Zdrada po 3 latach zwiazku

napisał/a: snnemeznis 2009-10-11 21:19
Witam wszystkich.

Na poczatku to nigdy nie sadzilem, ze trafie na takie forum z takim problemem.

No wiec zostalem zdradzony przez nia. Powiedziala mi o tym dzisiaj.

Mialo to miejsce w wakacje. Powiedziala, ze troche sie napila i samo tak wyszlo.

Pozniej tlumaczyla mi, ze to byl impuls, ciekawosc. Zrobila to z kolesiem w samochodzie. Na pytanie jak bylo powidziala, ze normalnie ale inaczej bo nie ze mna !!

Dbalem o nia jak moglem, pomagalem na kazdym kroku. Ona zapewniala, ze kocha mnie ponad wszystko (ironia zycia :) ). Przez te 3 lata bylo wspaniale.

Ale ostatnio poklocilismy sie i wtedy to wyznala mi, ze dopuscila sie zdrady.

Na moje pytania powiedziala, ze byl to impuls i ciekawosc, do tgo byla "troche pijana". Przede mna nie miala innego partnera.


No i powiedzcie mi co teraz ? Oczywiscie dzisiaj polaly sie litry lez, zale itp.

Musze napomniec, ze ja bardzo kocham ale nie wiem co zrobic.

Doradzcie !

Ja chcialbym sprobowac od nowa ale nie wiem czy warto.
napisał/a: ewulkana 2009-10-11 21:36
Ciekawe dlaczego Ci powiedział? Czy sama klótnia byla powodem? Dlaczego chcila,zebys wiedział?
Ta zdrada nie rokuje najlepiej. Nie byla uwiklana w jakis romans, gdzie facet dlugo o nia zabiegal, a ona bila sie z myslami, mieliscie kryzys, ciezki okres i bum stalo sie.
Wiem, ze zdada to zdrada, ale wtedy jakos mozna sie do tego odnieść, mozna miec watpliwosci.
A tak dala sie na szybko przeleciec w samochodzie przez jakiegos wakacyjnego faceta. Sory,ale ja tak to widze.
Zdrada zawsze boli, ale czasami mozna ja probowac zrozumiec.
W Twoim przypadku raczej nie ma czego.
To oczywiscie moje zdanie. Ty napisales, ze ja kochasz, wiec i tak postąpisz wg swojego uznania.
Powodzenia
napisał/a: snnemeznis 2009-10-11 21:43
CZyli, ze jak.

To bylo w okresie wakacji, wyszla wieczorem z kolezankami, a dalej samo sie potoczylo.


