Sex w miejscach publicznych

Wszedzie

Oj my to na poczatku mielismy takie pomysly, ze mala bania Bedzie co wspominac, oj bedzie

wszędzie gdzie się dało...

Laka, skraj lasku dosc blisko sciezki-nie polecam, trzeba bylo uciekac, toaleta w pociagu, wydmy, ale tez nie polecam, bo ni stad, ni zowad jakas rodzinka sie pojawila... ooo a najlepiej to w pontonie na srodku jeziora i to w upalny dzien, kiedy duzo ludzi przeplywa obok

CatchMeIfYouCan napisal(a):

wszędzie gdzie się dało...

dobre

JA kochalam sie z moim mezczyzna na tylnim siedzeniu jadacego samochodu centrum miasta okolo godziny 10 w nocy:) wariactwo. Knajpy, toalety, samochod, na masce samochodu to norma;) NA moscie nad obwodnica.. hm.. w bramie;)

Które z was wtedy prowadziło? ;)

A my ostatnio na murawie boiska piłkarskiego przed szkołą podstawową. Spokojnie, było już ciemno :p Ale i tak jakiś pan przyszedł sobie pobiegać, na szczęście był na tyle kulturalny, że po pierwszym okrążeniu, gdy przebiegł obok nas i zorientował się, co to się wyprawia, biegał już tylko 1/2 okrążenia :p Mieliśmy ubaw jak rzadko. I robiliśmy za stół szwedzki dla komarów :p

Witam

Zarejestrowałem się w celu zaspokojenia... swojej ciekawości

Mianowicie interesuje mnie co kobiety widzą w seksie na masce samochodu?

Przyznam, że zdziwiło mnie iż ta opcja zyskała tyle głosów. Rozumiem, parki, windy, łąki, WC, kino a nawet tylne siedzenie pojazdu, ale cóż fascynującego dla kobiet jest w numerku na masce auta??

Poważnie pytam, proszę się nie śmiać
Będę wdzięczny za odpowiedź.

więc już Ci odpowiadam
Na masce samochodu jest po prostu wygodnie, ona siedzi a on stoi, super, jak możesz to spróbuj

Nie zawsze sie da :)

No nie na każdym samochodzie się da,ale to dość ciekawe no i hmm wygodne... Na plaży to już przeżyłam w zasadzie nic specjalnego przyznam szczeże...Wydawało się że będzie romantycznie,ale ten piasek zepsuł cały nastrój,może gdybyśmy mieli koc czy coś...ale na bluzie to nie za fajnie. Raz w pociągu,ale wtedy było dość śmiesznie,bo weszła jakaś kobitka z córką i odrazu uciekła hmm a przeciez byłam w spódniczce i mogła pomysleć,że poprostu siedze mu na kolanach a to był ostatni pociąg i usiedliśmy na końcu gdzie nikogo nie było he he tez było ciekawie. Na samochodzie ani w jeszcze nie było-ale napewno spróbujemy