Ślub czy bez???
napisał/a:
ola_miko21
2009-04-01 14:32
Gratulacje!!!
napisał/a:
pasia251
2009-04-01 15:02
Dziekuję :)
napisał/a:
Aniinka
2009-04-02 16:51
ja też, ja też serdecznie gratuluję!!!
napisał/a:
monica_29
2009-04-02 17:33
:)Dziewczyny.Każda z was ma trochę racji.Zyje w nie ślubnym związku od 2,5 roku,bardzo chciałam ślubu z moim partnerem z którym mieszkam od początku bo uważałam że to ten jedyny.Dziś a minęło pół roku od moich oświadczyn(tak!!to ja zaproponowałam legalizację)nadal tego chce ale już nie tak gorliwie.Do tanga trzeba dwojga i wielkiego uczucia żeby mogło to trwac na wieki atego właśnie chcemy.SZCZERZE!!!! TO NIECH PANOWIE WYPCHAJĄ SIĘ ZE SWOJĄ ŁASKĄ A MY NAUCZMY SIĘ BYC SAMODZIELNE I TWARDE.Pozdrowionka:p
napisał/a:
MamaEdgara
2009-09-01 15:37
Ja nie wiem mam taką samą sytuację planowane dziecko brak ślubu Mój facet go nie chcę twierdzi że raz już się spażył że jest dobrze tak jak jest a papierek wszystko psuje, że wtedy pojawiają się zgrzyty jest mi źle z tym że jestem panną z dzieckiem ale mam go jesteśmy prawie 6 lat ze sobą i to że nie mamy ślubu nie znaczy że się nie kochamy, ja sama kiedyś nie chciałam teraz chcę no ale cóż już nie nalegam bo wiem że to prowadzi do naprawdę ostrych kłutni. Teraz czekam co życie mi pokaże, wiem że nie warto walczyć bo można tylko pogorszyć.
My nie wzieliśmy ślubu bo właśnie mój Facet uważa, że ten papierek psuje atmosfere.
Tak jak Ci wyżej radziłam nie warto na Twoim miejscu bym przeczekałam bo możesz coś stracić właśnie to coś co ja straciłam..... Przez moje namawiania właśnie u nas wszystko się zniszczyło, powstały kłutnie, w których zostały wypowiedziane słowa jakie żaden z nas nigdy nie za pomnie, i teraz gdybym mogła cofnąć czas nie namawiałabym drugi raz:( No ale cóż teraz naprawiamy to co zepsuliśmy ale co by było jakby za bardzo byśmy się zagalopowali i nie dało by się nic nawet próbować naprawiać??? już teraz jest ciężko, więc pomyśl a przedewszystkim pamiętaj że moja rada nie jest tą jedyną ważną tylko to jest pisane z autopcji.
napisał/a:
Ladybird0985
2017-10-21 21:19
Potwierdzam powyższe...moment, kiedy dziecko pyta dlaczego nazywasz się inaczej niż ono i tata, kiedy w przeszkolu musisz o nim mówić "tata np.Małgosi", a nie po prostu "mąż"...kiedy na głupiej zgodzie na wzięcie udziału w teatrzyku podpisujesz się obcym nazwiskiem...może to głupie, ale mnie to boli. Mam nadzieję, że autorki postu już się to zmieniło i ma poczucie miłości i bezpieczeństwa...
napisał/a:
paulinadrawska1990
2018-04-15 09:14
ślub to ważna sprawa
napisał/a:
kaffka009
2018-04-21 20:45
ślub jest ważny.daje poczucie bezpieczeństwa
napisał/a:
katarzynapaw11
2018-04-22 08:28
ze ślubem