Yasminelle

nie wiedziałam że stres ma jakiś wpływ na tabletki antykoncepcyjne
moja koleżanka brała najpierw Yasmin, teraz Yasminelle i ma jakieś problemy z nogami, lekarz powiedział, że to najprawdopodobniej po tabletkach...

kiniunia zapewne to nie stres ma wplyw na tabletki. Stres ma wplyw na cisnienie, no a przy nadcisnieniu tabletki nie są wskazane.

kiniunia, a ile koleżanka ma lat?? Bo ja kiedyś czytałam coś takiego , że długotrwałe przyjmowanie tabletek może wpływać na żylaki

Hmmm... Ja nie mogę powiedzieć złego słowa na antykoncepcje. Brałam już Mercilon, potem Yasmin, a teraz niedawno ginekolog zapisał mi Yasminelle i nie zgzdam się z opinią, że są one złe. Każda z Nas jest inna i na każdą z Nas ma odmienny wpływ. Ja osobiście nigdy nie odczuwałam po doustnej antykoncepcji skutków ubocznych. Moje koleżanki chwaliły mi Yasmin i Yasminelle ze względu na poprawę cery, ja niestety tego nie odczuwam, podobnie jak i piersi nie powiększyły mi się, chociaż z tego co czytam, wynika że czasem dzieje się to po zażytych 2-3 opakowaniach :) Także wszystko przed Nami :)

agussia06 napisal(a):

nie zgzdam się z opinią, że są one złe.

A kto wyraził taką opinię?

kiniunia napisal(a):

moja koleżanka brała najpierw Yasmin, teraz Yasminelle i ma jakieś problemy z nogami, lekarz powiedział, że to najprawdopodobniej po tabletkach...

ja tez miałam problemy z nogami i też lekarz w koncu się przyznał że to po tabletkach

Timona, zrezygnowałaś z tabletek czy zamieniłaś na inne??

misiaq napisal(a):

Timona, zrezygnowałaś z tabletek czy zamieniłaś na inne??

zrezygnowałam, nigdy nie byłam zwolenniczką tabletek - brałam tylko ze względu na bóle miesiączkowe. Jak pojawiły się zakrzepy nie chciałam dalej ryzykowć - myślę sobie tyle przeżyłam tych bółi, to jeszcze sie troche pomęcze

Timona, zakrzepy?A jak się to objawiało?Mnie lekarz w ogóle nie zlecił żadnych badań przed rozpoczęciem stosowania yasminelle, więc nawet nie wiem czy wszystko ok....skończyłam pierwsze opakowanie właśnie

Koleżanka ma 20 lat, tyle co ja Tyle że ona ma problemy z hormonami i musi brać tabletki, bo ma włoski na brodzie, dekoldzie Nie pytałam jej co teraz stosuje, czy zmieniła tabletki czy całkowicie odłożyła, jak się z nią zobaczę to dam Wam znać!
Ale tak jak piszecie, każdy jest inny i inaczej reaguje na tabletki. Niektórzy od razu mają jakieś skutki uboczne a inni muszą czekać latami. Miejmy nadzieję, że w końcu nasi specjaliści wynajdą jakieś tabletki, które będą przeznaczone dla młodych osób, w 100% pewnie i nieszkodzące naszemu zdrowiu

polzonka napisal(a):

Timona, zakrzepy?A jak się to objawiało?

po niedługim czasie stosowania zaczęły boleć mnie nogi i często drętwieć, później z boku łydki wyczułam zgrubienie, taką małą kuleczkę i jak naciskałam to bolało - pojechałam do ginekologa i faktycznie przyznał, że zaczyna się robić zakrzep i mogą się pojawić żylaki, przyznał też że mogły do tego przyczynić się tabletki. Przestałam od razu brać, zaczęłam zażywać tabletki z kasztanowca no i to coś "zniknęło"

Timona napisal(a):

óźniej z boku łydki wyczułam zgrubienie, taką małą kuleczkę i jak naciskałam to bolało - pojechałam do ginekologa i faktycznie przyznał, że zaczyna się robić zakrzep i mogą się pojawić żylaki, przyznał też że mogły do tego przyczynić się tabletki.

ojej to faktycznie nie wesoło..no ale dobrze, ze szybko to zdiagnozowałaś i jest już dobrze