Związki z młodszymi facetami

nawiaa
napisał/a: nawiaa 2013-11-14 20:18
Też uważam, że człowiek po 50-tce może być młodszy duchem niż 20-kilkulatek. Ale ja większej różnicy niż 10 lat bym nie chciała jednak.
napisał/a: Paconka 2013-11-25 14:42
Kilk lat temu byłam w związku z facetem 7 lat młodszym ode mnie. On miał 20 lat, ja prawie 27. Cóż... było wspaniale! Namiętność, zakochanie, fajerwerki, wspólne pasje, zrozumienie w wielu kwestiach, ale... ale czegoś zabrakło i odszedł (i wcale nie do innej). W pewnym momencie wolał samotność niż mnie. Mieliśmy kontakt jeszcze przez 3 lata po rozstaniu. Dlaczego tak się stało? Według mnie w dużej mierze dlatego że nie akceptowała mnie jego rodzina, zupełnie. Ani rodzice, ani brat. A on był (i możliwe, że nadal jest) dzieciakiem, który nie wytrzymał ciśnienia. Nie potrafił postawić się całemu światu ze względu na mnie. Mężczyzna powinien być zdecydowany i gotowy na to, aby walczyć o miłość. Teraz jestem w związku z facetem 9 lat starszym ode mnie. Co ciekawe, w wielu kwestiach jest podobny do tego młodszego. Mam jednak nadzieję, że również wiele ich od siebie różni. A co będzie, to czas pokaże.
stazzja
napisał/a: stazzja 2013-11-26 15:31
Myślę, że to żaden problem. Nie liczy się wiek, a wnętrze, że tak rzucę oklepanym sformułowaniem ;) Ja jestem akurat ze starszym facetem i trochę się bałam, ale zaryzykowałam.

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ;)
napisał/a: agnieszkak34 2013-11-27 20:40
Dla mnie nie ma różnicy czy młodszy czy starszy. Fakt zawsz jakos trafiałam na młodszych. Miałam męza młodszego o 5 lat a teraz mam mojego kochanego partnera również młodszego o 5 lat i wogole nie czuje różnicy. może dlatego za ja mam 37 a on 32 i ta róznica już nie jest tak widoczna.
napisał/a: Baher 2013-11-30 00:46
Paconka napisal(a):nie akceptowała mnie jego rodzina, zupełnie. Ani rodzice, ani brat. A on był (i możliwe, że nadal jest) dzieciakiem, który nie wytrzymał ciśnienia. Nie potrafił postawić się całemu światu ze względu na mnie.


Co zabawne, mnie nie akceptowała długo rodzina męża starszego o lat dziesięć :D. No, ale cóż. Jego pierwsza żona była jego równieśnicą i była cudowna :p. Cóż, skoro wybrała potem inny model życia i małżeństwo się rozpadło.

Nastał mój czas i teraz ja jestem ukochaną synową. No cóż, danie wnuków dodaje atutów ;).

stazzja napisal(a):Myślę, że to żaden problem. Nie liczy się wiek, a wnętrze, że tak rzucę oklepanym sformułowaniem ;) Ja jestem akurat ze starszym facetem i trochę się bałam, ale zaryzykowałam.

Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana ;)


Właśnie! Byłam wcześniej z samymi młodszymi, cóż poradzić, tacy jakoś lgnęli do mnie :o. Zatem przerzucić się nagle na funkcjonowanie z takim "staaarym"?

Bałam sie, dobrze się czułam z gówniarzami, jak ja. Nigdy nie pożałowałam zmiany :D.
koniczynka4
napisał/a: koniczynka4 2014-01-03 12:31
Znam wiele par, w których kobieta jest starsza od mężczyzny. I jakoś nikomu to specjalnie nie przeszkadza, a zwłaszcza im. I są to różnice nawet 10 lat. Ważne, żeby się dopasować charakterem, nie wiekiem ;)
kotek03
napisał/a: kotek03 2014-01-06 17:14
nella2 napisal(a):Jak się na to zapatrujecie? mam kilka kolezanek, które związane są z młodszym facetem, od roku do 5 lat różnicy i są BARDZO SZCZĘŚLIWE! duzo bardziej chwalą sobie relacje z młodszymi facetami, niż z równolatkami.
Co o tym myślicie?
Ktora z Was jest związana z młodszym?


Moim zdaniem wiek nie gra roli .Liczy się uczucie .Istnieje co prawda obawa ,że później może oglądać się za młodszymi ,ale niema co się martwić na zapas.
aniwey
napisał/a: aniwey 2014-09-26 12:49
Przecież to nie ma większego znaczenia. Spójrzcie na Shakirę i Gerarda Pique - dzieli ich aż 10 lat! A oczekują właśnie drugiego dziecka, zdają się być jedną z najszczęśliwszych i prawdziwie się kochających par w show bussinessie. A przynajmniej na takich wyglądają :D
napisał/a: gadzina 2014-09-26 16:14
Mój jest młodszy o 3 lata ;) i jesteśmy już szczęśliwym małżeństwem
Wiek nie gra roli tylko to jaki jest ten drugi człowiek
chmielka
napisał/a: chmielka 2014-09-30 12:31
A co to za problem? Ja znam wiele takich związków, i to nawet nie najmłodszych - obie moje babcie miały młodszych mężów i małżeństwa były bardzo udane.
napisał/a: kingarej 2014-11-15 18:36
Wiek nie ma znaczenia, charakter ma znaczenie.Niektórzy grubo po 30 zachowują się jak dzieci, są nieodpowiedzialni, inni w wieku 20 lat są bardziej zaradni. Nie ma reguły.
napisał/a: kaska_kk 2015-01-06 12:02
Mój narzeczony jest ode mnie młodszy o 3 lata i 8 miesięcy:P Ta różnica nie jest dla mnie żadnym problemem. Znam facetów, którzy są o dużo starsi od niego, a mniej ułożeni i odpowiedzialni.