co wam pomogło schudnąć?

mi pomogła schudnąć przyjaciółka, która zaczęła mnie zabierać na lekcje zumby, zmieniłam przyzwyczajenia żywieniowe, przestałam podjadać między posiłkami, ograniczyłam słodycze i przekonałam się do wody smakowej staropolanki:)

najpierw dieta Cambridge, a potem madre jedzenie i bilansowanie posilkow, zgodnie z radami dietetyka

Ruch, ruch, ruch :) dieta trochę też, no ale to raczej taka dieta polegająca na odrzucenia pewnych rzeczy które do szczęścia nie są potrzebne (jak fast foody, a już na pewno nie sprzyjają sylwetce

bieganie,cwiczenia,rower i spacery :) odpusc sobie jezdzenie wszedzie samochodem.
+ zdrowa dieta,bez głodzenia sie.owoce,warzywa,ryze,kasze i suszone owoce zamiast slodyczy ;)

Nadchodzi wiosna, więc bez obaw. Im więcej słońca tym ciężej człowiekowi usiedzieć w domu przed telewizorem. Osobiście jestem wyznawczynią poglądu iż ruch w połączeniu z regularnymi i zdrowymi posiłkami to podstawa zarówno do uzyskania, jak i potem utrzymania, szczupłej sylwetki. Nie da się ukryć, że w zdrowym ciele zdrowy duch, więc to wszystko oddziałuje nie tylko na nasze ciała ale i na umysł:) Nawet wczoraj przeczytalam o tym artykuł: http://supersluby.pl/szczuplejemy-wiosna-czyli-kochanego-cialka-moze-byc-za-wiele-a2535.html. Całkowicie się z nim zgadzam i wychodzę z założenia, iż nawet jeśli opcja dla zdeterminowanych nie wypali(bo jak to bywa z nami, kobietami, miewamy słomiany zapał;p), to istnieje również opcja dla leniwych;p w której w pełni się odnajduję.

Tak, wszystko trzeba robić z głową. Ja starałam się jeść przede wszystkim zdrowo i mniej przejmowałam się kaloriami (oczywiście ważne tez było, żeby nie zjeść za dużo, ale też się nie głodziłam). Do tego umiarkowany ruch i suplemencik, dla pewności, że dam radę ze zmianami no i na przyspieszenie efektów. :) Waga poszła w dół, ale najważniejsze, że czuję się znacznie lepiej. Teraz jeszcze planuję przejść na wegetarianizm. :)

gruszyna napisal(a):

Tak, wszystko trzeba robić z głową. Ja starałam się jeść przede wszystkim zdrowo i mniej przejmowałam się kaloriami (oczywiście ważne tez było, żeby nie zjeść za dużo, ale też się nie głodziłam). Do tego umiarkowany ruch i suplemencik, dla pewności, że dam radę ze zmianami no i na przyspieszenie efektów. :) Waga poszła w dół, ale najważniejsze, że czuję się znacznie lepiej. Teraz jeszcze planuję przejść na wegetarianizm. :)

Zgadzam się że wszystko trzeba robić z głową - odchudzać sie też! Ja zbyt lubie mięso aby z niego zrezygnować ale jak tylko przytyje, to od razu biore się za ćwiczenia (zwiększam czas o 15min )i wspomagam się suplementami.Trec Fit Effect to moja tajna broń w walce z kilogramami.

Zapraszam na stronę jak schudnąć, która zawiera dużo przydatnych informacji.

Ćwiczenia z YouTube i ograniczenie jedzenia.

czasem trudno podjąć decyzję o zmianie tryby życia mnie się udało.

o tak podjąć decyzję i w niej wytrwać, mnie też się udało, ale dopiero po paru latach prób zakończonych najróżniejszymi porażkami, ja przede wszystkim polecam zmianę diety, bo bez tego nie można się obejść, same ćwiczenia sprawy nie załatwią tak samo zresztą jak sama dieta, ale odpowiednio się odżywiając zapewniamy sobie witalność czyli również chęć do przejawiania aktywności fizycznej, polecam dietę niskowęglowodanową tj. z węglowodanami oczywiście ale zjadanymi w postaci owoców i warzyw, jeśli nie potraficie się do takiej diety przekonać proponuję poczytać tę stronę (ze szczególnym uwzględnieniem dyskusji pod postami)

Ruch swoją droga a mnie maz namówił na coś innego. Chodzi o wspólżycie. ;) Kurcze nie wiedziałam,że można przy tym spalić tak ogromną ilość kcal i to w tak przyjemny sposób.
Jak przeczytałam ten blog dzięki mężowi to nabrałam weny! :D
[url]http://www.*****************************************/blog/ciekawostki/jak-szybko-schudnac-w-przyjemny-sposob/[/url]