Informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. forum rozmowy.polki.pl zostanie zamknięte. Jeśli chcesz zachować treści swoich postów lub ciekawych wątków prosimy o samodzielne skopiowanie ich przed tą datą. Po zamknięciu forum rozmowy.polki.pl, wszystkie treści na nim opublikowane zostaną trwale usunięte i nie będą archiwizowane.
Dziękujemy!
Redakcja polki.pl
Dodatkowo informujemy, że w dniu 17.07.2024 r. wejdą w życie zmiany w Regulaminie oraz w Serwisie polki.pl
Zmiany wynikają z potrzeby dostosowania Regulaminu oraz Serwisu do aktualnie świadczonych usług, jak również do obowiązujących przepisów prawa.
Najważniejsze zmiany obejmują między innymi:
- zakończenie świadczenia usługi Konta użytkownika,
- zakończenie świadczenia usługi Forum: Rozmowy,
- zakończenie świadczenia usługi Polki Rekomendują,
- zmiany porządkowe i redakcyjne.
Z nową treścią Regulaminu możesz zapoznać się tutaj.
Informujemy, że jeśli z jakichś powodów nie akceptujesz treści nowego Regulaminu, masz możliwość wcześniejszego wypowiedzenia umowy o świadczenie usługi prowadzenia Konta użytkownika. W tym celu skontaktuj się z nami pod adresem: redakcja@polki.pl
Po zakończeniu świadczenia usług dane osobowe mogą być nadal przetwarzane, jednak wyłącznie, jeżeli jest to dozwolone lub wymagane w świetle obowiązującego prawa np. przetwarzanie w celach statystycznych, rozliczeniowych lub w celu dochodzenia roszczeń. W takim przypadku dane będą przetwarzane jedynie przez okres niezbędny do realizacji tego typu celów, nie dłużej niż 6 lat po zakończeniu świadczenia usług (okres przedawnienia roszczeń).
stosunek przerwany!!!!
napisał/a:
Hania9
2008-08-22 13:39
No, ale do seksu trzeba dwojga!
Więc jeśli dziewczyna idzie do łóżka z facetem, któremu się nie chce albo nie umie założyć gumy na penisa to świadczy tylko o jej głupocie :cool:
Inną kwestią jest traktowanie stosunku przerywanego jako sposobu na 'zabezpieczenie się' za zgodą obojga partnerów.
Więc jeśli dziewczyna idzie do łóżka z facetem, któremu się nie chce albo nie umie założyć gumy na penisa to świadczy tylko o jej głupocie :cool:
Inną kwestią jest traktowanie stosunku przerywanego jako sposobu na 'zabezpieczenie się' za zgodą obojga partnerów.
napisał/a:
POZIOMA
2008-08-22 14:20
Rodzice jak rodzice, teraz tata sie czepia mamy ze jest mlodsza wiec podrywa innych pewnie, troche mu odbija w tym wieku ale co sie dziwic:)
Ale fakt forum jest o stosunku. stosunek przerywany beznadzieja, i jeszcze ten chlopak, straszne, zranil twoja siostre, Ty ranisz rodzine bo chcesz byc szczesliwa, niefajna sytuacja...
Ale fakt forum jest o stosunku. stosunek przerywany beznadzieja, i jeszcze ten chlopak, straszne, zranil twoja siostre, Ty ranisz rodzine bo chcesz byc szczesliwa, niefajna sytuacja...
napisał/a:
deedee86
2008-08-22 18:20
wkażdym temacie sa rózne temaciki ale lubie was czytac pozdrawiam :P
napisał/a:
malina0089
2008-08-22 19:13
ten chlopak, straszne, zranil twoja siostre, Ty ranisz rodzine bo chcesz byc szczesliwa, niefajna sytuacja...[/QUOTE]
czesto myśle nad tym i wydaje mi sie ze chce byc szczesliwa kosztem innych.... ale tez nie powinnam patrzeć na to co bylo,powinnam żyć swoim życiem z kim chce i byc z nim szcześliwa...! moja siostra nie jest zadowolona z tego faktu, ze chodze z jej byłym, nasze kontakty od tego czasu nic sie nie zmieniły bo nie miałam z nią dobrego kontaktu ale powiedziała mi ostatnio ze nie uważa mnie za siostre po tym co jej zrobiłam... czuje do mnie ciagle żal... boli mnie to troche ale ona zadnego mojego chłopaka nie akceptowała wiec szczerze mówiąc z jej strony jest to tylko zazdrość ze ja moge byc z nim szczesliwa a ona nie mogła.... !!! boli mnie jednak że buntuje rodziców, moją młodszą siostrę i resztę rodziny przeciwko mnie.
