Zdradzona po 7 miesiacach malzenstwa.

napisał/a: mati 2007-10-20 22:12
Pobralismy sie w marcu tego roku. Jestesmy razem juz ponad 4 lata, mieszkalismy przez prawie poltora roku z moimi rodzicami i bywalo roznie. W sierpni kupilismy dom i bylam pewna, ze teraz moze byc tylko lepiej... Tylko tyle, ze dom wymagal remontu i to przeroslo chyba mojego meza. Jak on to okreslil "nie radzil sobie z tym wszystkim". Ze swoich problemow zwierzal sie kolezance z pracy (ktora ja tez znam), tylko to przerodzilo sie w uczucie do niej i jej do niego. Dowiedzialam sie niedawno. Serce boli jak jasna cholera. Najgorsze jest to, ze zamiast pokazac mu drzwi ja prawie blagalam o jego milosc. Jestesmy dalej razem, on przysiega, ze mnie kocha i, ze nie zrobi tego juz nigdy. Ja czuje sie jak by cos sie we mnie wypalilo i mimo tego ze go kocham to juz nie jest to samo. Mam ochote blagac Boga aby oddal mi moje zycie spowrotem.....
napisał/a: Mru 2007-10-20 23:40
Mati,
bardzo Ci wspolczuje, to okropne co Cie spotkalo i nie zasluzylas na to...
Jednak... jestescie juz 4 lata razem, wiec zainwestowaliscie sporo oboje w Wasz zwiazek, mam na mysli czas, starania, uczucia, wspolnie przezyte rozne chwile.
Jesli Twoj facet do tej pory Cie nie zawiodl, to moze zasluguje na druga szanse? Bardzo zbladzil, ale moze tez sie sporo o sobie nauczyl?
Zycze Ci madrych decyzji.
M.
napisał/a: kratka4 2007-10-20 23:59
Witaj
Tak naprawde to nie wiem co ci poradzic,gdyz mnie maz tez zawiodl,tez chodzilo o inna kobiete.Minelo ponad dwa lata a ja nadal lapie sie na tym ze mysle o tym dlaczego?po co?Nie latwo jest zapomniec i napewno tak naprawde nie da sie tego od tak sobie wymazac z pamieci.Ja swojego meza zapytalam jak by sie zachowal na moim miejscu?co by zrobil gdyby byl mna?Niestety nie umial mi odpowiedziec.Mysle ze Mru ma racje ,a z drugiej strony mysle czemu my kobiety zawsze musimy przebaczac??czemu nam do glowy nie przychodza zdrady(choc wiem ze i mezatki zdradzaja)czemu nam nie wpadnie do glowy zeby zdradzic meza.Ale to sa pytania na ktrore nikt nie zna odpowiedzi.Dlatego jesli kochasz,to walcz zarowno o niego,jak i ze swoja psychika,ktora ci podpowiada pewnie co innego
pozdrawiam i trzymam kciuki
napisał/a: Mari 2007-10-21 10:52
Mati ,
Wiem,że jest Ci bardzo ciężko.., napisałaś "serce boli jak cholera".
Niech boli.. :confused: , ale też niech szybko się zabliźni, bo kochasz prawdziwą miłością!. Poznać ją można tylko po czynach ,a to jak zrobiłaś widać z jaką siłą kochasz..
Mati podziwiam Cię za to.
Wybacz..i uwierz jeszcze raz .Wszyscy jesteśmy ludźmi.., którzy błądzą , uczą się na własnych błędach , a błędem byłoby na Twoim miejscu "rozdrapywać" , uwierz Mi, bo Ja się wpakowałam w takie coś, nie warto .
Usiądźcie razem (jeśli tego nie zrobiliście ) wybaczcie Sobie wzajemnie i nie wracaj nigdy do tego ,a z czasem "rana" przyblednie i zagoi się..
On zapewnia ,że Cię kocha , zapewnia i przysięga!,uwierz i kochaj.

Dołączam się do tego co napisały dziewczyny.
trzymaj się i bądź dumna z siebie!


Krateczko ,
Twoje słowa "czemu my kobiety zawsze musimy przebaczać??" wywołały Mój
uśmiech..dlaczego?no cóż odpowiedź nasuwa się jedna : bo My Kobiety jesteśmy na wyższym stopniu rozwoju :) zresztą tak w sekrecie ;) przytoczę
słowa Woltera..
"Z takiej mąki są już zrobieni młodzieńcy na całym świecie, że choćby pokochali piękność pochodzącą prosto z nieba, w pewnych momentach będą ją zdradzać ze służącą karczmarza."

