta jej przeszłość?
A poza tym ... - czy macie wspólne zainteresowania? Fajnie się z nią spędza czas?
napisał/a: dr preszer 2014-04-11 13:19
Stary, ona przez rok obskoczyła 5 facetów. Czaisz ? 5 facetów.
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-11 13:32
No i co Preszer. To, ze miala pieciu partnerow seksualnych w ciagu roku nie oznacza, ze nie moze byc rownoczesnie dobra, ciepla, opiekuncza, oddana i wierna. Ja nie wiem skad ta fiksacja na punkcie seksu. Trzeba wziac caloksztalt pod uwage oceniajac kogos.
napisał/a: dr preszer 2014-04-11 13:35
KokosowaNutka napisal(a): To, ze miala pieciu partnerow seksualnych w ciagu roku nie oznacza, ze nie moze byc rownoczesnie dobra, ciepla, opiekuncza, oddana i wierna.


Sporo poszła w tango z 5 facetami w ciągu roku to jedyne gdzie ona może być dobra, ciepła opiekuńcza to jej łono :). Uważasz, że taka osoba chociaż troszkę szanuje samą siebie dając się dymać na wszystkie sposoby ?
napisał/a: KokosowaNutka 2014-04-11 13:42
Ja pie...le. To akt seksualny sam w sobie czyni z kogos zlego czlowieka?

A co do 'dania sie wydymac'-idac z kims do lozka robi sie to dla siebie bo ma sie ochote a nie zeby komus zrobic przysluge.
napisał/a: dr preszer 2014-04-11 13:52
KokosowaNutka napisal(a):Ja pie...le. To akt seksualny sam w sobie czyni z kogos zlego czlowieka?


A czy ja napisałem, że jest zła ? Jest łatwa i nie każdy takie lubi :)

KokosowaNutka napisal(a):A co do 'dania sie wydymac'-idac z kims do lozka robi sie to dla siebie bo ma sie ochote a nie zeby komus zrobic przysluge.


Nadal nie widzę sensu wiązać się z taką osobą, ewentualnie mogę dla niej zrobić "przysługę"
napisał/a: Valkiria_ 2014-04-11 14:16
To jak sie "nie lubi łatwych" to sie daje im spokój i szuka"trudnych" do zdobycia... Choć szczerze mozna sie na tym ostro przejechać... A tutaj autor nie wypuści dziewczyny z rąk, ale jednocześnie poznęcać sie nad nią jest tak faaaajnie... Dla mnie żałosne i małostkowe postępowanie. Mój eks partner nie umiał przeżyć na początku naszej znajomości, ze zdarzyla mi sie jednorazowa przygoda z nieznajomym lata temu. Tok myślenia nader logiczny - dzieciak jak miała 17 lat, jednorazowka z obcym gachem - nosz prostytutka!!! Powiedzialam wprost- nie pasuje to wyjazd. Po 3 tyg.rozkminy stwierdzil, ze to jednak nieistotne i będzie na tyle wspanialy ze puści to w niepamięć. Heh jakis czas potem sie dowiedzialam, ze on sam umowil sie niegdys z laska z Internetu na seks... No ale wiem, wiem - zamki i klucze. Tak czy siak- żyjmy i dajmy żyć innym. Nikt nikomu broni do Glowy nie przykłada ze slowami - masz z nią byc bo zabiję