czesto myśle nad tym i wydaje mi sie ze chce byc szczesliwa kosztem innych.... ale tez nie powinnam patrzeć na to co bylo,powinnam żyć swoim życiem z kim chce i byc z nim szcześliwa...! moja siostra nie jest zadowolona z tego faktu, ze chodze z jej byłym, nasze kontakty od tego czasu nic sie nie zmieniły bo nie miałam z nią dobrego kontaktu ale powiedziała mi ostatnio ze nie uważa mnie za siostre po tym co jej zrobiłam... czuje do mnie ciagle żal... boli mnie to troche ale ona zadnego mojego chłopaka nie akceptowała wiec szczerze mówiąc z jej strony jest to tylko zazdrość ze ja moge byc z nim szczesliwa a ona nie mogła.... !!! boli mnie jednak że buntuje rodziców, moją młodszą siostrę i resztę rodziny przeciwko mnie.
napisał/a:
malina0089
2008-08-22 19:18
a co do stosunku przerwanego to, że kochałam się tak nie znaczy że jestem głupim nieodpowiedzialnym dzieciakiem który nie liczy się z konsekwencjami, napisałam za pierwszym razem, że gdybym zaszła w ciążę na pewno dała bym radę i mój chłopak by mnie nie opuścił a nawet jeśli to być samotną matką dla mnie to nie wstyd. ukonczyłam teraz 2 rok studiów, wiem ze na początku było by ciężko ale potem na pewno mojemu dziecku by nic nie zabrakło.
wydaje mi się ze niektóre z was nie wiedzą co piszą.... ;/
wydaje mi się ze niektóre z was nie wiedzą co piszą.... ;/
napisał/a:
POZIOMA
2008-08-22 20:43
Wiesz Malinko nie dziwie sie twojej siostrze troche, ale masz racje to sa towje wybory, sama musisz zdac sobie sprawe ze to jest na pewno ten facet, jesli chcesz ryzykowac dzidzie... straszne kiedy dziecko chowa sie bez ojca.
Jakby nie patrzec kiedys rodzice odejda z tego swiata, z rodzina zyjesz nieciekawie imozliwe ze tak zostanie, dlatego ludzie lacza sie w zwiazki zeby nie zostac samemu.. mijemy nadizeje ze nie potraktuje cie tak jak towja siostre:)
ale nie radzilabym stosunku przerywanego, nie wem czy warto, pomysl....
Jakby nie patrzec kiedys rodzice odejda z tego swiata, z rodzina zyjesz nieciekawie imozliwe ze tak zostanie, dlatego ludzie lacza sie w zwiazki zeby nie zostac samemu.. mijemy nadizeje ze nie potraktuje cie tak jak towja siostre:)
ale nie radzilabym stosunku przerywanego, nie wem czy warto, pomysl....
napisał/a:
POZIOMA
2008-08-22 20:44
w przyszlosci ty bedzisz miala swoja rodzine...
napisał/a:
Scarlett_666
2008-08-22 21:04
Oooo tak to na pewno to;/. Wiesz co ją boli? Boli ją Twoja NIELOJALNOŚĆ. Nie macie dobrych stosunków, OK, ale to jest Twoja siostra. Jest najbliższą Ci osobą z samej definicji. Łączą Was więzy krwi, nie ma nic mocniejszego!
PS: Hania nie bij za zboczenie:p z pierwotnego tematu....ała....:D
napisał/a:
POZIOMA
2008-08-22 21:27
Wiesz Scarllet w zyciu naprawde sie roznie uklada, czasmi wiezy krwinie wystarcza..