Niestety nie dowiedzialem sie z kim to zrobila.
napisał/a: Magdalena32 2009-10-11 21:48
idź do lekarza i się zbadaj czy nie dostałeś czegoś w prezencie od tego kolesia.
a z nią zostając dajesz jej okazję do kolejnych zabaw z przypadkowymi facetami, zrobiła to bo chciała a nie dlatego bo alkohol ją do tego zmusił, w przyszłości znowu może się jej zachcieć i znowu zrobi to samo, oczywiście przez alkohol.
napisał/a: ewulkana 2009-10-11 21:54
Czyli ja jestem na nie
Jakos nie przebaczylaby partnerowi szybkiego pukanka w samochodzie.
Moze mam takie twarde zasady, bo nie mnie to dotyczy?
Chodzi mi o to, ze to taki brzydki rodzaj zdrady, najgorszy. Upic sie i oddac jakiemuś gościowi w aucie. Bez emocji, uczuc ( jakichkolwiek )
Tak to widze
napisał/a: tomato2 2009-10-12 09:08
a ja uważam inaczej...3 lata to kawał czasu...czy warto to wszystko zamykać z tego powodu...?
ewulkana napisal(a):Upic sie i oddac jakiemuś gościowi w aucie. Bez emocji, uczuc ( jakichkolwiek )
no właśnie dlatego,to mogło i może nic nie znaczyć...chwila zapomnienia,a może zepsuć wszystko...
wiem,zdrada to zdrada...to są bardzo trudne kwestie,wymagające wiele rozmów,przemyśleń itp..sam musisz sobie odpowiedzieć CZY WARTO...?to Twoje życie
Jeżeli potrafisz wybaczyć i zaufać jeszcze raz to warto,a jeśli nie to lepiej dajcie sobie spokój...Ona też musi się czymś wykazać...
napisał/a: BOGINS 2009-10-12 09:32
Zdrada to zdrada, niezależnie od powodów...
Ty piszesz że ją kochasz... ale kochasz ją bo to sobie właśnie uświadomiłeś czy co? A może jesteś tak naprawdę tępym...wiadomo kim, który laskę ciemięży itd... musisz bardziej opisać wasze życie. na podstawie tego co opisałeś ja bym powiedział, że niestety laska się zapomniała, moze myślała że z wami już koniec? i sobie w ramach odstresowania zrobiła z jakimś facetem dobrze.... hahahaah... ciekawe czy ci też dała w samochodzie...?
Z doświadczenia wiem, że z partnerem nie zrobią tego samego co z innym facetem :), że pójdą bardziej na całość... (bez bicia dziewczyny, ale jak tak się posłucha w męskim gronie - tym zaufanym - to aż włosy na głowie się jeżą:) )
napisał/a: eska1 2009-10-12 10:04
snnemeznis, a mnie się wydaje, że jest to kwestia, którą trzeba przemyśleć. Mam na myśli danie drugiej szansy. Piszesz, że ją kochasz. Musicie ze sobą porozmawiać i spróbuj "wyciągnąć" z niej dlaczego tak naprawdę to zrobiła. Czy czegoś w związku jej brakowało? Czy czuła się zaniedbana? Czy może czuła się trzymana w klatce? Opisujesz wszystko bardzo ładnie, ale tak naprawdę nie wiemy, jak ona się w tym wszystkim czuła i co nią kierowało robiąc to, co zrobiła. Alkohol zaciera rzeczywistość i ludzie często zachowują się po nim irracjonalnie.. Pamiętaj, że nigdy takie kroki nie dzieją się bez powodu.. Szczególnie w takim związku, który już "trochę" trwa. Musicie po prostu ze sobą szczerze porozmawiać i zobaczyć czy zależy Wam jeszcze na Waszym związku. Ludzie wybaczają sobie zdrady i często są szczęśliwi. Tak naprawdę, żeby wybaczyć trzeba być bardzo dojrzałym..
napisał/a: mateo71 2009-10-12 10:42
nie ma znaczenia czy jest to 3 lata czy 15 ( tak jak w moim przypadku) boli tak samo, a alkochol nie jest usprawiedliwieniem, nie powinienes zadawac pytania jak bylo?,............tylko dlaczego?.

moja sie nie przyznala, stwierdzila ze cos sobie wymyslilem , sam odkrylem romansik, i cala reszte.
15 lat w moim przypadku to faktycznie szkoda poswiecic , podejrzewam znudzenie lub emocje, u niej, ale w Twoim przypadku wydaje mi sie ze jest na tyle wczesnie ze mozna to jeszcze ratowac.
napisał/a: ~gość 2009-10-12 12:00
oczywiście, że można, jeśli uważasz, że ją kochasz i widzisz, że ona też Cię kocha to wchodź w to.

Tylko nie pytaj, nie wypytuj o szczegóły, nie myśl, nie dręcz siebie i jej, teraz musicie oboje starać się to odbudować.

Ona, jeśli jest inteligentna, to wyciągnęła wnioski...

Nie będzie łatwo, ale warto...

Pozdr
napisał/a: ewulkana 2009-10-12 12:52
napisal(a):Z doświadczenia wiem, że z partnerem nie zrobią tego samego co z innym facetem :), że pójdą bardziej na całość... (bez bicia dziewczyny, ale jak tak się posłucha w męskim gronie - tym zaufanym - to aż włosy na głowie się jeżą:) )


Bzdura! Ja uwielbiam to robic z moim facetam w samochodzie. Dlatego, ze to jest On!
napisał/a: Misia7 2009-10-13 09:51
ewulkana, Zgadzam się z tobą całkowicie.
snnemeznis, Zrobisz jak uważasz, ale ja bym zdrady nie wybaczyła. Oczywiście nie wiem jaki masz charakter, jakim jesteś człowiekiem, ale jeżeli wiesz, że bycie z nią jest dla ciebie niemożliwe, że nie zapomnisz tego co się stało to myślę, że nie ma sensu w to wchodzić.