uniewaznienie malzenstwa/rozwod koscielny

napisał/a: mala1313 2008-09-15 17:02
Moze ktos mi pomoze wiem, ze rozmowa z partnerem bla by lepsza ale nie wiem jak sie do niej zabrac. Otoz chodzi o to jak zaczac z nim rozmowe o jego rozwodzie koscielnym?! Z zona nie jestjuz od ponad pieciu lat i od tylu maja rozwod prawny. M jestesm juz dosc dlugo ze soba mamy 5cio miesieczne dziecko i chcialabm wreszcie sie pobrac ale tak w bialej sukni i ogolnie a nie tylko 10 minut przed urzednikiem stanu cywilnego... On juz o tym wspominal kilka razy ale nic z tym nie robi. Jego zona pracuje i mieszka za granica dodam ze tez sobie zycie ulozyla i ma stalego partnera. Co robic, jak zaczac rozmowe? Powiem jeszcze ze on juz raz prosil mnie o reke ale powiedzialam ze mamy jeszcze czas a teraz juz chce...
napisał/a: jolkaXp 2008-09-16 16:48
chyba nie da się załatwić unieważnienia ślubu kościelnego jak w grę wchodzą dzieci
napisał/a: mala1313 2008-09-16 17:36
w sumie ja to nie wiem ale pytal sie naszego proboszcza i on twierdzil, ze mozna by to "zalatwic", ze tak to nazwe.
Cikitusia
napisał/a: Cikitusia 2008-09-16 18:15
Podam Ci stronę religijną, na której można zadać pytanie księdzu. Zarejestruj się na niej i zapytaj. Będziesz mieć fachową i rzetelną odpowiedź.
http://www.obecni.net.pl/forum/index.php
napisał/a: mala1313 2008-09-16 21:33
dziiekuje bardzo. Czytalam troche na ten temat i nawet zadawalam pytania adwokatowi koscielnemu w tej sprawie(oczywiscie przez internet) ale bez odpowiedzi.
Chodzi jeszcze o to czy to jest wazne skoro on nie mial bierzmowania jak bral slub i robil je dopiero pozniej...
napisał/a: Martyna873 2008-09-16 22:01
Jeśli nie miał bierzmowania to nie ma ślubu dla mnie to logiczne więc tym bardziej powinien dostac unieważnienie małżeństwa gdyż okłamał księdza. A jeśli zrobił je już po ślubie to i tak to chyba nie ma znaczenia gdyż w dniu ślubu go nie miał a to przecież jest podstawą do zawarcia małżeństwa. Swoją drogą jak mu się to udało przecież ksiądz to musi sprawdzic.
napisał/a: mala1313 2008-09-17 13:49
proboszcz dajacy mu slub poszedl na reke i zgodzil sie na to aby bierzmowanie zrobil pozniej.
napisał/a: ineska6 2008-09-17 14:18
Nie ma czegoś takiego jak rozwód kościelny. Jest tylko unieważnienie małżeństwa. Zgodnie z prawem kanonicznym są określone przesłanki, których zaistnienie trzeba udowodnić, aby móc przeprowadzić takie postępowanie.
Bardzo "modna", w sensie najczęstszego powodu jest niedojrzałość partnera, bądź obojga. Są już wyspecjalizowane kancelarie, które zajmują się pisaniem takich pism.
Mala, najpierw to chyba musisz powiedzieć swojemu facetowi, że zdecydowałaś się na ślub. Z unieważnieniem jego małżeństwa nie wyskakiwałabym od razu.....
napisał/a: mala1313 2008-09-17 14:47
no tak tylko z tego co wiem to takie sprawy ciagna sie dlugimi latami, a nie z dnia na dzien. A slub piekna sprawa ale latwiej jest go dostac niz go uniewaznic...
napisał/a: ineska6 2008-09-17 16:41
No z dnia na dzień to możesz wziąć ślub, ale w drugą stronę to istotnie trwa....a ślub...owszem piękna sprawa, ale przereklamowana....show po którym wszystko się zmienia.....niestety na gorsze
napisał/a: mala1313 2008-09-17 19:27
niby tak ale wiekszosc chce chociaz przez chwile poczuc sie gwiazda, ta najwazniejsza i w centrum uwagi.
I wlasnie tego nie rozumiem dopoki para zyje ze soba bez slubu wsztko jest ok, mieszkaja razem, maja wspolna kase, zainteresowania, obowiazki i jest im z tm dobrze, a jak tylko wezma slub to tak jakby znali sie od 5 dni, nie moga sie dogadac, ciagle klotnie i tym podobne. Jak to sie dzieje???? Znam jedna pare byli ze soba 8 lat wzieli slub i po pol roku sie rozwiedli bo nie umieli sie dogadac...
napisał/a: jolkaXp 2008-09-18 08:49
może jedna strona chciała rozwijać dalej ten związek, np. skoro jesteśmy po ślubie, to może postaramy się o dziecko, kochanie?, a partnerowi to nie pasowało,bo przecież tak fajnie było przez 8 lat...zero zobowiązań, zero poważnych obowiązków......