Moja kolezanka ma meza, wpadli w bardzo mlodym wieku, jego matka, siostra, ojciek, wszyscy zwyzywali ja od najgorszych, i jej maz wstawil sie za nia wyrxzekl sie matki, ojca, siostry, wyprowadzili sie jak najszybciej, wlasnie z milosci..
Siostra jej nie da szczescia w przyszlosci, a jesli zakochala sie tak a nie iaczej to trzeba wspolczuc, bo to jest straszne, wybierac pomiedzy niepewna przyszloscia z tym facetem, a rodzina z ktora zyla tyle lat a ktora nie chce przyjac do wiadomosci ze oni sie kochaja...
ja osobiscie nie zwiazalabyms ie z bylym mojej siostry, ale coz takie jest zycie, nie wszystko mozna przewidziec,
Żyjmy tak aby jak najmniej ludzi ranic, ale pamietajmy o sobie, zyjmy tak aby jak njmiej zalowac...
Moja kolezanka ma meza, wpadli w bardzo mlodym wieku, jego matka, siostra, ojciek, wszyscy zwyzywali ja od najgorszych, i jej maz wstawil sie za nia wyrxzekl sie matki, ojca, siostry, wyprowadzili sie jak najszybciej, wlasnie z milosci..
Siostra jej nie da szczescia w przyszlosci, a jesli zakochala sie tak a nie iaczej to trzeba wspolczuc, bo to jest straszne, wybierac pomiedzy niepewna przyszloscia z tym facetem, a rodzina z ktora zyla tyle lat a ktora nie chce przyjac do wiadomosci ze oni sie kochaja...
ja osobiscie nie zwiazalabyms ie z bylym mojej siostry, ale coz takie jest zycie, nie wszystko mozna przewidziec,
Żyjmy tak aby jak najmniej ludzi ranic, ale pamietajmy o sobie, zyjmy tak aby jak njmiej zalowac...
napisał/a:
Scarlett_666
2008-08-22 21:42
Święte słowa POZIOMA:)
Wiem, że się różnie układa, ale jak dla mnie chłopak byłby spalony już na starcie, jak mój kolega gej, który podrywa mnie żeby sprawdzić jak działa na kobiety. Ale niestety jak się dowiedziałam, że jest gejem był od razu spalony, bezpłciowy, aseksualny:p (biedak nie zdaje sobie z tego sprawy, nie będę go uświadamiać:D)
Tak samo jest z chłopakami moich kuzynek(nie mam siostry).
Po prostu uważam, że rodzina to jedna z największych wartości. Mój brat jest trudnym facetem, jest toksyczny, ale kocham go najbardziej na świecie i zrobiłabym dla niego wszystko.
Ale to tylko moje odczucia, autorka wątku wyznaje po prostu inne wartości, nie rozumiem tego, ale szanuję.
Pozdrawiam:D
napisał/a:
malina0089
2008-08-22 21:53
masz racje Scarlett_666 wyznaje inne wartości, rodzina jest dla mnie ważna ale boli mnie, że nie chcą dać mi abym ułożyła sobie życie po swojemu! przecież nawet jesli trafię na jakiegoś pijaka, ćpuna albo pantoflarza to ja sama bede musiala sie z tym uporac, napewno beda strali mi sie pomoc w jakis sposb ale głowny problem bedzie moj. ja chce po prostu aby zaakceptowali mojego chlopaka, juz od 10 miesiecy glowie sie jak jak to zrobic ui zero rezultatów. juz nawet chcialam sie do niego przepraowadzic ale wiem ze to jest ucieczka i ze nie rozwiązałaby problemów!
napisał/a:
deedee86
2008-08-22 21:57
popieram w 100 % ja tez mam brata bardzo trudny charakterek ale go kocham i nie dalabym go skrzywdzic zawsze stajemy w swojej obronie i moglismy sie pokłocic 5 minut wczesniej
tylko ciekawe jakby postapila gdyby siostra z tym chlopakiem wziela slub a potem rozwód