Sex w miejscach publicznych

To ja także podziele się naszymi przygodami w nietypowych miejscach.

kilka razy w lasku ,
wiele razy w samochodzie
raz na zielonej polance (zabraliśmy ze sobą karimatę i wygodnie odpoczywaliśmy na łonie natury
raz w młodych brzózkach podczas żniw w jakiej nieznanej okolicy. Wracaliśmy samochodem do domu i nagle skręciliśmy w polną dróżkę. Znależliśmy sobie młody lasek. Wokół były pola i nieopodal pewien rolnik zbierał żyto kombajnem. A my rozłożyliśmy sobie kocyk i ...
w morzu , w nocy podczas nadciągajacej burzy
wszystkiego nie zdradzę

Małgosia23 napisal(a):

w morzu , w nocy podczas nadciągajacej burzy

Hehe . Bardzo romantycznie.

Małgosia23, lol długa lista,ale to fajnie,bo do odważnych świat należy :)

A ja wypróbowałam kilka miejsc publicznych tj. winda- extra przezycie pod warunkiem,że winda jezdzi,a nie jest zatrzymana , las- zresztą wczoraj, nie było komarów,a pogoda jak widzicie całkiem całkiem, cmentarz- najlepiej wieczorem, kiedy robi się ciemno, samochód na parkingu przed knajpą- mam malucha, więc byliśmy naprawdę blisko ze sobą, tramwaj- nocą, do drugiego wagonu raczej nikt nocą nie wsiada, więc jest wolny , toaleta w knajpie ... To tyle co pamiętam. Dzisiaj chcę wypróbować z moim chłopakiem most, a raczej pod mostem... Marzy mi się przymierzalnia w jakimś sklepie i ławka pod moim blokiem... Wszystko jest możliwe Piszecie o plaży... tego jeszcze nie przerabiałam... Dobry pomysł, muszę sobie plażę wykombinować Pozdrawiam Was serdecznie! Kochajcie się w miejscach publicznych, to na prawdę faje uczucie

nikita napisal(a):

cmentarz- najlepiej wieczorem, kiedy robi się ciemno

cmentarz ?!? Wybacz,ale bede szczera watpliwie odpowiednie miejsce do uprawiania seksu .Nigdy bym tego nie zrobila!Zmarlym rowniez nalezy sie szacunek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Uwazam ze Cmentarz nie jest miejscem odpowiednim do sexualnych uciech. w koncu to miejsce jest poswiecone!! JA podobnie jak Palika nigdy w zyciu bym sobie na to nie pozwolila! Zmarli powinni miec szacunek!!

zgadzam sie z wami w 100%

tak mi sie wydaje ze to wogole jest nieralne

napisal(a):

Małgosia23, lol długa lista,ale to fajnie,bo do odważnych świat należy

Ale ja właśnie nie jestem taka odwazna i mój Misiek raczej tez nie. Ale różnie to w życiu bywa w takich sytuacjach...

ja ze swoim chlopakiem kochalam sie w wielu miejsach.. np. na lawce przed osrodkiem wczasowym ok. 3:00 w nocy... hmmm..byl samochod w lesie.... lawka w lesie.. :D altanka mojego chlopaka... moj pokoj, gdzie w pokoju niedaleko siedzial dziadek.. hehehe na pienku.. heheh... za domkiem mojego stryja... bardzo chcialabym to zrobic w toalecie najlepiej jakiejs dyskoteki... :D hehehe... KOCHAJCIE SIE LUDZIE....KOCHAJCIE!! HEHEHE/./........ POZDRAWIAM... ;)

Czy łąka ciemną nocą na uboczu wsi to miejsce publiczne?
Samochód zaparkowany w bocznej drodze; ognisko, z którego już wszyscy sie zmyli, strych domku letniskowego (a ludzie na dole...) - juz bardziej...
W tych sytuacjach nikt nas nie nakrył, a we własnym łóżku tak, i co to za logika???

*Toaleta w pociągu-może mało miejsca ale duże wibracje
*Duży kuchenny blat
*Plaza
*Ogród dendrologiczny-dużo krętych uliczek, wygodnych pieńków, ławek i bvardzo malo sobo...smielo mozna sie bawic nawet o 11

A ja nigdy sie nie kochalam w zadnym miejscu publicznym...moze nawet bym chciala bo to fajna adrenalinka ale z drugiej strony jak pomysle o jakiejs wpadce to...niewiem nie potrafie sie wypowiedziec. Mysle ze jak by jakas okazja sie nadarzyla i akurat bysmy mieli ochote to.... moze...moglo by byc fajnie