Czy można stosować CLA przy takich wynikach ?

Na 1700 nie byłaś głodna? Dawałaś radę? Jak wygląda teraz twoje dzienne jedzenie (tak mniej wiecej)?

1700 to ja jadłam po operacji.Nie byłam głodna.I tak jak pisałam nie miałam ruchu.Wierz mi ja nawet bułki nie mogłam sobie posmarować masłem,obrać ziemniakow,nic po prostu nic.A gdy trochę pochodziłam po domu to zaraz kładłam si ę z płaczem bo ręka bolała jak diabli.
A w tej chwili jem tak.8 rano mała zwykła bułka(ciemnych nie lubię)z chudym białym serem lub twarożkiem,rzodkiewką i ogorkiem+herbata z cytryną bez cukru.O godz. 11 jogurt z płatkami i 1 grzankę z wędliną drobiową żołtym serem i keczupem.Albo płatki kukurydziane z mlekiem+ ta grzanka,jabłko lub pomarańcza.(owoc zawsze o tej godzinie zjadam). Obiad o 14 w zależności co zrobię np.2 ziemniaki suche z koperkiem pulpety ugotowane w wywarze i na tym wywarze zrobiony sos pomidorowy do pulpetow,sałata(albo ryba z rusztu,kurczak w potrawce z ryżem i sałatą codziennie co innego).O 16 albo jabłko albo pomarańcza.O 18 kolacja 3 kromki razowego chleba z chudą szynką wieprzową,polędwicą,sałatą ,ogorkiem 2 pomidory+herbata.Po godzinie idę biegać.
A pozniej zjadam zalecany przez Ciebie twarożek:)Tak wyglada moje jedzenie.

Dzisiaj przebiegłam 2100m,bez kolki,bez zmęczenia.Muszę Ci to powiedzieć,bo te bieganie to Twoja zasługa:))))Może wg Ciebie to mało,ale dla mnie co nigdy nie biegałam to dużo:)

Ty mi tyle nie słodź, żadna moja zasługa!
Wiesz jak przy 2100 obetniesz 15% to i tak wychodzi koło 1700, więc jest jak najbardziej ok.
ps. Jesteś bardzo zawzięta i wielki szacun za to!

Aha zapomniałam dodać,że bułkę i chleb smaruję masłem.I w weekendy pozwalam sobie na mały kawałek ciasta,ale tylko w niedziele.

Taaaaaaa,powiedz lepiej jak to moje jedzenie,może być?

djfafa napisal(a):

Ty mi tyle nie słodź, żadna moja zasługa!
Wiesz jak przy 2100 obetniesz 15% to i tak wychodzi koło 1700, więc jest jak najbardziej ok.
ps. Jesteś bardzo zawzięta i wielki szacun za to!

Jak to teraz jeszcze mam obciąć 15 %???

oj kobieto :))))))))))
Napisałaś, że jadłaś 1700 a wyszło Ci że Twoje zapotrzebowanie to 2100 więc więcej jak wcześniej ale jak od 2100!!! odejmiesz 15% to daje i tak ok. 1700 więc napisałem że jest oki!!!
Na zawody się nie przygotowujesz więc jedzenie może być! Laba od czasu do czasu jest wręcz wskazana! to nagroda dla organizmu na poświęcenie!

Przepraszam Cie bardzo,ale wyliczyłam,że potrzebuje razem z wysiłkiem 2460 kalorii i od tego obcięłam 15% więc wyszło 2100,a jadłam 1700

Dużo pytań sam się gubię :)))))))))))
Zostań przy 2100!

A co do zawodow to może jakieś plany mam:)))))Przez rok zdążę się przygotować,bo teraz już za pozno:))))))))))
A łyżwy czas pokarze.....wypadek miałam na lodzie....czeka mnie jeszcze zabieg i w związku tym będę mieć jeszce pytanie,ale to dopiero jak będę znać szczegoły.
Miłej nocki:))))))))

djfafa napisal(a):

Ty mi tyle nie słodź, żadna moja zasługa!
Wiesz jak przy 2100 obetniesz 15% to i tak wychodzi koło 1700, więc jest jak najbardziej ok.
ps. Jesteś bardzo zawzięta i wielki szacun za to!

djfafa te bieganie to Twoja zasługa!:))Ty rzuciłeś tym pomysłem ja bym na to nie wpadła.A wyniki to moja zasługa.
Słodzić to Ci faktycznie będę mniej.Za dużo i nie myślisz o pytaniach :D:D:D
A z tymi zawodami to ja na poważnie:))))W tym roku nie bo już za pozno.
Słyszałeś o biegu (NIKE+ONA)będzie 19 kwietnia męszczyzni kontra kobiety:)))))))))))))Ale na przyszły rok czemu-NIE.

Słyszłałem a raczej widziałem reklamy :)