Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl

Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl

Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.

Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:

  • zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
  • zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
  • zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
  • zmiany porządkowe i redakcyjne.

Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.

Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl

Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).

Samotnosc

napisał/a: snnemeznis 2009-11-04 10:20
Hej.

Mam pewien problem, a mianowicie zabija mnie samotnosc.

Rozeszlem sie z kobieta (rozeszlem sie, to chyba najlzejsze slowo jakiego moge uzyc) po 2,5 roku.

Nie pytajcie czemu, bo juz gdzie o tym pisalem ale nie chce do tego wracac.

Nie wiem czemu ale nie radze sobie z samotnoscia, pomimo tego, ze pracuje, chodze na silownie, wychodze z kumplami staram sie spedzac czas aktywnie, dopada mnie uczucie samotnosci.

Wczesniej przez moim nieszczesnym zwiazkiem bylem samotnikiem i bylo mi z tym dobrze. Teraz jest zupelnie inaczej.


Telefon, ktory wczesniej ciagle zwodzil teraz milczy.


Jak to ogarnac ?


Nie ukrywam , ze przydala by sie "nowa" druga polowka, ale nie wiem czy chce szukac na sile. Jednak z drugiej strony chcialbym aby taki ktos byl.
napisał/a: AgainstTheWorld 2009-11-04 11:49
Najlepiej przejdź przez to, nie szukaj nikogo. Wtedy będziesz dużo mocniejszym człowiekiem.
napisał/a: Nikita8 2009-11-04 12:11
Może nie szukaj na siłę połówki, ale po prostu poznawaj nowych ludzi? Z ukierunkowaniem na kobiety? Nie z nastawieniem, że każda to potencjalna partnerka, ale dzięki temu lepiej będziesz wiedział czego chcesz a czego nie. Poza tym otwierasz w ten sposób furtki - stwarzasz sobie możliwości na poznanie kogoś ciekawego. No i nigdy nie wiadomo - może któraś spodoba Ci się na tyle, że wymarze z pamięci myśli o ex?
Ważne żeby być uczciwym wobec siebie i innych i mieć prawidłowe nastawienie. No i nie zrażać się niepowodzeniami - w końcu na pewno trafisz na tę właściwą, ale siedząc w domu masz dość niewielkie możliwości.
napisał/a: ~gość 2009-11-04 13:35
Piszesz, że pracujesz, wychodzisz z kolegami, chodzisz na siłownie...więc potrafisz sobie zorganizować czas. Myślę, że pisząc o samotności, masz na myśli to że nie masz z kimś posiedzieć wieczorem w domku, wygadać się itp. Kiedyś miałam to samo...niby tyle ludzi wokoło a jednak jest ta samotność. Mam na to radę...może tobie też pomorze:) Są w necie różne strony które pomagają poznawać inne osoby. Nie wiem czy będzie to dla ciebie skuteczne zapełnienie tej pustki. Ale wydaje mi się, że jest wiele osób, które w serduchu są tak samotne jak ty (jestem wręcz tego pewna). Może warto spróbować?
POZDRAWIAM
napisał/a: urk 2009-11-04 14:15
Polecam przygotowania do przyszłorocznego maratonu, poważnie
napisał/a: ~gość 2009-11-04 14:33
Zrobmy tu moze jakis pokoik schadzek :P, badz dyskusyjny. Jesli ktos chce niech sie ugada na rozmowe na priv o swojej samotnosci. Mozna sie zwajemnie "wyzalic" ;)
napisał/a: Malgorzatka21 2009-11-04 14:44
Samotność... skąd ja to znam. Niby zauważam innych facetów i czasami się z kimś spotkam ale to nie jest to. Poprostu serducho mi tak podpowiada. Zgadzam się z Nikita8 nie można nikogo szukać na siłę, uczucie musi samo przyjść
napisał/a: snnemeznis 2009-11-04 16:10
gosia123

Dokladnie o taka samotnosc mi chodzi. Idealnie to ujelas.
napisał/a: Malgorzatka21 2009-11-04 16:48
Fajnie by było z kimś wieczorem pójść na spacer, przytulić się, obejrzeć film. Niestety wszystko się skończyło jak chłopak zerwał ze mną w czerwcu. Nie byliśmy ze sobą tak długo jak Ty snnemeznis ze swoją dziewczyną, bo tylko rok ale mimo wszystko brakuje mi chwil spędzanych z bliską osobą. Nie chodzi mi konkretnie o niego, pogodziłam się z tym że nie jesteśmy razem. Ale brakuje właśnie tego tak jak napisałeś
snnemeznis napisal(a):Telefon, ktory wczesniej ciagle zwodzil teraz milczy.
napisał/a: Nikita8 2009-11-04 16:55
Co nie znaczy, że nie można z kimś iść - do tego miłości nie trzeba. Dobrze robi umawianie się z płcią przeciwną - niekoniecznie randki od razu, zwykłe spotkania - kto wie co z tego wyniknie? Dajcie sobie szansę :)
I wiem co mówię - minęło 5 miesięcy samotności po 7-letnim związku ;) I jakoś idę do przodu. Ale poznawanie ludzi bardzo mi pomaga. Z większością tylko raz się spotkałam, związku nie znalazłam, ale... wszystko przede mną, przynajmniej stwarzam sobie jakieś możliwości ;) Nic na siłę.
napisał/a: Malgorzatka21 2009-11-04 17:23
Nikita8 napisal(a):Co nie znaczy, że nie można z kimś iść - do tego miłości nie trzeba. Dobrze robi umawianie się z płcią przeciwną
Umawialam się ale to nie były osoby jakich szukam. Nie będę się kleiła do kogoś z kim spotykam się pierwszy raz albo drugi i nawet kolejny. skoro moje serducho pozostaje niewzruszone. Poza tym uważam że pewnych granic nie należy przekraczać zbyt szybko. A właśnie najbardziej mi a także autorowi tematu (przynajmniej tak zrozumiałam)brakuje bliskości, czułości itd.
napisał/a: Nikita8 2009-11-04 17:27
gosia123 napisal(a):Umawialam się ale to nie były osoby jakich szukam. Nie będę się kleiła do kogoś z kim spotykam się pierwszy raz albo drugi i nawet kolejny. skoro moje serducho pozostaje niewzruszone. Poza tym uważam że pewnych granic nie należy przekraczać zbyt szybko. A właśnie najbardziej mi a także autorowi tematu (przynajmniej tak zrozumiałam)brakuje bliskości, czułości itd.


No i ok! Przecież mówię, że nic na siłę! Ale przynajmniej umawiać się próbować. Nic nie czujesz, nie odpowiada - to więcej się nie spotykasz. Czy ja mówię żeby się kleić do każdego? Też tak nie robię. Ale samo poznawanie, zainteresowanie to już jest jakieś lekarstwo. Nigdy nie wiesz do kogo Ci serducho zabije nagle.
Nie powiesz że na brak czułości i bliskości najlepiej jest siedzieć w domu ;)
Nie szukaj - samo się znajdzie. Otwórz tylko drzwi.