czyż nie ma racji ?
napisał/a: miniar10 2007-10-21 11:44
mati, jesli czujesz sie na silach, napisz jak sie o tym dowiedzialas, w jakich okolicznosciach, w jakich slowach..to wazne
napisał/a: Mru 2007-10-21 18:53
Krateczko, czemu mezczyzni na zdradzaja?
bo sa zaprojektowani do rozsiewania plemnikow i maja psychike dostosowana do tego zadania... O tym wiedzialy juz nasze praprapra...prababcie. Tylko wtedy malzenstwo zawieralo sie na zawsze i nie z powodu romantycznego zakochania, a dla sprokurowania spadkobiercow i polaczenia majatkow. Faceci zdradzali swoje narzeczone, zony i kochanki i beda to robic, az przyjda do nas talibowie i zaprowadza swoje straszne porzadki. Wtedy to juz na calego my kobiety bedziemy miec przejebane!
Dlatego powtarzam do znudzenia, ze kobieta nie moze swojego szczescia budowac wylacznie na zwiazku z mezczyzna, bo to niezwykle krucha podstawa.
Usciski
M.
napisał/a: kratka4 2007-10-22 12:17
Mru
Powiem ci,że z tymi talibami to powiało grozą.Ale poważnie.Naprawde jest tysiąc powodów dla którego męzatka nie zdradzi(choć sa takie co zdradzają).Bo są dzieci,bo gdzie sie podzieją ,bo nie chcą byc samotne itd.Dlatego kurcze jak czytam posty,że kilka miesięcy po slubie mąż kogoś zdradza,to szlak mnie trafia po prostu.ślepa miłosc nie pozwala nam zobaczyć czegoś wcześniej,a potem żałujemy swoich wyborów.I to jest przybijające własnie.Każda kobieta chce wyjść za mąż mieć dzieci i szczęsliwą rodziną,a nie dowiadywać sie że mąż ją zdradza.Nie wiem,czy to ludzie nie umieją ze soba rozmawiać,że tak sie dzieja.Ja nie zyuczę tego nikomu,a tu co trzeci post jest o zdradzie i to mnie przeraża.Współczuje wszystkim kobietką zdradzanym,bo jest to cholernie przykre.Mru pozdrowionka
napisał/a: mario5186 2007-11-11 12:27
Mati
to co się stało będzie powoli niszczyć cię od środka, aż będzie fatalnie> niech zgadnę często wraca do Ciebie ten fakt ,że to zrobił i się zaczyna bol w sercu czy nie mam racji? musisz wybrać mniejsze zło
napisał/a: taiskierka 2007-11-13 13:57
mati
ty błagałaś a to on powinien
obawiam się ze ta sytuacja sie u was powtórzy i moze byc jescze gorzej
facet, który widzi twoją słabość nie ma skrupułów
jak ty nie będziesz silna to nie wróżę Ci dobrze
wiem coś o tym...

trzymaj sie cieplutko!
napisał/a: Hania9 2007-11-13 14:35
Zdradził duchowo czy fizycznie?

Nie każda zdrada niszczy! Moja nas na nowo do siebie zbliżyła...

Jesteśmy 3 lata 'po', dojrzeliśmy emocjonalnie, cieszymy się każdym dniem. Nie zastanawiamy się dlaczego, jak do tego doszło i kogo to wina!

Powodzenia
napisał/a: taiskierka 2007-11-13 21:00
mati
zawalcz o siebie
rób jak najwięcej tylko dla siebie
żebyś miała jak najmniej czasu na niego
żebyś miała własne życie
to może uratować nie tylko twój związek ale i ciebie...
trzymaj się mocno!
napisał/a: ANNA67 2007-11-22 23:35
Ale poważnie.Naprawde jest tysiąc powodów dla którego męzatka nie zdradzi(choć sa takie co zdradzają).Bo są dzieci,bo gdzie sie podzieją ,bo nie chcą byc samotne itd.Dlatego kurcze jak czytam posty,że kilka miesięcy po slubie mąż kogoś zdradza,to szlak mnie trafia po prostu.ślepa miłosc nie pozwala nam zobaczyć czegoś wcześniej,a potem żałujemy swoich wyborów.I to jest przybijające własnie.Każda kobieta chce wyjść za mąż mieć dzieci i szczęsliwą rodziną,a nie dowiadywać sie że mąż ją zdradza.

Podpisuje się dwoma rękami pod tym co napisałaś. Z jednym małym wyjątkiem nie wiem co bym zrobiła gdyby mąż zdradził mnie 7 miesięcy po ślubie, pewnie bym go spakowała. Nie mieliśmy dzieci byłam niezalezna. Teraz po tylu latach razem postąpiłam zupełnie inaczej. Pomimo tego, że dzieci są już duże i dałbym radę sama (jak co, mam wspaniłych teściów na których mogę liczyć i wiele razy już mi to pokazali).I teraz mimo wszystko nie żałuję swojego wyboru z przed lat. W końcu przeżyliśmy ze sobą połwę własnego życia i wierzcie lub nie w wiekszości były to radosne chwile.