Smieszne sytuacje podczas uprawiania seksu i nie tylko ;)

napisał/a: Kinia 2010-02-01 22:40
Może jestem jakaś zacofana, ale ja nie wyobrażam sobie, że się kochamy w mieszkaniu moich rodziców, gdy oni są w domu, my zawsze czekaliśmy aż nikogo nie będzie w domu, ja tam sobie nie przypominam śmiesznych sytuacji. Tak czasami podczas ogarnia mnie ni stad ni zowąd śmiech, którego nie mogę opanować to tylko takie chyba...
napisał/a: ~gość 2010-02-02 11:08
mi.chal, wyczuwam ironię w Twojej wypowiedzi, chociaż nie wiem dlaczego, bo uważam, że nie powinno się naruszać cudzej prywatności, mieszkam w bloku, więc pola do popisu nie ma, ale nie wyobrażam sobie włazić bez zapowiedzi do sypialni rodziców, gdyby takową posiadali, dlatego też życzyłabym sobie tego samego w moją stronę ;) a najlepiej jak dziecko ma gościa to nic od dziecka nie chcieć, najbezpieczniejsze wyjście :D
napisał/a: mi.chal 2010-02-02 11:27
vanilla, wręcz przeciwnie. Ja uważam tak samo jak Ty z tą prywatnością.
Jeśli coś ironicznego w mojej poprzedniej wypowiedzi było to jest to całkowicie niecelowe z mojej strony.
Kinia napisal(a):ale ja nie wyobrażam sobie, że się kochamy w mieszkaniu moich rodziców, gdy oni są w domu, my zawsze czekaliśmy aż nikogo nie będzie w domu

A co jeśli przez dłuższy czas nie nadarza się okazja by w domu nie było rodziców? Np. jedno z rodziców nie pracuje i zajmuje się młodszym rodzeństwem i domem? A na dodatek jest zima jak teraz i nie można wyskoczyć poza miasto gdzieś na kocyk?
Takie czekanie aż nikogo nie będzie w domu może być w nieskończoność...więc trzeba siłą rzeczy zaryzykować
napisał/a: Nadiya1 2010-02-02 11:30
mi.chal napisal(a):Takie czekanie aż nikogo nie będzie w domu może być w nieskończoność...więc trzeba siłą rzeczy zaryzykować


Taaa... to ja w takim razie ryzykuje co drugi weekend :D :D :D
napisał/a: ~gość 2010-02-02 12:37
Kinia napisal(a):Może jestem jakaś zacofana, ale ja nie wyobrażam sobie, że się kochamy w mieszkaniu moich rodziców, gdy oni są w domu, my zawsze czekaliśmy aż nikogo nie będzie w domu
mam podobnie.... Nigdy bym sie na cos takiego nie zdecydowala....

Ze smiesznych sytuacji pamietam jedna ale jakos mi nie tak na forum mowic o takich sprawach wiec milcze
napisał/a: Krupier 2010-02-05 22:58
Raz, gdy byłem w domu swojej Panny. Powiem na wstępie jej Matka jest bardzo religijna i o seksie przed ślubem powinienem pomarzyć a także o całowaniu xDDD. Ale co ma mama do powiedzenia:D. Ojciec radykalny....

Nigdy ale to nigdy nie chciała się całować w swoim domu, ponieważ się bała że ktoś może wejść :D. Pewnego razu po południu, ni stąd ni zowąd zacząłem pieścić jej piersi:D, oczywiście podniosłem bluzkę i położyłem głowę między piersi. Opisywać dokładnie czynności nie będę.I nagle ni stąd... wchodzi jej Matka do pokoju. Pierwsze co zrobiłem to założyłem z powrotem Jej bluzke i położyłem się na piersiach przez bluzkę. Udając że się przytulam i śpię. Luba? Zawał... Matka? Uf.... poszła sobie, dobrze że te kościelne są jeszcze takie ekhm... no.... mało domyślające się xDDDD Śmialiśmy się potem z tego bardzo długo. Od tamtej pory takie zabawy tylko u mnie w domu. Bo Moja Matka jest za to bardzo tolerancyjna xD. Zdarzało się nie raz, że ktoś rodziny do mnie dzwoni, gdy Dziewczyna bawi się mną wiecie gdzie xDDDD... Jak wygląda taka rozmowa przez telefon? Wszystko ok? taa... Kup Picie oraz pieczywo na kolacje -ta.... -Posprzątaj-Taa... -Papa-Taa... xDDDDDD Nerwy na calego bo nie które "taaa" Były przez Duże "A" XDDDD
napisał/a: sailor_86 2010-02-07 22:50
ojj miałam coś takiego. niczym w brazylijskiej telenoweli :D
więc tak: wolny weekend, nie ma rodziców, posłaliśmy sobie na dywanie pod kominkiem, ja leżę w samej bieliźnie, mój chłopak ma spodnie, robi coś w kuchni. Nagle- pukanie. My- ciiii, nie odzywamy sie, nie otwieramy. Nagle- otwieraja sie drzwi, bylo to osiedle domków jednorodzinnych i sie nie zamknelismy (sic!) ja szybko w tej bieliznie, myk! za kolumnę ktora oddziela salon od jadalni. Moj chlopak wychodzi zobaczyc kto to. a to ?! KSIĄDZ po koledzie ! chlopak tlumaczy ze tu nie przygotowany... ksiadz: 'widze, widze- wino, kominek, koc, romantycznie...ale jestem tu po raz pierwszy wiec chcialbym poswiecic dom.' i co? WCHODZI do jadalni gdzie ja chowam sie za kolumna ! :D reszta dziala sie w ulamku sekundy, niczym odrzutowiec stamtad wybieglam i ucieklam na gore :D ksiadz byl w szoku...
napisał/a: mi.chal 2010-02-08 21:17
sailor_86 jak na razie prowadzisz w zestawienie najlepszych sytuacji
napisał/a: bąbelek84 2010-02-10 17:34
sailor_86 faktycznie najlepsza historia
napisał/a: Ania. 2010-02-10 22:07
sailor_86, niezła historia :D jak w telenoweli :D
napisał/a: ~gość 2010-02-11 12:36
sailor_86, hehe nawet ja się uśmiałam

my nie mielismy zadnych taki akcji... tylko tyle że ja rozmawialam przez tel. a moj kontynuowal to co zaczal
napisał/a: szczesliwy2 2010-02-11 18:21
iiwcia89 napisal(a):sailor_86,

my nie mielismy zadnych taki akcji... tylko tyle że ja rozmawialam przez tel. a moj kontynuowal to co zaczal


Jak Ty tak mozez? ;P
zero szacunku do partner.. mogłąs nie odbierac ;)