Tata, nasza-klasa ...

napisał/a: on1991 2008-10-29 22:30
nie moge normalnie podejsc i mu podac tej kartki...normalnie zamraza czlowieka.

Niewiem, poczekam co jutro sie stanie, pozatym na wieczor zawsze tata jest zmeczony i nerwowy. Rano spokojny, wiec z rana mu ja dam w kopertce, tuz przed wyjsciem do szkoly.

Chcialbym o tym powiedziec mamie ale z drugiej strony wiem,ze nie powinienem.
ale
napisał/a: ale 2008-10-29 22:36
Ja na twoim miejscu bym nie mówiła... Jak się boisz to daj mu to rano i szybko spadaj do szkoły. POWODZENIA!!!!!
napisał/a: on1991 2008-10-29 22:37
shit, jakie to jest ciezkie :(
napisał/a: bombelkowa13 2008-10-29 22:39
Biedactwo,wyobrażam sobie,co Ty teraz czujesz. Szkoda mi Ciebie.
Badź twardy i konsekwentny wobec Taty, daj Mu jutro ę kartkę,bo inaczej na pewno sie z Nia spotka!
napisał/a: Ankaaaa 2008-10-29 22:49
ta "nasza klasa" to chyba wiecej szkody przyniosla niz jakiegos faktycznego pozytku...
niezaleznie pd przyczyn-Twoj tata nawala- wiec musisz dzialac szybko i jesli bedziesz ta rozmowe odsuwal,to potem moze byc za pozno.narazie wszystko mozna odkrecic.jutrpo porozmawiaj z nim koniecznie.na gwaltowne reakcje badz przygotowany,bo najczestsza obrona jest atak.i nieh rozmowa nie polega na podsunieciu samej kartki, ale na jakims wyjasnieniu tej sytuacji.bedize dobrze!:)
napisał/a: on1991 2008-10-29 22:53
rodzice poszli spac, mame objal w sumie...sam niewiem co o tym myslec.
moj tata to zartownis, ale mimo wszystko... niewiem uff..

tez nie chce go tak posadzac, bo potem ciezko bedzie mi mu spojzec w twarz.
"im wiecej mysle, tym wiecej pytan sobie zadaje"

zawsze moge dopisac cos na tej kartce.
napisał/a: Frotka 2008-10-29 23:10
Boisz się, to normalne.
To, że tata to robi nie oznacza, że nie kocha mamy.
On pewnie szuka odskoczni, ale jak już dojdzie co do czego
i zacznie się spotykać z tą kobietą, to różnie może być,
może dojść np do zaangażowania emocjonalnego,
a to już jest poważny problem. Gdyby się skończyło
na jedorazowym spotkaniu to pół biedy,
gorzej jeśli zaczną się regularnie spotykać.

Zastanów się dlaczego chcesz o tym
powiedzieć mamie. Dlatego, że jest Ci z tym ciężko
i potrzebujesz kogoś, kto troche ukoi Twój ból i niepokój
i razem z Tobą będzie przez to przechodzić. Ale jak
powiesz mamie, to mama będzie przeżywać taki
okropny ból, że wcale nie poczujesz się wtedy lepiej.
Przeczytaj jeszcze raz post Mari, ona kiedyś była w takiej sytuacji
w jakiej może się znależć Twoja mama.

Boisz się, że nie będziesz mógł spojrzeć tacie w oczy?
To minie. Zresztą to nie Ty powinieneś się wstydzić.
Mozesz mu dać kartkę przed pójściem do szkoły
i jeśli tata sam nie wróci do tematu, to już nie rozmawiać
z nim o tym. Na pewno przemyśli.
Tak możesz coś dopisać na kartce od siebie.
Np, że boisz się, że chciałbyś aby to nie było tym,
na co wygląda i możesz napisać co czujesz...

Mam jeszcze jeden pomysł. Nie mów tacie, ale
wciągnij go w taką życiową rozmowę. Taką męską.
Możesz powiedzieć, że rozmawiacie teraz z jakąś panią w szkole na temat życia w rodzinie.
Zapytaj co jest w rodzinie najważniejsze.
Zapytaj go skąd wiedział, że to właśnie z mamą chce spędzić
całe życie, jak rozpoznać prawdziwą miłość, co jest ważne w małżeństwie.
Jesteś w takim wieku, ze mogą Cię interesować takie tematy,
zwłaszcza, że niby mówicie teraz o tym w szkole.
Tatę skłoni to do refleksji.
Możesz mu też powiedzieć, że Twojego kolegę spotkało coś takiego,
że jego tata znalazł sobie jakąś laskę na naszej-klasie i że to
jest takie straszne, że Ty byś tego nie zniósł i że cieszysz się,
ze Twój tata jest taki porządny i nigdy by czegoś takiego nie zrobił.
Przekonaj go, ze wierzysz, że on by tego nie zrobił.
Możesz też tą rozmowę zaczać inaczej, że np podoba
Ci się jakaś koleżanka... I od słowa do słowa dojść
do tematu rodziny i małżeństwa.
Nie powiesz, że wiesz -a dasz mu do myślenia. Może to pomoże.
Rozumiem Cię, że trudno Ci powiedzieć tacie, że wiesz.
napisał/a: on1991 2008-10-30 00:02
serdecznie dziekuje za porady. Niech wam Bóg to wynagrodzi :)
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-10-31 12:53
Trzymaj się mały ! Jesteś bardzo dzielny !
pchelka
napisał/a: pchelka 2008-11-03 13:05
Mały siedzi cicho... a ja ciekawa jetsem jak to się rozwija
napisał/a: deedee86 2008-11-03 15:09
no właśnie
napisał/a: on1991 2008-11-16 23:44
Witam ponownie, przepraszam za tak długi czas zwłoki...

Na szczęście okazało się to głupim żartem...jakaś laska do niego zaczęła pisać wiec on sobie tak kontynuował rozmowę. Kocha Mame i Nas :)

Wszystko się wyjaśniło i jest w porządku.

Dziękuje wszystkim userom za zainteresowanie oraz odpowiedzi.
Profesjonaliści ;)