Smieszne sytuacje podczas uprawiania seksu i nie tylko ;)

Ja mialem taka o to smieszna sytuacje :) Kiedys bylismy z moja (byla) dziewczyna u znajomego na posiadowce. W pewnym momencie zachcialo nam sie igraszek wiec powiedzielismy koledze ze musimy skorzystac z komputera. Opuscilismy cale towarzystwo i udalismy sie do jego pokoju. On mial strasznie niewygodne i male lozko wiec zaczelismy baraszkowac na podlodze. W trakcie odbywania stosunku przez lekko uchylone drzwi wszedl pies kolegi i gdy juz bylismy prawie u szczytu pies zaczal lizac mnie po stopie... Nie wiedzialem wtedy co zrobic czy olac psa i zajac sie swoja dziewczyna czy przerwac i odgonic go. Nie przerywalem, ale po chwili zdenerwowalem sie i odgonilem go. Pozniej sie smielismy ze jestesmy zoofilami bo uprawiamy seks z psem :D taka oto smieszna sytuacja...

1 pare dni tem lizałam mojego męzczyzne.. iii.. jak juz konczyl.. tak sie jakos eee zamyslilam kiedy powinnam połknąć.. wystrzelil mi na buźke... i... do noska.. :P smialam sie pozniej jak glupia.. naprawde genialny katarek pozniej mialam... taki... bialy :P
2 tez przy oralu.. i sama nie wiem czy smieszna.. wziełam go do buzi itd a drugą łapką chcialam sama siebie.. ale ze było sucho to włożyłam paluszki do swojej buzi.. a poźniej w siebie... jakies zamroczenie mialam.. mężczyzna spanikowany.. kazał mi przestać i biec się wykąpać.. w ogole nie połaczyłam faktów.. teraz sie ze mnie smieje i mnie pyta czy nam dzidziusia nie zrobiłam :P